Ten kraj przeżywa turystyczny boom. Będzie podatek od noclegów
Jeszcze nie tak dawno Norwegia mogła cieszyć się względnym spokojem, jeśli chodzi o ruch turystyczny. Na odkrywanie jej urody decydowali się głównie wytrawni podróżnicy. Jednak od kilku sezonów Norwegia przeżywa turystyczny boom. By zahamować zjawisko nadmiernej turystyki, biorąc przykład z innych krajów, również Norwegia zdecydowała się opodatkować przyjezdnych.
Nowa opłata pozwala gminom wprowadzić 3-procentowy podatek od noclegów na „obszarach szczególnie dotkniętych turystyką” - informuje AFP.
Ewentualny podatek będzie doliczany do opłat za zakwaterowanie. Zgodnie z ustawą, podatek może być stosowany również w przypadku statków wycieczkowych. Zebrane środki zostaną wykorzystane wyłącznie na poprawę projektów infrastruktury turystycznej.
Gwałtowny wzrost liczby turystów w Norwegii
Norwegia od pewnego czasu notuje gwałtowny wzrost liczby turystów. W ubiegłym roku w tym kraju zarezerwowano rekordową liczbę noclegów - ponad 38 mln.
Co oznacza, że wcześniej dość odosobnione i spokojne miejsca, jak Lofoty, stały się gorącymi punktami na turystycznej mapie świata. A co za tym idzie, przywykli do spokojnego życia mieszkańcy powoli są pozbawiani tego komfortu.
Co potwierdza badanie, które niedawno przeprowadziła organizacja Norwegian Tourism Partners, cytowane przez Euronews. Zgodnie z jego wynikami, aż 77 proc. mieszkańców położonego w północnej Norwegii Tromsø, które szczyci się zachwycającymi zorzami polarnymi, uważa, że jest tam zbyt wielu turystów. (PAP Life)
mdn/ ag/ mar/