O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rumuńska komisja wyborcza unieważniła kandydaturę Calina Georgescu w wyborach prezydenckich [ZDJĘCIA]

Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze odrzuciło kandydaturę skrajnie prawicowego, prorosyjskiego Calina Georgescu w wyborach prezydenckich - poinformował w niedzielę jego rzecznik. Zwolennicy Georgescu usiłowali przerwać kordon policji i wedrzeć się do budynku komisji - podał rumuński portal G4 media.

Calin Georgescu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
Calin Georgescu (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

Georgescu skomentował decyzję komisji jako "cios w serce światowej demokracji". "Jeśli demokracja w Rumunii upadnie, upadnie cały demokratyczny świat! To dopiero początek" - napisał w serwisie X. "Europa jest teraz dyktaturą, Rumunia jest we władzy tyranii!" - zakończył.

"To szaleństwo" - skomentował (również w serwisie X) unieważnienie kandydatury Elon Musk, miliarder i doradca prezydenta Donalda Trumpa.

Decyzja CKW może zostać jeszcze zaskarżona do Trybunału Konstytucyjnego - przypomniała agencja Bloomberga.

Zwolennicy Georgescu sforsowali ogrodzenie ustawione przed siedzibą Centralnego Biura Wyborczego przez policję; doszło do starć demonstrantów z żandarmerią, jeden funkcjonariusz został poszkodowany. Niektórzy protestujący zaczęli się wspinać na okoliczne budynki - podał portal romaniajournal.ro.

Georgescu, skrajnie prawicowy polityk, był niespodziewanym zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich 24 listopada. Jednak na początku grudnia rumuński Sąd Konstytucyjny podjął decyzję o nieuznaniu wyników wyborów i powtórzeniu głosowania, argumentując, że sztab wyborczy Georgescu dopuścił się naruszenia prawa wyborczego i nieprzejrzystego finansowania kampanii, oraz zwracając uwagę na możliwą ingerencję Rosji w proces wyborczy.

Więcej

Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

Georgescu zatrzymany przez policję w celu przesłuchania w prokuraturze. Chodzi o nadużycia wyborcze

Rumuńska prokuratura wszczęła dochodzenie przeciw Georgescu w związku z podejrzeniami o nadużycia wyborcze. Zarzucała mu m.in. nieprawidłowości w finansowaniu kampanii prezydenckiej, promowanie treści antysemickich i szerzenie mowy nienawiści, a także działania przeciw porządkowi konstytucyjnemu. Jeśli Georgescu zostanie uznany za winnego, może zostać uwięziony i pozbawiony możliwości ubiegania się o urząd publiczny - przypomniała agencja Bloomberga.

Georgescu zaprzecza jakimkolwiek nieprawidłowościom. Twierdzi, że nie otrzymał żadnego finansowania na swoją kampanię, która miała opierać się wyłącznie na pracy wolontariuszy.

Jakie będą skutki decyzji komisji?

Niedzielna decyzja o wyeliminowaniu Georgescu z planowanych na 4 maja wyborów prezydenckich prawdopodobnie pogłębi antyestablishmentowe nastroje w Rumunii i przyniesie korzyści skrajnej prawicy - oceniła agencja Bloomberga. Sondaże wykazały, że gdyby Georgescu wystartował, zdobyłby 40-45 proc. głosów w pierwszej turze, co dałoby mu realną szansę na wygraną. Skrajnie prawicowy polityk, który m.in. chwalił faszystowskich przywódców Rumunii z lat 30. i wyrażał podziw dla polityki prezydenta Rosji Władimira Putina, jest nadal faworytem sondaży opinii publicznej.

Uniemożliwienie Georgescu sięgnięcia po prezydenturę może zwiększyć szanse głównego, proeuropejskiego kandydata na wygranie wyborów, ale może również zaszkodzić stosunkom Rumunii z USA - zauważył Bloomberg przypominając, że urzędnicy amerykańscy niedawno namawiali Bukareszt, aby pozwolił Georgescu kandydować.

Głoszący poglądy antyzachodnie oraz izolacjonistyczne Georgescu nie kryje sympatii wobec prezydenta USA Donalda Trumpa. Powtarzając rosyjską narrację, polityk nazwał Ukrainę "wymyślonym państwem", a także zakwestionował integralność terytorialną tego kraju, mówiąc, że część jej terytorium należy podzielić między Rumunię, Węgry i Polskę.

W trakcie Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa 16 lutego w swym przemówieniu wiceprezydent USA J.D. Vance powiedział, że anulowanie wyborów oznacza, że Rumunia, a szerzej również i Unia Europejska, nie podzielają z Ameryką wartości, które były fundamentem Sojuszu Północnoatlantyckiego. (PAP)

os/ grg/

Galeria (8)

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    1/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    2/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    3/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    4/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    5/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    6/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    7/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

  • Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT
    8/8

    Protest po decyzji komisji wyborczej. Fot. EPA/ROBERT GHEMENT

Zobacz także

  • Calin Georgescu Fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
    Calin Georgescu Fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Calin Georgescu oskarżony o promowanie faszyzmu i kultu zbrodniarzy wojennych

  • Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
    Calin Georgescu, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Georgescu ogłosił wycofanie się z polityki. "To nie rezygnacja, a odpowiedzialny wybór"

  • Nicusor Dan. Fot. EPA/BOGDAN CRISTEL
    Nicusor Dan. Fot. EPA/BOGDAN CRISTEL

    Rumunia a wybory w Polsce - na południu wygrał kandydat antysystemowy, ale nie rewolucjonista [WIDEO]

  • Zgromadzenie w Bukareszcie, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT
    Zgromadzenie w Bukareszcie, fot. PAP/EPA/ROBERT GHEMENT

    Kilka tysięcy osób na proeuropejskim zgromadzeniu w Bukareszcie. "Nie będziemy pochylać głowy przed ekstremizmem"

Serwisy ogólnodostępne PAP