Polski głos w koalicji chętnych. W spotkaniu uczestniczyć będzie wicepremier Sikorski
We wtorkowym spotkaniu tzw. koalicji chętnych w sprawie negocjacji pokojowych dotyczących Ukrainy uczestniczyć będzie wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski - poinformował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała w poniedziałek rozmowę przedstawicieli tzw. koalicji chętnych, po tym gdy w poniedziałek przywódcy państw UE omówili na marginesie szczytu UE-Unia Afrykańska w Luandzie plan pokojowy dla Ukrainy.
- Za chwilę, w godzinach popołudniowych, odbędzie się spotkanie koalicji chętnych, pan wicepremier Sikorski też będzie brał w tym udział - poinformował szef MON na wtorkowej konferencji prasowej.
Liczący 28 punktów plan pokojowy przedstawiła w ubiegłym tygodniu prezydentowi Ukrainy Wołodymyrowi Zełenskiemu administracja prezydenta USA Donalda Trumpa, naciskając, by plan został zaakceptowany najpóźniej do czwartku - 27 listopada. Według doniesień medialnych plan ten obligowałby Kijów m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk do 600 tys. żołnierzy oraz oddania Rosji części terytorium.
W kolejnych dniach odbywały się rozmowy w sprawie tego planu. W niedzielę w Genewie spotkali się sekretarz stanu USA Marco Rubio i szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak. Również w niedzielę w Genewie przedstawiciele nieformalnej grupy E3 (Francja, Niemcy, Wielka Brytania) spotkali się z reprezentantami UE, USA i Ukrainy. Prezydent Zełenski przekazał w poniedziałek, że po rozmowach w Genewie liczba punktów amerykańskiej propozycji pokojowej została zmniejszona i „nie wynosi już 28” a w ich ramach ujęto „wiele właściwych rzeczy”.
Z kolei we wtorek sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Rustem Umierow oświadczył, że w Genewie delegacje Ukrainy i USA porozumiały się co do warunków porozumienia pokojowego, a Kijów liczy na spotkanie prezydenta Zełenskiego z prezydentem Trumpem jeszcze w listopadzie.
- Mamy oświadczenie byłego ministra obrony, a dzisiaj sekretarza Rady Bezpieczeństwa Ukrainy, pana Umerowa, który mówi, że Genewa posunęła sprawy do przodu – powiedział Kosiniak-Kamysz. Jego zdaniem jednak, „do finału (…) jest jeszcze bardzo daleko”.
Punkt planu pokojowego dotyczący stacjonowania myśliwców w Polsce
Szef MON zapytany został m.in. czy dostrzega możliwość znalezienia się w porozumieniu pokojowym zapisu regulującego kwestię obecności sojuszników na wschodniej flance NATO. Jeden z punktów pierwotnego, uzgodnionego z Rosją planu USA, zakładał stacjonowanie europejskich myśliwców w Polsce. Jednak pojawiły się uwagi, że zapis ten stanowić może pewnego rodzaju pułapkę, bo Rosja mogłaby potraktować go dosłownie i domagać się w przyszłości wycofania sojuszniczych sił lądowych ze wschodniej flanki Sojuszu.
Kosiniak-Kamysz stwierdził, że kontekst tego punktu jest niejasny, rozważając możliwości jego realizacji np. w ramach tzw. koalicji chętnych, gdzie Polska miałaby stanowić swojego rodzaju bazę logistyczną. - Jeżeli to jest ten kierunek, to Polska musi być podmiotem tych rozważań i ci, którzy wysyłają samoloty, i ci, którzy je przyjmują muszą się na to zgadzać - podkreślił.
- To są pewnego rodzaju założenia. Jesteśmy otwarci na rozmowy, po konsultacjach oczywiście ze stroną ukraińską, bo jeżeli to ma dotyczyć ochrony ich przestrzeni powietrznej, to ta rozmowa musi być rozszerzona - powiedział szef MON.
Spotkanie przedstawicieli tzw. koalicji chętnych zaplanowano w formule online. Szefowa KE zapowiadając je zaznaczyła też, że spotkanie przywódców UE potwierdziło zjednoczoną postawę Unii we wspieraniu Kijowa. Premier Donald Tusk podkreślił, że liderzy krajów UE zgodnie uznali, że porozumienie pokojowe nie może osłabiać ani podważać bezpieczeństwa Polski i Europy. (PAP)
from/ mml/ mok/ kp/