O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Konie z Morskiego Oka przebadane. "Żaden nie został wycofany"

Spośród 250 koni wożących turystów do Morskiego Oka, żaden nie został wycofany z pracy, wszystkie są w bardzo dobrej kondycji – poinformował PAP lek. wet. Piotr Szpotański, przewodniczący zespołu lekarzy przeprowadzających coroczne badania zwierząt pracujących na popularnej trasie w Tatrach.

Konie na trasie do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot
Konie na trasie do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot

W miniony weekend przebadano 250 spośród 290 zgłoszonych koni; pozostałych 40 nie udało się przebadać z powodu załamania pogody. Badania tych zwierząt mają zostać przeprowadzone 5 lipca.

"Nie mamy zastrzeżeń co do dbałości o konie. Wszystkie z przebadanych 250 koni zostały dopuszczone do pracy na trasie do Morskiego Oka. W niektórych przypadkach ich słabsza kondycja jest związana z nadmiernym odżywieniem" - powiedział PAP Szpotański.

Więcej

Turyści na drodze do Morskiego Oka. Fot. PAP/Grzegorz Momot
Turyści na drodze do Morskiego Oka. Fot. PAP/Grzegorz Momot

Zmiany nad Morskim Okiem. Konie jako atrakcja, busy elektryczne jako środek komunikacji

Badania odbyły się w kilku etapach – najpierw na Palenicy Białczańskiej, gdzie sprawdzano podstawowe parametry zdrowia koni, a następnie na Polanie Włosienica, po przebyciu trasy z wozem i pasażerami. Tam oceniano m.in. tempo regeneracji po wysiłku i tzw. współczynnik skuteczności restytucji (WSR), który wskazuje na ogólną kondycję koni. Podczas tegorocznych badań Tatrzański Park Narodowego (TPN) wyznaczył specjalne stanowisko do badań ortopedycznych koni.

Kto badał zwierzęta?

W zespole badającym zwierzęta znaleźli się: dr n. wet. Marek Tischner z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie wyznaczony przez Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka, dr inż. Maciej Dobrowolski z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, lek. wet. Piotr Szpotański z lecznicy w Łasiecznikach oraz dr inż. Maciej Jackowski – hipolog.

Więcej

Droga nad Morskie Oko Fot. PAP/Grzegorz Momot
Droga nad Morskie Oko Fot. PAP/Grzegorz Momot

Kolejki do wozów konnych nad Morskie Oko. Dlaczego tak mało turystów decyduje się na "elektryki"?

W badaniach nie wzięła udziału organizacja prozwierzęca Fundacja Viva!, domagająca się likwidacji transportu konnego na tym szlaku, ale do zespołu dołączyli zootechnicy. "Wycofujemy się, bo nasz udział w tych badaniach nie ma sensu. Wnioski naszej lekarki weterynarii są od lat ignorowane, a dodatkowo badania wciąż nie są prowadzone tak, by rzetelnie przebadać zwierzęta pracujące na trasie ponad siły" – wskazała wiceprezeska Fundacji Viva! Anna Zielińska.

Dyrektor TPN Szymon Ziobrowski powiedział PAP, że nieobecność aktywistów z Fundacji Viva! była zaskoczeniem. Wyraził nadzieję, że w przyszłym roku jej przedstawiciele będą obecni przy badaniach. "Jeżeli Fundacja Viva! nie przyjmie zaproszenia do uczestniczenia w badaniach w przyszłym roku, to jesteśmy otwarci na współpracę również z innymi fundacjami prozwierzęcymi" - dodał dyrektor TPN. Władze Parku wskazują, że Fundacja Viva! kilkukrotnie zmieniała swoich przedstawicieli, którzy kolejno nie potwierdzali tezy o przeciążeniu koni.

Więcej

Zobacz galerię (6)
Elektryczny bus na trasie do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot
Elektryczny bus na trasie do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot

Elektryczne busy już jeżdżą do Morskiego Oka. Cena robi wrażenie [NASZE ZDJĘCIA]

Badający od 15 lat konie z Morskiego Oka dr Tischner zapewnił, że na trasie nigdy nie padł żaden koń z powodu przeciążenia wozów, a incydentalnie zdarzały się potknięcia i przewrócenia koni, które następnie wstawały. Jak dodał, na trasie padły trzy konie, ale nie było to spowodowane wysiłkiem tylko nagłym zachorowaniem - pęknięciem aorty i kolką żołądkową - oraz spłoszeniem przez nisko lecący śmigłowiec TOPR - wyjaśnił weterynarz.

Busy do Morskiego Oka

Od maja br. nastąpiły zmiany na trasie do Morskiego Oka - pojawiły się cztery elektryczne busy zakupione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska za ponad 3 mln zł. W ramach porozumienia podpisanego w lutym br. przez resort klimatu, TPN, władze samorządowe i Stowarzyszenie Przewoźników do Morskiego Oka, busy mają być alternatywą dla transportu konnego, który od przyszłego roku ma być ograniczony do krótszego odcinka - między Palenicą Białczańską a Wodogrzmotami Mickiewicza. Wozy konne mają być także zmodernizowane. (PAP)

szb/ mmu/ know/

Zobacz także

  • Turyści na zamarzniętej tafli Morskiego Oka w Zakopanem Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Turyści na zamarzniętej tafli Morskiego Oka w Zakopanem Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Tatrzańskie jeziora zamarzają. TPN apeluje, by nie wchodzić na lód [NASZE WIDEO]

  • Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Busy do Morskiego Oka przestają kursować. Testy nowego wozu konnego [NASZE WIDEO]

  • Bus i wóz konny do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot
    Bus i wóz konny do Morskiego Oka Fot. PAP/Grzegorz Momot

    Busy do Morskiego Oka kończą kursowanie na zimę. Zaprzęgi zostają

  • Trudne warunki turystyczne w Tatrach. Powalone drzewo zablokowało drogę do Morskiego Oka

Serwisy ogólnodostępne PAP