O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Nepomucen – nieodnaleziony świadek ubiegłorocznej powodzi [WIDEO]

Nieodnaleziona do tej pory figura św. Jana Nepomucena z XVI-wiecznego mostu św. Jana w Lądku-Zdroju to niemy świadek ubiegłorocznej powodzi. Most, który przetrwał wiele powodzi nawiedzających Kotlinę Kłodzką, uszkodził wrześniowy kataklizm. Zabytek wciąż czeka na remont.

Lądek-Zdrój, kilkutysięczną miejscowość uzdrowiskową na Ziemi Kłodzkiej, chętnie odwiedzają kuracjusze. 13 i 14 września 2024 r. wody Białej Lądeckiej zaczęły powoli zalewać ulice w sąsiedztwie koryta rzeki. Burmistrz miasta Tomasz Nowicki wspomina w rozmowie z PAP, że był jeszcze wówczas czas na ewakuację i część mieszkańców z ulic Langiewicza, Widok i Wiejskiej ewakuowała się w nocy z piątku na sobotę.

Ludzie, mając doświadczenie z poprzednich powodzi, często nie chcieli opuszczać swoich domów. Ale wtedy myśleliśmy wszyscy, że będzie to powódź, jaka się zdarza, a nie katastrofa budowlana na olbrzymią skalę.

Tomasz Nowicki

W niedzielę, 15 września, w Stroniu Śląskim, położonym powyżej Lądka, pękła tama i wielka woda około południa spustoszyła uzdrowiskową miejscowość. Fala powodziowa uderzyła z impetem w domy stojące wzdłuż koryta rzeki. W niektórych zerwała ściany, odsłaniając wnętrza kuchni, pokoi i łazienek.

Mieszkaniec domu tuż przy rzece, przy ulicy Kościuszki, wspomina, że w niedzielę do południa wylewał wodę z domu. Sięgała mu kolan. Gdy przyszła wielka fala, uciekł na piętro budynku.

– Woda wyrwała okna i drzwi, zalała mieszkanie po sufit, a po godzinie zeszła i zostało tylko błoto – mówił o wydarzeniach sprzed roku Eugeniusz Klodek.

Więcej

Rok po powodzi. M. Roguska: na odbudowę rząd uruchomił ponad 8 mld zł [WYWIAD]

Nieodnalezionym do tej pory świadkiem wrześniowej powodzi jest figura św. Jana Nepomucena z XVI-wiecznego mostu św. Jana w Lądku-Zdroju. Młodsza od mostu, na którym stała, była niemym uczestnikiem wielu powodzi, które przez kilkaset lat nawiedzały Ziemię Kłodzką. Ostatniej nie przetrwała. Gdy woda opadła, prowadzono jej poszukiwania.

– Przez chwilę była nadzieja, że znaleziono fragment tej figury, ale okazało się, że to jednak nie to – mówił burmistrz Nowicki, który z wykształcenia jest historykiem sztuki.

Image
Fot. Jacek Halicki. Źródło: Wikipedia
Fot. Jacek Halicki. Źródło: Wikipedia

Most św. Jana to zabytek, który jest jednym z symboli Lądka-Zdroju. Powstawał w renesansie, ale jak wskazał Nowicki, widać tu też elementy średniowiecznej architektury.

To unikat na Ziemi Kłodzkiej, a figura św. Jana Nepomucena była jedną z najstarszych w Polsce.

Tomasz Nowicki

Most przetrwał powodzie, które nawiedzały Lądek w minionych wiekach. Według legendy konstrukcja przeprawy była bardzo solidna, bo do jej budowy miały zostać użyte kurze jaja. We wrześniu fala powodziowa po raz pierwszy w udokumentowanej historii poważnie go uszkodziła. Dziś zabezpieczony jest blaszanym dachem. Czeka na remont.

Jesteśmy po przetargu, wyłoniliśmy wykonawcę, który wycenił koszty renowacji na około 4 mln zł – mówił burmistrz, wskazując, że prace nie rozpoczęły się jeszcze ze względów proceduralnych.

Niemymi świadkami ubiegłorocznej powodzi są również budynki stojące wzdłuż Białej Lądeckiej. Niektóre opuszczone, z wyrwanymi ścianami. Idąc ulicą, wciąż można zajrzeć do ich wnętrz. Te przeznaczone są do wyburzenia. Inne, również poważnie zniszczone przez wodę, zabezpieczono płytami. Czekają na remont.

– Są takie miejsca w mieście, które dobitnie pokazują, co się wydarzyło rok temu, na przykład fragmenty zerwanego mostu – mówił Nowicki.

Na wielu budynkach nie odtworzono jeszcze tynku, mury nadal schną. Na odbudowę czekają mosty zastąpione przez tymczasowe przeprawy.

Część mieszkańców nadal remontuje mieszkania. Pan Eugeniusz z ulicy Kościuszki wrócił do swojego domu przed Wielkanocą, po siedmiu miesiącach. Około 20 osób nadal mieszka w hotelach, a ich pobyt opłaca państwo. Po powodzi do domów nie mogło wrócić blisko 200 mieszkańców Lądku. Nowe mieszkania znaleźli w budynkach komunalnych, które oddano po powodzi. Część z nich kupiła inne nieruchomości. Powstają też dwa nowe wielorodzinne budynki komunalne. Będzie w nich 40 mieszkań.

Nowicki podkreślił, że Lądek jest w procesie odbudowy.

– Jego mieszkańcy remontują domy. To ciągle daje im energię i przez to nie wracają myślami do tego, co było rok temu, ale trauma z nami pozostanie.

Tomasz Nowicki

Nad miastem nie czuwa już św. Jan Nepomucen, który według tradycji ludowej chronił przed powodzią i suszą.

Piotr Doczekalski(PAP)

pdo/ joz/ bst/ js/ grg/

Zobacz także

  • Pieniądze. Fot. Adobe Stock/Rachwalska Irena
    Pieniądze. Fot. Adobe Stock/Rachwalska Irena

    Rządowa pomoc dla poszkodowanych w ubiegłorocznej powodzi. Jaros: przyznano 732 mln zł wsparcia dla firm

  • Haiti dotknięte huraganem Melissa Fot. PAP/EPA/Mentor David Lorens
    Haiti dotknięte huraganem Melissa Fot. PAP/EPA/Mentor David Lorens
    Specjalnie dla PAP

    Jak powstaje huragan? Oto, co jest jego największą siłą niszczycielską

  • Zniszczenia po powodzi w Valencii, fot. PAP/EPA/EFE/MANUEL BRUQUE
    Zniszczenia po powodzi w Valencii, fot. PAP/EPA/EFE/MANUEL BRUQUE

    Rok po tragicznej powodzi w Walencji. Mieszkańcy domagają się od władz odpowiedzialności [WIDEO]

  • Powódź w Hanoi, stolicy Wietnamu. Fot. PAP/EPA/LUONG THAI LINH
    Powódź w Hanoi, stolicy Wietnamu. Fot. PAP/EPA/LUONG THAI LINH

    Powodzie po przejściu tajfunu po całym kraju [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP