Premier Morawiecki: sceny spod Sejmu z wykorzystaniem niemieckiego hasła są dramatycznym obrazem

2021-12-15 11:31 aktualizacja: 2021-12-15, 13:08
Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Rafał Guz
Mateusz Morawiecki. Fot. PAP/Rafał Guz
Z szacunku dla ofiar niemieckich zbrodni, z szacunku dla Polski, dla historii i tych, którzy zginęli, żebyśmy dziś mogli w ogóle prowadzić spory w ojczystym języku pod polskim Parlamentem bardzo proszę, byśmy nigdy nie zniżali się do takiego poziomu debaty - napisał w środę w mediach społecznościowych premier Mateusz Morawiecki.

"Sceny spod Sejmu z wykorzystaniem niemieckiego hasła, które w swoim zamierzeniu miało być szyderstwem z milionów ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych, są dramatycznym i mrocznym obrazem tego, jak można skrzywdzić świętą pamięć o monstrualnych zbrodniach niemieckich" - napisał w środę na Twitterze premier.

Morawiecki przypomniał, że w ciągu niespełna 5 lat istnienia obozu Auschwitz zginęło od 1,1 do 1,5 miliona ludzi - dzieci, kobiet, mężczyzn, starych i młodych.

Premier Morawiecki: proszę, byśmy nigdy nie zniżali się do takiego poziomu debaty

"Napis umieszczony przy wjeździe do obozu jest jednym z najświętszych obrazów symbolizujących niemieckie okrucieństwo, barbarzyństwo i zbrodnie II wojny światowej" - podkreślił Morawiecki. "Sceny spod Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z prześmiewczym wykorzystaniem niemieckiego hasła, które w swoim zamierzeniu samo miało być szyderstwem z milionów ofiar niemieckich obozów koncentracyjnych, są dramatycznym i mrocznym obrazem tego, jak nisko potrafią upaść niektórzy politycy i protestujący w bezmyślnej, antyszczepionkowej retoryce".

 

W ciągu niespełna 5 lat istnienia zginęło tam od 1.1 do 1.5 miliona ludzi - dzieci, kobiet, mężczyzn, starych i...

Posted by Mateusz Morawiecki on Wednesday, December 15, 2021

 

"Z szacunku dla ofiar niemieckich zbrodni, z szacunku dla Polski, dla historii i tych, którzy zginęli, żebyśmy dziś mogli w ogóle prowadzić spory w ojczystym języku pod polskim Parlamentem bardzo proszę, byśmy nigdy nie zniżali się do takiego poziomu debaty" - zaapelował.

We wtorek wieczorem pod Sejmem odbył się protest, w którym uczestniczyli posłowie koła Konfederacji: Robert Winnicki, Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Artur Dziambor i Grzegorz Braun. Protest przeciwko obostrzeniom i tzw. paszportom covidowym zorganizowano pod hasłem "Stop segregacji sanitarnej".

Na nagraniach z wydarzenia widać, jak uczestniczący w nim posłowie Konfederacji stoją przy transparencie nawiązującym do bramy do niemieckiego obozu Auschwitz. Napis "Arbeit macht frei" (praca czyni wolnym) na transparencie zastąpiono napisem "Szczepienie czyni wolnym".

We wtorek wieczorem Muzeum Auschwitz, odniosło się do sprawy. "Napis 'Arbeit macht frei' to jedna z ikon ludzkiej nienawiści. Instrumentalizacja symbolu cierpienia ofiar #Auschwitz - największego cmentarzyska Polski i świata - to skandaliczny przejaw moralnego zepsucia. To szczególnie zawstydzające, kiedy dokonują tego polscy posłowie" - podkreślono na Twitterze Muzeum.

Autorka: Anna Kruszyńska

dsk/