O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Premier Francji o wyroku dla Le Pen: rząd nie ma prawa krytykować decyzji sędziów

Premier Francji Francois Bayrou powiedział we wtorek, że rząd "nie ma prawa" krytykować decyzji wymiaru sprawiedliwości; uznał jednak, że są "pytania" dotyczące przepisów o zakazie udziału w wyborach. Premier komentował w ten sposób wyrok skazujący dla przywódczyni skrajnej prawicy Marine Le Pen.

Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Bayrou zapewnił o swoim "bezwarunkowym poparciu" dla sędziów krytykowanych przez część polityków. Wcześniej media podały, powołując się na współpracowników premiera, że po wyroku dla Le Pen powiedział, że jest "zaniepokojony" tym werdyktem.

Odpowiadając we wtorek na pytania deputowanych w parlamencie, Bayrou powiedział, że "istnieją pytania" dotyczące natychmiastowego zastosowania zakazu ubiegania się o funkcje publiczne, który orzekł sąd, skazując Le Pen za defraudację środków publicznych. Wyraził też opinię, że według zasad prawa "wszelka poważna decyzja", jeśli chodzi o karę, "powinna podlegać apelacji".

Więcej

Marine Le Pen. Fot. EPA/STEPHANE DE SAKUTIN / POOL
Marine Le Pen. Fot. EPA/STEPHANE DE SAKUTIN / POOL

Hiszpańska prasa o wyroku w sprawie Le Pen: polityczne trzęsienie ziemi we Francji

Premier jest zdania, że do parlamentarzystów należałaby "refleksja" na temat przepisów prawnych i że poparłby taką refleksję. Przypomniał jednocześnie, że prawo, na podstawie którego sędziowie podjęli decyzję w sprawie Le Pen "zostało przegłosowane przez parlament".

"Nie chcę pozwolić na to, by mówiono tutaj, że władza sądownicza zagraża naszej demokracji. To nieprawda" - oświadczył w parlamencie Bayrou.

Ze swej strony minister sprawiedliwości Gerald Darmanin powiedział, że chciałby, aby sąd wyższej instancji zajął się sprawą Le Pen "w rozsądnym jak najszybszym terminie". Zastrzegł, że sąd apelacyjny w Paryżu powinien wyznaczyć datę i że instancja ta jest "absolutnie niezależna" w kwestiach organizacyjnych.

Więcej

Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ
Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/TERESA SUAREZ

Le Pen oskarża "system", który użył wobec niej "broni nuklearnej"

Przedstawiciele rządu po raz pierwszy wypowiadali się od czasu poniedziałkowego wyroku na Le Pen i jej współpracowników, dotyczącego fikcyjnego zatrudniania asystentów eurodeputowanych. Sąd uznał - podobnie jak wcześniej wykazało dochodzenie w Parlamencie Europejskim - iż osoby, które miały pomagać europosłom, w rzeczywistości pracowały na rzecz partii Le Pen, noszącej wówczas nazwę Front Narodowy. Przepisy unijne tego zabraniają.

Premier Bayrou sam stanął przed sądem w podobnej sprawie dotyczącej asystentów eurodeputowanych jego partii MoDem. Został uniewinniony, niemniej prokuratura zapowiedziała apelację od wyroku.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)

awl/ ap/ ał/

Zobacz także

  • Marine Le Pen. Fot. EPA/YOAN VALAT
    Marine Le Pen. Fot. EPA/YOAN VALAT

    Rada Stanu odrzuciła apelację Marine Le Pen dotyczącą sposobu egzekwowania jej wyroku

  • Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/ALAIN JOCARD
    Marine Le Pen Fot. PAP/EPA/ALAIN JOCARD

    Rozmowy ostatniej szansy we Francji. Le Pen i Bardella odrzucili zaproszenie premiera

  • Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Marine Le Pen. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Le Pen wezwała do nowych wyborów parlamentarnych po dymisji premiera, lewica się naradza

  • Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT
    Francois Bayrou. Fot. PAP/EPA/YOAN VALAT

    Upadek Francji, euro i UE. Media o tym, do czego może doprowadzić dymisja premiera Bayrou

Serwisy ogólnodostępne PAP