O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ciasnota i patodeweloperka

W ciągu 11 lat średni metraż nowych mieszkań w miastach zmniejszył się o 9 m kw. W najbliższych latach ten trend będzie jeszcze silniejszy, bo duże mieszkania przy drożejących kredytach będą poza zasięgiem dla większości Polaków - pisze sobotnia "Gazeta Wyborcza".

Budowa osiedla. Fot. PAP/Tytus Żmijewsk
Budowa osiedla. Fot. PAP/Tytus Żmijewsk

Jak czytamy w "GW", z analizy HRE Investments, przygotowanej na podstawie danych GUS wynika, że przeciętna powierzchnia mieszkań w miastach wojewódzkich sukcesywnie maleje - z 65 m kw. w 2009 r. spadła w 2020 r. do 56 m kw.

"Jeśli spojrzeć na miasta, to na tle wszystkich analizowanych szczególnie wybija się Opole. Tam przeciętna powierzchnia osiągnęła aż 73 m kw. To o 10 m kw więcej niż w 2019 r. Najgorzej jest w Gorzowie Wielkopolskim. W stolicy województwa lubuskiego przeciętna wielkość mieszkania, które w ubiegłym roku oddał do użytkowania deweloper, wyniosła 49 m kw. To o ponad 5 proc. mniej niż w 2019 r." - informuje "Gazeta Wyborcza".

Kolejna w rankingu - według dziennika - jest Bydgoszcz, w której mieszkania w ubiegłym roku miały przeciętnie 52 m kw. "Dalej uplasowały się Kraków, Katowice, Gdańsk i Poznań - we wszystkich tych miastach przeciętny metraż nie przekroczył 55 m kw." - pisze "Wyborcza".

Zdaniem gazety powodem sukcesywnego zmniejszania się powierzchni mieszkań są m.in. rosnące koszty budowy mieszkań oraz spadająca ich dostępność cenowa. "Jak można zauważyć, obecnie większość mieszkań w dużych miastach kupowana jest w celach inwestycyjnych, z przeznaczeniem na wynajem. Są to wobec tego mieszkania nieduże, z reguły poniżej 40 m kw. Deweloperzy dostosowują strukturę podaży do takich oczekiwań rynku" - mówi gazecie dr Izabela Rudzka ze Szkoły Głównej Handlowej.

Jak zauważa "GW", efektem ubocznym zmniejszających się metraży jest rozwój patodeweloperki. "Powstaje coraz więcej mikromieszkań. Rekordowe pod względem minimalnej wielkości jest mieszkanie znajdujące się w kamienicy przy ulicy Garncarskiej w Krakowie. Ma zaledwie 2,7 m kw. Powstało z pomieszczenia gospodarczego i zostało przeznaczone na wynajem na doby" - przypomina dziennik.

W Warszawie z kolei - jak czytamy - kilka miesięcy temu można było w jednej z inwestycji kupić lokal o powierzchni 6,7 m kw. "Kosztował 120 tys. zł" - dodaje "GW". (PAP)

Zobacz także

  • Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Tomasz Lewandowski, fot. PAP/Tomasz Gzell
    Podsekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Tomasz Lewandowski, fot. PAP/Tomasz Gzell
    Specjalnie dla PAP

    Co z wykupem mieszkań społecznych? Wiceminister: zbudujemy system, który będzie sprawiedliwszy

  • Krzysztof Paszyk. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Krzysztof Paszyk. Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
    Specjalnie dla PAP

    Paszyk: w Sejmie jest projekt ustawy przewidującej 2,5 mld zł na budownictwo społeczne

  • Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    "Puls Biznesu": mieszkania lekko potaniały

  • Fot. PAP/Tytus Żmijewski
    Fot. PAP/Tytus Żmijewski

    Deweloperzy chcą, by grunty usługowe mogły być zmieniane w działki pod zabudowę mieszkaniową

Serwisy ogólnodostępne PAP