Von der Leyen: nie może być mowy o ograniczaniu liczebności sił zbrojnych Ukrainy
Nie może być mowy o ograniczaniu liczebności sił zbrojnych Ukrainy jako suwerennego państwa; mogłoby to narazić ją na przyszłe ataki, a tym samym osłabić bezpieczeństwo europejskie - oświadczyła w niedzielę szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Powtórzyła, że granice nie mogą być zmieniane siłą.
Szefowa KE wydała oświadczenie w Johannesburgu, gdzie kończy się w niedzielę szczyt grupy G20. W tym samym czasie w Genewie ukraińska delegacja rozpoczęła spotkania z doradcami ds. bezpieczeństwa narodowego Francji, Niemiec i Wielkiej Brytanii na temat planu pokojowego. Zaplanowano także rozmowy z delegacją Stanów Zjednoczonych, które forsują 28-punktowy plan pokojowy.
Według amerykańskiego portalu Axios Kijów ma zobowiązać się m.in. do nieprzystępowania do NATO, ograniczenia liczebności wojsk oraz oddania Rosji części terytorium. W zamian strona ukraińska mogłaby liczyć za gwarancje bezpieczeństwa, które są zbliżone do tych obowiązujących w ramach NATO.
- Każdy wiarygodny i trwały plan pokojowy powinien, przede wszystkim, powstrzymać zabijanie i zakończyć wojnę, nie siejąc jednocześnie ziarna przyszłego konfliktu - powiedziała von der Leyen. - Uzgodniliśmy główne elementy niezbędne do sprawiedliwego i trwałego pokoju oraz suwerenności Ukrainy - poinformowała. Nie doprecyzowała jednak, z kim doszło do takich ustaleń.
Plan pokojowy dla Ukrainy. Trzy niezbędbne warunki
Von der Leyen wskazała na trzy warunki trwałego planu pokojowego. Po pierwsze, granic nie można zmieniać siłą.
Po drugie, nie może być mowy o ograniczaniu liczebności sił zbrojnych Ukrainy jako suwerennego państwa. Mogłoby to narazić ją na przyszłe ataki, a tym samym osłabić bezpieczeństwo europejskie.
Trzecim warunkiem, według von der Leyen, jest zagwarantowanie UE centralnej roli w zapewnieniu Ukrainie pokoju.
- Będziemy kontynuować współpracę z Ukrainą, naszymi państwami członkowskimi (UE - PAP), koalicją chętnych i Stanami Zjednoczonymi, aby poczynić realne postępy w kierunku pokoju. Ważne jest, abyśmy postępowali jako partnerzy, podążając tą samą ścieżką - oznajmiła przewodnicząca Komisji Europejskiej.
Na kończącym się w niedzielę szczycie grupy G20 w Johannesburgu w RPA przywódcy europejskich państw, w tym premier Polski Donald Tusk, wystosowali wspólne oświadczenie w odpowiedzi na 28-punktowy plan USA. Podkreślili, że niezbywalnym prawem Ukrainy jest aktywny i bezpośredni udział w rozmowach na temat zakończenia wojny z Rosją. W poniedziałek w stolicy Angoli, Luandzie, na marginesie szczytu Unia Europejska – Unia Afrykańska, przywódcy 27 państw UE mają omówić projekt planu dla Ukrainy. Premier Tusk zapowiedział, że weźmie udział w tych rozmowach.
Pierwotnie Biały Dom dał stronie ukraińskiej czas do czwartku, 27 listopada, na przyjęcie planu pokojowego. W sobotę prezydent USA Donald Trump oświadczył jednak, że nie jest to „ostateczna oferta” w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie.
Z Brukseli Magdalena Cedro (PAP)
mce/ rtt/ kp/