O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Sprawa z oskarżenia Komosy przeciwko Kaczyńskiemu - umorzona

Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia umorzył w czwartek postępowanie w sprawie z oskarżenia Zbigniewa Komosy przeciwko prezesowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu o naruszenie nietykalności cielesnej. Orzeczenie nie jest prawomocne. Komosa zapowiedział odwołanie się do sądu wyższej instancji.

Zbigniew Komosa na korytarzu Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Fot. PAP/Marcin Obara
Zbigniew Komosa na korytarzu Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia. Fot. PAP/Marcin Obara

Postępowanie umorzono

Decyzję w tej sprawie ogłosił sędzia Łukasz Grylewicz, który stwierdził w ustnym uzasadnieniu orzeczenia, że postępowanie umorzono, przyjmując, że zarzucany Kaczyńskiemu czyn cechuje „znikoma społeczna szkodliwość”.

Sędzia ocenił jednocześnie, że z materiału dowodowego wynika, że rzeczywiście „miało miejsce dwukrotne uderzenie ręką przez Jarosława Kaczyńskiego w okolice twarzy oskarżyciela prywatnego”. - Zachowania takiego oczywiście nie wolno pochwalać, jednak z drugiej strony, z uwagi na szczególne okoliczności, wyjątkową sytuację, w jakiej doszło do tego zachowania, sąd uważa, że społeczna szkodliwość tego czynu była znikoma, dlatego nie stanowi ona przestępstwa - uzasadnił sędzia Grylewicz.

Więcej

Prezes PiS Jarosław Kaczyński  i poseł KO Roman Giertych. Fot. PAP/Piotr Nowak
Prezes PiS Jarosław Kaczyński i poseł KO Roman Giertych. Fot. PAP/Piotr Nowak

Komisja etyki poselskiej ukarała Kaczyńskiego. Chodzi o słowa do Giertycha

Ocena sytuacji przez sędziego

Ocenił też, że uderzenia Kaczyńskiego były stosunkowo lekkie. - Można je ocenić jako klepnięcia. Nie wyrządziły szkody oskarżycielowi, który miał niewątpliwie przewagę fizyczną nad oskarżonym - zaznaczył.

Sędzia ocenił też sytuację, w jakiej znalazł się Kaczyński, który podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej przeciskał się przez liczną grupę napierających na niego osób, co utrudniało mu poruszanie się. Sędzia zwrócił także uwagę, że Komosa, znajdując się w bezpośredniej bliskości prezesa PiS, przemawiał głośno przez mikrofon, zwracając się bezpośrednio do niego.

- Przy czym prezentowane przez oskarżyciela treści kierowane do oskarżonego należy uznać nie tylko za kontrowersyjne, ale przede wszystkim mogły być to treści, które mogły dotknąć, zranić osobiście oskarżonego - dodał.

Więcej

Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka
Jarosław Kaczyński Fot. PAP/Radek Pietruszka

"Gigantyczny skandal". Jarosław Kaczyński o dotacjach KPO

Podsumowując sędzia stwierdził też, że czyn zarzucony aktem oskarżenia „nie był planowany, był w dużej mierze powodowany silnym wzburzeniem, zdenerwowaniem oskarżonego sytuacją opresyjną, w jakiej się znalazł”.

Kaczyński nie pojawił się na rozprawie

Kaczyński i jego obrońca nie pojawili się na ogłoszeniu orzeczenia, ani na wcześniejszej rozprawie. O umorzenie postępowania, powołując się na działania oskarżonego w warunkach stanu wyższej konieczności i na znikomą szkodliwość czynu, obrona wnioskowała w czerwcu br.

W czwartek na rozprawie Komosa i jego pełnomocnik mec. Jerzy Jurek sprzeciwili się temu wnioskowi, podkreślając m.in. konieczność osobistych wyjaśnień oskarżonego. Po ogłoszeniu orzeczenia zapowiedzieli w rozmowie z dziennikarzami odwołanie do sądu wyższej instancji.

- Jestem zdziwiony interpretacją sądu. Nie wiem nawet jak to komentować, bo to świadczy o pominięciu dosyć sugestywnych wniosków załączonych do materiałów akt (...). Zostaje druga instancja i mamy nadzieję, że tam sąd będzie dokładniej analizował materiały zebrane w aktach spraw - powiedział Komosa.

Więcej

Jarosław Kaczyński na miesięcznicy Fot. PAP/Tomasz Gzell
Jarosław Kaczyński na miesięcznicy Fot. PAP/Tomasz Gzell

Tusk o Kaczyńskim: jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu

Incydent z września

Postępowanie dotyczy incydentu z 10 września 2024 r., kiedy to – według relacji Komosy – Jarosław Kaczyński dwukrotnie uderzył go w twarz podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie. Komosa złożył w tej sprawie prywatny akt oskarżenia z art. 217 Kodeksu karnego (naruszenie nietykalności cielesnej).

Sejm uchylił immunitet Kaczyńskiemu w tej sprawie 6 grudnia ub.r., co umożliwiło formalne postępowanie sądowe. (PAP)

nno/ mrr/ lm/ ep/

Zobacz także

  • Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Komisja etyki ukarała Jarosława Kaczyńskiego naganą i upomnieniem

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Weto prezydenta ws. tzw. ustawy łańcuchowej. Tak zagłosuje prezes PiS [WIDEO]

  • Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz
    Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz

    Szłapka o krytyce słów premiera ws. zadośćuczynień: czasem w dyplomacji prowadzi się skomplikowaną grę

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Kaczyński o apelu Tuska o jedność: tego nie można traktować poważnie

Serwisy ogólnodostępne PAP