Pożar w parku wodnym w Szwecji. 22 osoby ranne, jedna poszukiwana
W pożarze, jaki w poniedziałek strawił w Goeteborgu prawie ukończony największy park wodny w Skandynawii Oceana, ranne zostały 22 osoby, jeden mężczyzna został uznany za zaginionego - poinformowała szwedzka policja.
Według inwestora firmy Liseberg AB, właściciela wesołego miasteczka Liseberg, gdzie powstawał obiekt, poszukiwany mężczyzna brał udział w projektowaniu budowy parku wodnego.
W wyniku pożaru 22 osoby zostały poparzone , 16 z nich umieszczono w szpitalu.
🚨🔥🎢🎡🇸🇪#WATCH : Video of the Moment when fire breaks out at a water park under construction at a popular Swedish amusement park.#Liseberg #Gothenburg #Sweden #amusementpark #Fire pic.twitter.com/5OKWuFghFV
— MH Chronicle (@MHNewsDaily) February 12, 2024
W poniedziałek w przygotowywanym do otwarcia latem parku wodnym doszło do pożaru, który zapoczątkowała eksplozja w zewnętrznej zjeżdżalni. Według jednej z hipotez przyczyną zaprószenia ognia mogły być prace budowlane.
Straż pożarna twierdzi, że dogaszanie pożaru może potrwać nawet dobę.
Kompleks dla 1750 gości o powierzchni 13 600 mkw. (6000 mkw. basenów wewnątrz oraz 4000 - na zewnątrz) był już na ukończeniu, w kwietniu miały zostać przeprowadzone odbiory techniczne. Koszt inwestycji oszacowano na 1,2 mld koron (106,9 mln euro).(PAP)
nl/