Trwają badania toksykologiczne po śmierci Stanisława Sojki
Trwają badania toksykologiczne po zgonie Stanisława Sojki. Dopiero po uzyskaniu wyników i po zapoznaniu się z nimi biegły lekarz z zakresu medycyny wypowie się na temat przyczyny i mechanizmu śmierci artysty – dowiedziała się PAP w prokuraturze.
Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Mariusz Duszyński powiedział PAP we wtorek, że w związku z nagłym zgonem nie jest jeszcze znana przyczyna śmierci artysty. Trwają badania toksykologiczne.
– Dopiero po uzyskaniu wyników badań toksykologicznych i po zapoznaniu się z tymi wynikami biegły lekarz z zakresu medycyny będzie mógł się wypowiedzieć o przyczynie i mechanizmie śmierci pokrzywdzonego – dodał prokurator Duszyński.
25 sierpnia została przeprowadzona sekcja zwłok Stanisława Sojki. Z uwagi na to, że biegły nie umiał jednoznacznie określić przyczyny śmierci, zostały zlecone dalsze badania. Pobrano materiał biologiczny do badań histopatologicznych – podawała w sierpniu prokuratura.
Stanisław Sojka(pseudonim artystyczny Stanisław Soyka) - wybitny muzyk, wokalista i kompozytor, zmarł nagle 21 sierpnia br., tuż przed swoim planowanym występem na Top of the Top Sopot Festival. W czwartek wieczorem artysta miał się pojawić na scenie podczas finałowego koncertu „Orkiestra mistrzów”. Z powodu jego śmierci przerwano transmisję telewizyjną z festiwalu.
Śledztwo w sprawie śmierci artysty prowadzi Prokuratura Rejonowa w Sopocie z art. 155 kk. W trakcie czynności nie stwierdzono udziału osób trzecich. Przyjęta kwalifikacja jest standardowa w przypadku nagłej śmierci i nie daje podstaw do wnioskowania, że doszło do zgonu w wyniku działania innej osoby – podawała po zgonie i wszczęciu śledztwa prokuratura. (PAP)
kszy/ joz/ lm/