O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Polacy przed startem w Tokio ćwiczą się w origami i układają wieże z klocków [NASZE WIDEO]

Polscy lekkoatleci w hotelu oczekują na swoje starty w mistrzostwach świata w Tokio. Pomiędzy treningami czytają książki, oglądają filmy czy grają w planszówki. Niektórzy ćwiczą się w origami i układają wieże z klocków. W tym roku królują też kalambury. Zawsze znajdzie się również czas na zwiedzanie.

Duża grupa polskich lekkoatletów jest już w stolicy Japonii bądź dociera do niej w czwartek ze zgrupowania w Zao Bodairze. Polacy jeżdżą na treningi, które odbywają się, póki co poza Stadionem Olimpijskim, w obiektach w przestrzeni miasta. Zajmuje to sporo czasu, ale w hotelu pozostaje i tak tyle godzin, że trzeba znaleźć sposoby na radzenie sobie ze stresem.

Mistrzostwa świata w Tokio. Polacy przed startem ćwiczą się w origami

Płotkarz Damian Czykier ćwiczył się w hotelu w origami, czyli sztuce składania papieru.

Nie jest to takie łatwe, jakby się wydawało, ale papier przyjemny, taki inny pod palcami. W hotelu World Athletics przygotowało trochę atrakcji, między innymi taką. W Zao Bodairze radziliśmy sobie inaczej. Tak królowały planszówki, a tutaj są pokoje, gdzie można potrenować origami, a obok jest pokój do relaksu zen - podkreślił Czykier, który był już na wielu imprezach mistrzowskich. W 2022 roku otarł się o podium MŚ w Eugene, gdzie zajął czwarte miejsce.

Więcej

Pia Skrzyszowska. Fot. PAP/Adam Warżawa
Pia Skrzyszowska. Fot. PAP/Adam Warżawa

Lekkoatletyczne MŚ - Tokio gotowe na „odczarowanie” Stadionu Olimpijskiego

W rozmowie z PAP zdradził, że w polskiej kadrze królują planszówki i karty. – W Zao dużo graliśmy w kalambury i taką fajną planszówkę z krasnoludkami, ale nie pamiętam nazwy – powiedział z uśmiechem. Jego zdaniem kryzys aklimatyzacyjny minął po 3-4 dniach.

Wcale tutaj, aby awansować do finału, nie musi być potrzeby poprawienia rekordu Polski (13,25 Czykiera i Szymańskiego – przyp. PAP). Mistrzostwa są w Japonii. To trudny kierunek. Do tego dochodzą problemy z rozgrzewką, bo na główny stadion będziemy z rozgrzewkowego dojeżdżać busami. Takie kolejne, dodatkowe przeszkody będą powodowały, że wcale aż tak dobrego wyniku nie będzie trzeba, aby awansować do finału. Atmosfera w kadrze jest pozytywna, smutnych min nie widziałem - podkreślił Czykier.

Polscy lekkoatleci oczekują na swoje starty w mistrzostwach świata

Biegający na 800 m Maciej Wyderka dodał, że w hotelu jest bardzo dużo atrakcji, np. jenga (wieże z klocków – PAP) czy specjalne tablice na ścianie, na których można napisać, co znaczy dla danego zawodnika szacunek w sporcie.

– Poza hotelem to tradycyjnie – spacery czy kawa. Zawsze też jest czas na pogadanie z innymi sportowcami – stwierdził Wyderka.

Podkreślił, że sezon jest bardzo długi, ale on chce powalczyć o rekord życiowy. – Im dłużej trwa ten sezon, tym bardziej się nakręcam. Mam nadzieję, że padną dobre wyniki – nie tylko moje, ale całej reprezentacji. Bardzo wszystkim kibicuję. Chciałbym złamać barierę 1.44.00, bo to moje ciche marzenie. Nigdy na MŚ się nie oszczędzałem. To będzie moja wielka szansa – dodał.

Więcej

Mateusz Kaczor. Fot. PAP/Tytus Żmijewski
Mateusz Kaczor. Fot. PAP/Tytus Żmijewski

Lekkoatletyczne MŚ - konkurencje uliczne pół godziny wcześniej niż planowano

Reporter PAP spotkał też w jednym z pociągów w Tokio polskich maratończyków – Aleksandrę Brzezińską i Mateusza Kaczora. Wspólnie wyruszyli zobaczyć trochę miasta i napić się kawy. – Bardzo lubię poznawać nowe kultury – przyznał Kaczor. Oboje byli zszokowani, jaki tłok panuje w pociągach w stolicy Japonii, ale liczą, że w niedzielę i poniedziałek, gdy mają swoje starty, pogoda mimo ostrzeżeń nieco odpuści.

W czwartek w Tokio było powyżej 30 stopni i bardzo duża wilgotność. Organizatorzy zdecydowali o tym, aby rozpocząć konkurencje uliczne - chód i maraton, nie o 8,00, ale 7,30. - Mogliby to jeszcze wcześniej zrobić, bo pogoda tutaj lekka nie jest - stwierdził Kaczor.

Z Tokio – Tomasz Więcławski (PAP)

twi/ sab/ pap/

Zobacz także

  • Natalia Bukowiecka. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON
    Natalia Bukowiecka. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON

    Lekkoatletyczne MŚ. Bukowiecka: nie ma zmęczenia, w finale walczymy i będzie szybciej [NASZE WIDEO]

  • Ewa Swoboda. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON
    Ewa Swoboda. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON

    Lekkoatletyczne MŚ. Swoboda: jeżeli pobiegniemy swoje w finale, wszystko będzie dobrze [NASZE WIDEO]

  • Natalia Bukowiecka. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON
    Natalia Bukowiecka. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON

    Lekkoatletyczne MŚ. Bukowiecka powalczy o medal w biegu na 400 m

  • Armand Duplantis, Desire Inglander. Fot. PAP/Adam Warżawa
    Armand Duplantis, Desire Inglander. Fot. PAP/Adam Warżawa

    Menedżer Duplantisa o rekordowym skoku. "Był wart ponad 10 mln dolarów"

Serwisy ogólnodostępne PAP