Brytyjski premier: jestem przerażony brutalnym atakiem na Kijów i całą Ukrainę
Brytyjski premier Keir Starmer stwierdził w niedzielę, że jest „przerażony ostatnim brutalnym atakiem na Kijów i całą Ukrainę, w którym zginęli cywile i ucierpiała infrastruktura”. Według ukraińskich Sił Powietrznych w nocy z soboty na niedzielę Rosja zaatakowała kraj 805 dronami i 13 rakietami.
Szef brytyjskiego rządu wspomniał w oświadczeniu, że „po raz pierwszy ucierpiało serce ukraińskiego rządu”.
„Te tchórzliwe ataki pokazują, że (przywódca Rosji Władimir) Putin wierzy, że może działać bezkarnie. Nie traktuje pokoju poważnie” – ocenił Starmer, dodając, że „teraz bardziej niż kiedykolwiek należy stanowczo popierać Ukrainę i jej suwerenność”.
Jak poinformował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, w nocnym ostrzale zginęły cztery osoby a 44 zostały ranne. Władze wcześniej poinformowały, że w Kijowie zginęły dwie osoby – matka i trzymiesięczne dziecko. Dwie ofiary śmiertelne odnotowano w Sumach i Czernihowie.
Na skutek ataku po raz pierwszy uszkodzona została siedziba rządu w Kijowie; zapaliły się dach i górne kondygnacje budynku.
Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)
mzb/ kar/ ep/