2021-11-11 14:07 aktualizacja: 2021-11-11, 16:42
Papież Franciszek Fot. PAP/EPA/FILIPPO MONTEFORTE
"Przyjmować, towarzyszyć, promować i integrować" - te cztery kroki wskazał papież Franciszek jako niezbędne w podejściu do migracji. Podkreślił, że błędne jest postrzeganie migrantów jako innych, obcych. Ostrzegł, że poważne problemy są wtedy, gdy nie są oni zintegrowani.
Podczas spotkania z delegacją Fundacji Migrantes, działającej przy Konferencji Episkopatu Włoch papież przywołał zamachy w Brukseli w 2016 roku, między innymi na lotnisku Zaventem.
"Sprawcy byli Belgami, dziećmi imigrantów, ale niezintegrowanymi, mieszkającymi w gettach" - podkreślił.
W przemówieniu Franciszek zauważył: "Często postrzegamy migrantów tylko jako innych niż my - jako obcych. W rzeczywistości jednak czytając dane na temat tego zjawiska, odkrywamy, że migranci są istotną częścią nas".
Zwrócił uwagę na masowe zjawisko emigracji Włochów. "To rzeczywistość szczególnie mi bliska, bo także moja rodzina wyemigrowała do Argentyny" - przypomniał.
"Europa jest wspólnym domem"
"Włoska emigracja na kontynent europejski powinna nam uświadamiać, że Europa jest wspólnym domem. Także Kościół w Europie nie może nie dostrzegać milionów emigrantów z Włoch i z innych krajów, którzy odnawiają oblicze miast, państw. Jednocześnie podsycają oni marzenie o zjednoczonej Europie, zdolnej uznać wspólne korzenie i radować się różnorodnością tych, którzy ją zamieszkują" - oświadczył papież.
Jego zdaniem "tej pięknej mozaiki nie można oszpecić albo zepsuć uprzedzeniami lub nienawiścią ukrytą pod płaszczykiem dobrych zamiarów".
"Europa jest wezwana do ożywienia swego powołana do solidarności w pomocniczości" - stwierdził Franciszek.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
io/
