Rząd Litwy chce zaostrzenia stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią
Rząd Litwy w związku z koncentracją dużej liczby migrantów na granicy białorusko-polskiej we wtorek zaproponował w swej strefie przygranicznej zaostrzenie stanu wyjątkowego na okres jednego miesiąca. Ostateczną decyzję podejmie Sejm.
„Obserwując sytuację i działania reżimu białoruskiego, to, co się dzieje na granicy z Polską; uświadamiając, że do podobnej sytuacji może dojść również u nas (…) powinniśmy zrobić wszystko, by chronić i zabezpieczyć nasze granice” – mówiła podczas porannego wtorkowego posiedzenia rządu szefowa MSW Agne Bilotaite.
Zaostrzony stan wyjątkowy miałby obowiązywać w strefie przygranicznej z Białorusią i sięgać pięć kilometrów w głąb kraju. Tym stanem zostałyby też objęte miejsca zakwaterowania migrantów. Migranci mieliby m.in. ograniczone prawo do korespondencji i rozmów telefonicznych z wyjątkiem możliwości zwracania się do instytucji i organów państwowych.
Wzmocniona zostałaby ochrona granicy, a ruch pojazdów w strefie przygranicznej byłby ograniczony. Wprowadzenie reżimu nadzwyczajnego pozwoli również na wykorzystanie rezerwy państwowej do radzenia sobie z kryzysem.
Litwa na początku lipca wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju
Propozycję rządu zaostrzenia stanu wyjątkowego w strefie przygranicznej premier Ingrida Szimionyte we wtorek po południu omówi z prezydentem Gitanasem Nausedą. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Sejm.
W związku z napływem nielegalnych migrantów z Białorusi Litwa na początku lipca wprowadziła stan wyjątkowy w całym kraju w celu uproszczenia procedur prawnych oraz łatwiejszego zaangażowania dodatkowych funduszy. Teraz MSW zaproponowało zaostrzenie stanu wyjątkowego w rejonach przygranicznych i miejscach zamieszkania migrantów.
W tym roku granicę litewsko-białoruską nielegalnie przekroczyło ponad 4,2 tys. osób; ponad 6 tys. zostało zawróconych.
Minionej doby na granicy litewsko-białoruskiej zawrócono 73 migrantów. Nikt nie został wpuszczony. W ocenie Służby Ochrony Granicy Państwowej sytuacja na granicy litewsko-białoruskiej pozostaje stabilna.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
dsk/