O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Niemcy. Władze "chowają głowę w piasek". Przez granicę przybywa coraz więcej imigrantów

Przez wschodnią granicę przyjeżdża do Niemiec coraz więcej imigrantów, ale w kraju nie wspomina się o kryzysie; nie ma już debaty ani polityki azylowej godnej tego miana, sprawy są "pozostawione przypadkowi lub polskiemu wojsku" - pisze berliński dziennik "B.Z.". "Niemcy chowają głowę w piasek" - ocenia.

Fot. PAP/EPA/FEHIM DEMIR
Fot. PAP/EPA/FEHIM DEMIR

Publicysta gazety Gunnar Schupelius zwraca uwagę, że "do Brandenburgii i Berlina przez Polskę przyjeżdża coraz więcej osób z Bliskiego Wschodu". "Podróżują samolotem do Mińska, (a potem) przemytnicy przywożą ich do Niemiec. Od maja rząd białoruski zezwolił na wjazd bez wizy. W ten sposób, poprzez nieskrępowaną imigrację, ma być wywierany nacisk na UE w sprawie zniesienia sankcji (wobec Białorusi - PAP)" - dodaje.

Sytuacja "zaognia się od dwóch miesięcy: w sierpniu granicę z Polską próbowało przekroczyć ok. 3 tys. migrantów z Iraku, Iranu, Syrii i Jemenu, a we wrześniu 7 tys." - zauważa gazeta. "W tym samym okresie (niemiecka) policja federalna przechwyciła na granicy z Polską 1530 migrantów. We wrześniu było ich sześć razy więcej niż w sierpniu, a liczby te wciąż rosną" - wskazuje.

Autor podkreśla, że "Polska rozumie nielegalną imigrację promowaną przez Białoruś jako wrogi akt mający na celu +zdestabilizowanie+ UE, a Sejm w Warszawie przedłużył w czwartek stan wyjątkowy, na granicy rozmieszczone jest wojsko".

W Niemczech nie mówi się o kryzysie

Z kolei w Niemczech "o kryzysie w ogóle się nie wspomina". O ile jesienią 2015 roku i w kolejnych latach debata o imigracji była intensywna, "o tyle teraz jej się po prostu unika" - ocenia "B.Z.". Kwestia ta nie odgrywała roli w kampanii wyborczej (przed wrześniowymi wyborami do Bundestagu - PAP), a teraz nie odgrywa roli w toczących się negocjacjach koalicyjnych. To jest tabu" - pisze Schupelius.

"Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stuebgen również nie chce oceniać sytuacji. Po prostu nią zarządza" - pisze "B.Z.".  "(Stuebgen) chwali się, +że znakomicie współpracujemy z polską strażą graniczną (...)+ i ma nadzieję, że ta fala migracyjna nie wymknie się spod kontroli. A jeśli tak się stanie, to w Eisenhuettenstadt (mieście przy granicy z Polską - PAP) ma już rozstawione ogrzewane namioty" - dodaje.

"Żaden niemiecki minister nie czuje się odpowiedzialny za nielegalną imigrację. Twierdzą oni, że nikt nie powinien być zawracany na granicach niemieckich, a jedynie na zewnętrznej granicy UE" - pisze dziennik. "Więc Polska ma to zrobić. Niemcy chowają głowę w piasek. U nas to takie proste. Niemiecka polityka rozwiązuje ten problem, przymykając na niego oko" - ocenia.

Schupelius jest zdania, że "powinniśmy wreszcie jasno określić, ilu ludzi chcemy przyjąć i ilu możemy przyjąć, jak zapewnimy im jedzenie, ubranie, mieszkanie, edukację, pracę i pieniądze, aby mogli uczestniczyć w życiu tutaj".

"Nie ma już żadnej polityki azylowej, która zasługiwałaby na to miano. Sprawy są pozostawione przypadkowi lub polskiej armii: używając słów Stuebgena: sprawy już "wymykają się spod kontroli" - konkluduje autor.

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
 

Zobacz także

  • Niemiecki żołnierz. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK
    Niemiecki żołnierz. Fot. PAP/EPA/MARTIN DIVISEK

    Niemcy zdecydowały o modernizacji wojska. Padła kwota

  • Siedziba Deutsche Welle, fot. PAP/EPA/DPA
    Siedziba Deutsche Welle, fot. PAP/EPA/DPA

    Stacja Deutsche Welle uznana za niepożądaną organizację w Rosji

  • Alice Weidel, fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK
    Alice Weidel, fot. PAP/EPA/RONALD WITTEK

    Niemcy. Liderka skrajnej prawicy najpopularniejszą polityczką w kraju

  • Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN / POOL
    Wołodymyr Zełenski Fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN / POOL

    Po rozmowach Zełenskiego z wysłannikami Trumpa. Jakie są oczekiwania USA?

Serwisy ogólnodostępne PAP