Rosyjska kampania dezinformacyjna nasiliła nastroje antyukraińskie przed wyborami w Polsce [RAPORT]
Rosyjska kampania dezinformacyjna nasiliła w Polsce przed wyborami prezydenckimi ataki na ukraińskich uchodźców, wzmacniając nastroje antyukraińskie - wynika z raportu brytyjskiego Instytutu Dialogu Strategicznego (ISD). Fałszywe informacje w mediach społecznościowych uzyskały setki tysięcy wyświetleń.
ISD wskazał na trzy główne narracje wymierzone w Ukraińców rozpowszechniane przez rosyjskie lub prorosyjskie sieci w mediach społecznościowych, w tym na platformie X, Facebooku czy Bluesky.
Pierwsza z nich skupiła się na rzekomym udziale Ukraińców w atakach terrorystycznych. Opowieść ta była szerzona w ramach Operacji “Przeładowanie”, która została wcześniej uruchomiona przy okazji Olimpiady w Paryżu w 2024 r. i wyborów do Bundestagu w 2025 r.
Przed wyborami w Polsce udostępniono m.in. wygenerowane przez sztuczną inteligencję filmiki; wynikało z nich, że policja schwytała ukraińskich uchodźców, którzy przygotowywali ataki terrorystyczne w dniu wyborów w Polsce. Uzyskały one na X ponad 654 tys. wyświetleń oraz 5,7 tys. polubień lub udostępnień.
Jeden z wpisów podał także nieprawdziwą informację o tym, że 10 proc. ukraińskich uchodźców w Polsce ma powiązania z organizacjami terrorystycznymi. Aby stworzyć pozory wiarygodności, niektóre posty opatrzono logiem znanych europejskich mediów, m.in. BBC, France24, Der Spiegel i Les Echos.
Druga narracja dotyczyła kwestii rzekomej odpowiedzialności Ukraińców za wzrost przestępczości w Polsce. Szerzeniem tej opowieści zajmowała się “Prawda” - sieć portali, która zdaniem analityków kontrolowana jest przez Moskwę.
Tymczasem według polskiej policji liczba Ukraińców skazanych za przestępstwa stanowiła 0,62 proc. wszystkich obywateli tego kraju mieszkających w Polsce. Dodatkowo większość przestępstw popełnianych przez obywateli Ukrainy nie była związana z przestępstwami przy użyciu przemocy.
Trzecia nieprawdziwa narracja zidentyfikowana przez ISD dotyczyła nadużycia systemu opieki społecznej w Polsce przez Ukraińców. Grupa przyjaznych Kremlowi polskich kont na X wykorzystała w tym celu satyryczny filmik, na którym ukraińska kobieta pokazuje przed kamerą siedem paszportów i twierdzi, że na każdy z nich otrzymuje zasiłki dla swoich dzieci. Jak tłumaczyła potem Ukrainka, była to jedynie żartobliwa riposta na oskarżenia, że ukraińscy uchodźcy dopuszczają się oszustw zasiłkowych (paszporty należały do jej rodziny).
Jednak nagranie, które uzyskało 385 tys. wyświetleń, udostępniono na profilach 6500 razy z dopiskiem wzywającym do deportacji kobiety. Nieprawdziwe zarzuty kierowano także pod adresem polskich władz, które - według szerzonej dezinformacji - miały pomagać Ukraińcom kosztem własnych obywateli.
“Aktorzy powiązani z Kremlem wykorzystują dyskurs polityczny w Polsce i mogą mieć wpływ na wynik wyborów. Podważa to demokratyczną debatę i może nieść realne konsekwencje dla ponad 1,5 miliona Ukraińców mieszkających w Polsce” - przestrzega ISD.
Raport został sporządzony między kwietniem a majem na podstawie monitoringu ponad 4 tys. kont w mediach społecznościowych.(PAP)
mws/ mms/ lm/ grg/
