Ronda - białe miasto nad przepaścią
Południe Hiszpanii słynie z bogatej historii, malowniczych krajobrazów i unikatowej kultury. To właśnie w Andaluzji narodziło się flamenco, tam odbywają się spektakularne procesje Wielkiego Tygodnia. Choć ów popularny turystyczny region wielu kojarzy się jedynie z najbardziej rozpoznawalnymi miastami, takimi jak Sewilla, Malaga czy Granada, planując podróż warto uwzględnić także Rondę. Jest ona esencją andaluzyjskiego "białego miasteczka". Położona na klifie, rozdarta niejako przez rozległy wąwóz El Tajo, niemal na każdym kroku oferuje spektakularne widoki.
Miasto podzielone wąwozem El Tajo
Wąwóz El Tajo dzieli Rondę na dwie części. Starszą, arabską - Ciudad, pełną zabytków, otoczoną masywnymi murami obronnymi. I nowszą - Mercadillo, która powstała po rekonkwiście i gdzie kwitnie handel, są restauracje i kawiarnie.
Ronda zaliczana jest do tzw. pueblos blancos, czyli andaluzyjskich białych miasteczek. Charakterystyczna zabudowa składa się z tradycyjnych bielonych domów, których balkony mieszkańcy ochoczo przystrajają kwiatami. Miasto wyróżnia unikatowa atmosfera – znajdziemy tu mnóstwo wąskich, brukowanych uliczek, zabytkowych kościołów i śladów wpływów rozmaitych kultur. Na przestrzeni lat Ronda przyciągała spragnionych inspiracji artystów, filmowców i pisarzy – czar hiszpańskiej miejscowości docenili m.in. Victor Hugo, Orson Welles, Rainer Maria Rilke i Alexander Dumas.
Puente Nuevo i inne najważniejsze atrakcje
Wśród kluczowych atrakcji „Perły Andaluzji” wymienić należy Puente Nuevo, czyli Nowy Most, który łączy wspomniane dzielnice miasta i jest jego swoistym symbolem. Trwającą przeszło trzy dekady budowę ukończono pod koniec XVIII wieku. To doskonały punkt widokowy, z którego rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na wąwóz. Zwiedzić warto także arenę walk byków Plaza de Toros de Ronda, jedno z najstarszych tego typu miejsc w całej Hiszpanii. W środku mieści się muzeum, które przybliża historię corridy i znaczenie takich obiektów dla hiszpańskiej kultury.
Planując podróż, nie sposób zapomnieć o słynnych łaźniach arabskich, które mimo upływu wieków są bardzo dobrze zachowane. Znajdziemy je na dawnym przedmieściu Rondy, w obecnej dzielnicy San Miguel. Łaźnie czerpią wodę z sąsiadującego z nimi strumienia Culebras, za sprawą zmyślnego systemu hydraulicznego powstałego w oparciu o tradycyjne arabskie koło wodne. Wart zobaczenia jest też bez wątpienia kościół Iglesia de Santa María la Mayor, który wybudowano w miejscu dawnego meczetu. Świątynia stanowi eklektyczne połączenie gotyku, renesansu i baroku, a w swoich wnętrzach skrywa łuk z mihrabu oryginalnego meczetu.
Smaki Andaluzji
Podczas pobytu w Rondzie usatysfakcjonowani będą także smakosze. Zaglądając do lokalnych restauracji, koniecznie trzeba spróbować tradycyjnych andaluzyjskich specjałów, takich jak gazpacho czy paella. W barach natomiast serwowane są tapas – niewielkich rozmiarów przekąski podawane do napojów. W menu znajdziemy m.in. patatas bravas, czyli ziemniaki z ostrym sosem, krewetki w oliwie z czosnkiem, chilli i natką pietruszki zwane gambas al ajillo oraz pimientos de padrón – małe, zielone papryczki smażone na oliwie i posypane solą morską. (PAP Life)
Autorka: Iwona Oszmaniec
iwo/ag/ep/