O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Prokurator Pozorski: możliwe jest prowadzenie postępowań karnych w sprawach sędziów z PRL

Skutkiem decyzji Sądu Najwyższego jest uznanie, że istnieje pojęcie zbrodni sądowej i możliwe jest prowadzenie postępowań karnych w sprawach sędziów wydających wyroki w okresie PRL – powiedział PAP prokurator Andrzej Pozorski, odnosząc się do wtorkowego orzeczenia SN.

Logo SN Fot. PAP/Leszek Szymański
Logo SN Fot. PAP/Leszek Szymański

Brak odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej sędziego za wydane orzeczenie nie obejmuje sytuacji wyjątkowych, np. zbrodni sądowej - to jedna z konkluzji uchwały podjętej we wtorek wieczorem przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. W rozmowie z PAP zastępca prokuratora generalnego, szef pionu śledczego IPN, prokurator Andrzej Pozorski wyjaśnił, że praktycznym „skutkiem decyzji Sądu Najwyższego jest uznanie, że istnieje pojęcie zbrodni sądowej i możliwe jest prowadzenie postępowań karnych w sprawach sędziów wydających takie wyroki w okresie PRL, gdy doszło do rażącego naruszenia przepisów prawa przez sędziego, który umyślnie skazał niewinnego człowieka”.

„Było błędem sądownictwa i polskiego wymiaru sprawiedliwości, że nie doszło do stosownych postępowań dyscyplinarnych i karnych w przypadku zbrodni popełnianych przez osoby noszące mundury i orzekające w sądach wojskowych w czasach stalinowskich" - powiedział w uzasadnieniu uchwały prezes Izby Odpowiedzialności Zawodowej sędzia Wiesław Kozielewicz. Dodał, że także okres lat osiemdziesiątych „należało sensownie rozliczyć”, ale w tej kwestii „była totalna klapa”.

Więcej

Posiedzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym w Warszawie Fot. PAP/Leszek Szymański
Posiedzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym w Warszawie Fot. PAP/Leszek Szymański

Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN: brak odpowiedzialności sędziego za wydane orzeczenie nie obejmuje zbrodni sądowej

Komentując tę część orzeczenia prokurator Pozorski powiedział, że jest to przyznanie, jak dużym błędem było nierozliczenie sędziów stanu wojennego. „Tym samym sąd nie zakwestionował argumentacji, którą podnosiłem w tej sprawie. Sąd Najwyższy uznał także, że nie ma potrzeby analizowania wszystkich orzeczeń sędziów i możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności sędziego, który wydał choćby jeden wyrok mogący być zbrodnią przeciwko ludzkości. Nie trzeba wykazywać, że sędzia wydał na przykład dziesięć takich orzeczeń” – podkreślił prokurator Pozorski.

W rozmowie z PAP dodał, że istotną częścią jego argumentacji przedstawionej przed Sądem Najwyższym było przywołanie szczególnie niesprawiedliwych wyroków z okresu stanu wojennego. Wśród nich były między wyrok 4 lat pozbawienia wolności wymierzona pracownikowi przedsiębiorstwa, który w dniu 14 grudnia 1981 roku w gabinecie dyrektora, w obecności innych pracowników, oświadczył, że: „Przewodniczący WRON gen. Wojciech Jaruzelski jest wątpliwej jakości premierem, a postanowienia WRON nie mogą dotyczyć jego jak i związku Solidarność, bo są bezprawne”. Sąd uznał, że wypowiedź ta mogła wywołać niepokój publiczny i rozruchy, ponadto sprawca „lżył naczelne organy państwowe”. Sąd Najwyższy uznał, że istnieją podstawy do klasyfikowania takich spraw jako zbrodni sądowych.

Prokurator Pozorski dodał, że Sąd Najwyższy uznał, że „sędzia ma prawo złożyć wyjaśnienia na temat przebiegu narady sędziowskiej, bo jest to jego prawo gwarantowane przez konstytucję”. Tym samym SN uznał, że przepis Kodeksu Karnego, który dotyczy bezwzględnej zasady tajemnicy narady nad orzeczeniem umożliwia zwolnienie sędziego od tej tajemnicy oraz przesłuchanie go na tą okoliczność w postępowaniu o wyrażenie zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.

Do słów sędziego Kozielewicza odniósł się także rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. W jego opinii są one kolejnym potwierdzeniem nieskuteczności „samooczyszczenia” środowiska sędziowskiego, na które miał nadzieje ówczesny wiceminister sprawiedliwości Adam Strzembosz. „Dopiero teraz, po ponad 30 latach, gdy wielu z tych sędziów zmarło i uniknęło odpowiedzialności karnej, upominamy się o sprawiedliwość dla tych, którzy zostali wówczas skazani. W tym kontekście to przełomowe orzeczenia Sądu Najwyższego” – mówił w rozmowie z PAP rzecznik IPN.

Izba Odpowiedzialności Zawodowej rozpatrywała we wtorek po południu zagadnienia prawne sformułowane w grudniu zeszłego roku przez skład SN zajmujący się sprawą dotyczącą uchylenia immunitetu byłego sędziego SN w związku z wnioskiem IPN dotyczącym orzeczeń wydanych przez tego sędziego w okresie stanu wojennego, gdy był on sędzią wojskowym w jednym z okręgów wojskowych. Pytania te - ze względu na ich doniosłość - trafiły ostatecznie na posiedzenie Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN w pełnym składzie.

Kwestia podniesiona w pytaniach nabrała znaczenia po jednej z nowelizacji ustaw sądowych - dokonanych w zeszłym roku zmianach w ustawach o SN i Prawie o ustroju sądów powszechnych. Wówczas w przepisach sprecyzowano, że „nie stanowi przewinienia dyscyplinarnego okoliczność, że orzeczenie sądowe wydane z udziałem danego sędziego obarczone jest błędem w zakresie wykładni i stosowania przepisów prawa krajowego lub prawa Unii Europejskiej lub w zakresie ustalenia stanu faktycznego lub oceny dowodów”. Powstało więc pytanie, jak ten przepis należy odnosić do postępowań dotyczących orzeczeń wydawanych przez sędziów w PRL - na przykład podczas stanu wojennego w okresie PRL.

We wtorkowej uchwale SN stwierdził, że zgodnie z ogólną zasadą takie błędy, o których mowa w przepisie, nie stanowią przewinienia dyscyplinarnego i jednocześnie nie mogą stanowić przestępstwa. Jednak, jak wskazano w tej uchwale są wyjątki od tej zasady - jednym z nich są sytuacje zbrodni sądowych.

Jak zauważył w rozmowie z PAP rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej dr Rafał Leśkiewicz. „Ta decyzja Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu ma przełomowe znaczenie dla polskiego wymiaru sprawiedliwości, a także wszystkich, którzy zostali osądzeni w okresie stanu wojennego za to, że ośmielili się skrytykować totalitarny ustrój. To orzeczenie otwiera drogę do wnioskowania o uchylenie immunitetu wszystkim sędziom wojskowym z okresu stanu wojennego, którzy sprzeciwili się zasadom prawa i w sposób oczywisty łamali prawo skazując działaczy opozycji antykomunistycznej i zwyczajnych Polaków, którzy choćby namalowali wymierzony w reżim napis na kary wieloletniego więzienia” – podkreślił rzecznik IPN. Dodał, że do wtorkowego orzeczenia SN muszą stosować się wszystkie sądy w Polsce, co otwiera możliwość skutecznego podjęcia wielu spraw. „Nie oznacza to, że zostaną skazani, ale bez wątpienia nie będą już mogli kryć się za immunitetami” – wyjaśnił dr Rafał Leśkiewicz.(PAP)

Autor: Marcin Jabłoński, Michał Szukała

kno/

Zobacz także

  • Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski
    Siedziba Sądu Najwyższego w Warszawie. Fot. PAP/Przemysław Piątkowski

    Sprawa sędziego Jakuba Iwańca. Jest decyzja SN

  • Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream. Fot. Adobe Stock/dragancfm
    Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom Ukraińca podejrzanego o atak na Nord Stream. Fot. Adobe Stock/dragancfm

    Włoski Sąd Najwyższy zablokował przekazanie Niemcom podejrzanego o atak na Nord Stream

  • Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Albert Zawada
    Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska. Fot. PAP/Albert Zawada

    Trybunał Stanu opublikował postanowienie dot. umorzenia sprawy immunitetu I prezes Sądu Najwyższego

  • Jair Bolsonaro Fot. PAP/EPA/SEBASTIAO MOREIRA
    Jair Bolsonaro Fot. PAP/EPA/SEBASTIAO MOREIRA

    Bolsonaro skazany za planowanie zamachu stanu. Sąd Najwyższy wydał wyrok [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP