"Uderza w Polaków i polskie firmy". Prezydent zawetował ustawę
Prezydent RP Karol Nawrocki zawetował ustawę o rynku kryptoaktywów - poinformował w poniedziałek rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz. Jak dodał, jej przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa.
„Polska musi być miejscem, gdzie powstają innowacje, a nie regulacje. Jako prezydent będę gwarantem tego, że nie wejdą w życie zamordystyczne przepisy, które ograniczą waszą wolność. Zadbam też o to, aby polskie firmy nie musiały uciekać do Czech czy do Niemiec tylko dlatego, że polskie przepisy krępują ich rozwój” - powiedział prezydent Nawrocki w filmie zamieszczonym na platformie X przez rzecznika prasowego prezydenta, ministra w prezydenckiej kancelarii Rafała Leśkiewicza.
Karol Nawrocki obiecał w kampanii wyborczej, że nie pozwoli na ograniczające wolność Polaków przepisy dotyczące inwestowania w nowoczesne aktywa. Jako Prezydent RP dotrzymał słowa! Zawetował złą dla Polaków ustawę o rynku kryptoaktywów. pic.twitter.com/vRyMMNRWyZ
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) December 1, 2025
Ustawa o rynku kryptoaktywów - jak uzasadniono w komunikacie kancelarii prezydenta - przewiduje możliwość wyłączania przez rząd stron internetowych firm działających na rynku kryptowalut jednym kliknięciem. Ponadto przepisy dotyczące blokowania domen są nieprzejrzyste i mogą prowadzić do nadużyć.
‼️Dziś Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podjął decyzję o zawetowaniu ustawy o rynku kryptoaktywów. Prezydent Karol Nawrocki korzysta z konstytucyjnej prerogatywy weta tylko wtedy, kiedy przepisy zagrażają wolnościom Polaków, ich majątkowi i stabilności państwa. A ta ustawa…
— Rafał Leśkiewicz (@LeskiewiczRafa) December 1, 2025
Jak podano, drugim problemem, który zadecydował o wecie, jest rozmiar tej regulacji, a tym samym brak przejrzystości w przyjętych rozwiązaniach. Podczas gdy Czechy, Słowacja czy Węgry wdrożyły przepisy liczące kilka lub kilkanaście stron, polska ustawa ma ich ponad sto. Nadregulacja to prosta droga do wypychania firm za granicę – do Czech, na Litwę czy na Maltę – zamiast tworzenia warunków, by zarabiały i płaciły podatki w Polsce - podkreślono.
Kolejną kwestią, na którą zwrócono uwagę, jest wysokość opłat nadzorczych. W komunikacie oceniono, że zostały one ustalone na poziomie, który uniemożliwi rozwój małym firmom i startupom, a faworyzować będzie zagraniczne korporacje i banki. To odwrócenie logiki, zabicie konkurencyjnego rynku i poważne zagrożenie dla innowacji - stwierdza komunikat.
„Rynek kryptoaktywów wymaga regulacji, ale rozsądnych, proporcjonalnych i bezpiecznych dla użytkowników. Rząd miał dwa lata, aby przygotować ustawę zgodną z europejskim rozporządzeniem MiCA dotyczącym rynku kryptoaktywów w Unii Europejskiej” - napisał Leśkiewicz na platformie X. Jego zdaniem powstał bubel prawny, który uderza w Polaków i polskie firmy.
„Decyzja o wecie była konieczna i została podjęta odpowiedzialnie. Prezydent będzie bronił bezpieczeństwa ekonomicznego Polaków” - podkreślił.
Politycy komentują
„Kolejna zawetowana ustawa. Tym razem wbrew klientom i inwestorom rynku kryptoaktywów oraz polskim podmiotom. Już teraz 20 proc. klientów traci swoje pieniądze w wyniku nadużyć na tym rynku. Chcieliśmy ich chronić, Prezydent wybrał chaos i bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania” – napisał minister finansów i gospodarki Andrzej Domański na platformie X.
Kolejna zawetowana ustawa. Tym razem wbrew klientom i inwestorom rynku kryptoaktywów oraz 🇵🇱 podmiotom. Już teraz 20% klientów traci swoje pieniądze w wyniku nadużyć na tym rynku. Chcieliśmy ich chronić, Prezydent wybrał chaos i bierze pełną odpowiedzialność za swoje działania.…
— Andrzej Domański (@Domanski_Andrz) December 1, 2025
Premier Donald Tusk zauważył na X, że „produkcja jeszcze wyższa od wstępnego szacunku, zaskakująco szybko rosną inwestycje, barometr koniunktury coraz lepszy. Niemcy aż pękali z zazdrości. Dobrze, że chociaż tego prezydent Nawrocki nie może zawetować” – napisał.
Produkcja jeszcze wyższa od wstępnego szacunku, zaskakująco szybko rosną inwestycje, barometr koniunktury coraz lepszy. Niemcy aż pękali z zazdrości. Dobrze, że chociaż tego prezydent Nawrocki nie może zawetować.
— Donald Tusk (@donaldtusk) December 1, 2025
Do decyzji Nawrockiego odniósł się także wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „Pan Prezydent zawetował ustawę, która miała uregulować rynek kryptowalut. Gdy bańka pęknie i tysiące Polaków stracą swoje oszczędności, przynajmniej będą wiedzieli, komu podziękować” – zauważył.
Pan Prezydent zawetował ustawę, która miała uregulować rynek kruptowalut.
Gdy bańka pęknie i tysiące Polaków straci swoje oszczędności przynajmniej będą wiedzieli komu podziękować.— Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) December 1, 2025
Z kolei rzecznik rządu Adam Szłapka także na X ocenił, że ustawa ta chroniła Polaków przed oszustwami i rosyjskim praniem pieniędzy. Jego zdaniem w efekcie prezydenckiego weta Polacy, jako jedyni w Unii Europejskiej, zostaną bez ochrony. „Oszuści mają wolną drogę, a Putin zaciera ręce” – dodał Szłapka.
Prezydent zawetował ustawę o kryptoaktywach, która chroniła Polaków przed oszustwami i rosyjskim praniem pieniędzy.
Efekt? Polacy, jako jedyni w UE zostają bez ochrony, oszuści mają wolną drogę, a Putin zaciera ręce.#PrezydentChaosu— Adam Szłapka (@adamSzlapka) December 1, 2025
Założenia ustawy
Jak tłumaczył w listopadzie w rozmowie z PAP wiceminister finansów Jurand Drop, jeśli nie będzie ustawy o rynku kryptowalut, to firmy działające na nim będą musiały rejestrować się w innym kraju niż Polska. Dodał, że to będzie oznaczać także utratę wpływów z podatków od tych firm.
Zawetowana ustawa została uchwalona przez Sejm 7 listopada br. a jej celem jest m.in. implementacja unijnych przepisów, czyli rozporządzenia MiCA (The Markets in Crypto-Assets Regulation). Zgodnie z nią nadzór nad rynkiem kryptoaktywów sprawowałaby Komisja Nadzoru Finansowego, wyposażona w odpowiednie narzędzia nadzorcze i kontrolne. Doprecyzowano niektóre obowiązki emitentów tokenów powiązanych z aktywami i tokenów będących e-pieniądzem, a także dostawców usług w zakresie kryptoaktywów.
W przypadku naruszenia przepisów KNF mogłaby dokonywać wpisów do prowadzonego przez siebie rejestru nieuczciwych domen internetowych służących do prowadzenia działalności w zakresie kryptoaktywów. Miałoby to chronić klientów i rynek przed nieuczciwymi podmiotami.
Ustawa wprowadzała odpowiedzialność karną za przestępstwa popełniane m.in. w związku z emisją tokenów czy świadczeniem usług w zakresie kryptoaktywów bez wcześniejszego zgłoszenia tego KNF. Sprawcom najpoważniejszych naruszeń groziłaby m.in. grzywna w wysokości do 10 mln zł.
Zawetowane przepisy zakładały też regulację kwestii internetowych kantorów walutowych - miały być one też objęte nadzorem KNF. Zgodnie z ustawą kantory internetowe miały prowadzić dla swoich klientów indywidualne rachunki płatnicze, co miałoby umożliwić m.in. ochronę pieniędzy klientów, a także pozwolić im dysponować nimi w dowolnym momencie.
Do decyzji Nawrockiego odniósł się wicepremier, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. „Pan Prezydent zawetował ustawę, która miała uregulować rynek kryptowalut. Gdy bańka pęknie i tysiące Polaków straci swoje oszczędności, przynajmniej będą wiedzieli komu podziękować” - zauważył.(PAP)
ewes/ mmu/ malk/ ał/