O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

"Wielki wóz" Philippe'a Garrela. Opowieść o świecie, w którym zanikają tradycje

O trzech pokoleniach lalkarzy opowiada Philippe Garrel w filmie "Wielki wóz", który od piątku można oglądać w polskich kinach. "Rozpad zagrażający rodzinnej firmie lalkarzy jest metaforą świata, w którym zanikają tradycje" - powiedział reżyser, cytowany przez portal Premiere.

Lena Garrel, Louis Garrel, Philippe Garrel i Esther Garrel na premierze "Wielkiego wozu" na Berlinale, fot. PAP/Abaca/Aurore Marechal
Lena Garrel, Louis Garrel, Philippe Garrel i Esther Garrel na premierze "Wielkiego wozu" na Berlinale, fot. PAP/Abaca/Aurore Marechal

"Wielki wóz" to kameralny, rodzinny dramat, w którym dochodzi do brutalnego zderzenia tradycji i nowoczesności. Historia ogniskuje się wokół rodziny lalkarzy. Dyrektorem teatru jest Simon (w tej roli Aurelien Recoing), jego dzieci Louis, Lena i Martha (Louis, Lena i Esther Garrel) to aktorzy, a mama (Francine Berge) zajmuje się szyciem lalek. Wydaje się, że ich firma istnieje poza czasem, ale nic bardziej mylnego. Mama Simona, w przeszłości zaangażowana działaczka ruchu lewicowego, cierpi na postępującą demencję. Coraz częściej żyje przeszłością zamiast teraźniejszością. On zaś pewnego dnia podczas przedstawienia doznaje udaru mózgu. Umiera niedługo później w szpitalu.

Po śmierci głowy rodziny teatr odnotowuje coraz gorsze wyniki finansowe. Najmłodsza publiczność odpływa, szukając bardziej nowoczesnych form, a Louis, Lena i Martha muszą zastanowić się, jak uratować rodzinne dziedzictwo. Louis postanawia porzucić lalkarstwo na rzecz aktorstwa. Podczas spektakli Lenie i Marthcie pomaga jego przyjaciel Pieter (Damien Mongin). Okazuje się jednak, że mężczyzna jest zaabsorbowany malarstwem i życiem prywatnym. Partnerka Pietera Helene (Mathilde Weil) jest w zaawansowanej ciąży, gdy ten zakochuje się w Laurze (Asma Messaoudene). Gdy zdrada wychodzi na jaw, mężczyzna zostawia Helene i malutkie dziecko, by zamieszkać z Laurą. W jego nowym związku także pełno jest nieporozumień. Pieter nie potrafi zapewnić ukochanej i sobie bezpieczeństwa finansowego. Żyje dla sztuki, niewiele myśląc o przyziemnych aspektach egzystencji. Próbuje sprzedawać swoje obrazy, ale nie cieszą się one zainteresowaniem kolekcjonerów. W końcu pożycza pieniądze od Louisa. Tymczasem jego przyjaciel zaczyna interesować się Helene. Odwiedza ją coraz częściej i nawiązuje więź z jej dzieckiem.

Więcej

Kadr z filmu "Kevin sam w domu". Fot. PAP/DPA
Kadr z filmu "Kevin sam w domu". Fot. PAP/DPA

Film „Kevin sam w domu” trafił do zbiorów Biblioteki Kongresu USA. Jakie jeszcze produkcje znalazły się na tej prestiżowej liście?

W lutym br. w Berlinie film zapewnił Philippe'owi Garrelowi Srebrnego Niedźwiedzia za najlepszą reżyserię. Podczas towarzyszącej światowej premierze konferencji prasowej twórca przyznał, że "Wielki wóz" jest przede wszystkim rodzinnym przedsięwzięciem, w którym zobaczymy trójkę jego dzieci - Louisa, Lenę i Esther. "To bardzo osobisty film. Sztuka jest czymś, co sprawia, że płaczę. Pewne obrazy i książki wywołują u mnie łzy, ponieważ przywołują piękno i śmierć. Pracując nad tym filmem, byłem szczęśliwy jak nigdy w życiu, ponieważ byłem na planie razem z moimi dziećmi. Dla mnie kręcenie filmów to przyjemność. Moment, który najbardziej lubię, to zdjęcia. A zatem mam zupełnie inaczej niż wielu genialnych twórców, dla których najważniejszy jest montaż. Praca z dziećmi przyniosła mi wiele radości. Mówię o tym, ponieważ to jest klucz do zrozumienia tego filmu. To, że zrealizowałem +Wielki wóz+, wynika z tego, że mój tata – zanim został aktorem - był lalkarzem. 'Wielki wóz' to także historia kogoś, kto zaczyna jako lalkarz, a kończy jako aktor" – zwrócił uwagę. W rozmowie z portalem Premiere dodał, że "rozpad firmy lalkarzy jest metaforą świata, w którym zanikają tradycje".

Pytany przez dziennikarzy o wątek przyjaźni odnoszącego sukces i zdobywającego sławę Louisa z Pieterem, który jako malarz pozostaje w cieniu i ledwo wiąże koniec z końcem, Garrel wspomniał, że zetknął się z ciekawymi reakcjami widzów. "Podczas projekcji słyszałem jak ludzie się śmiali. Mnie ten pomysł wydał się ciekawy, ponieważ jest to coś, z czym każdy artysta musi się zmierzyć. Głęboko wierzę, że w tym zawodzie trzeba mieć szczęście. Są wielkie talenty, które ponoszą porażki i wielkie talenty, które odnoszą sukcesy. Są też ludzie pozbawieni talentów, a mimo to odnoszą sukcesy, więc nie można powiedzieć, że jest to wyłącznie kwestia zdolności. Oczywiście, trzeba pracować i być konsekwentnym. Ale wiele zależy od szczęścia" – podsumował.

Od piątku "Wielki wóz" można oglądać w kinach. Autorami scenariusza – obok Garrela - są Jean-Claude Carriere, Arlette Langmann oraz Caroline Deruas Peano. Za zdjęcia odpowiada Renato Berta, a za muzykę – Jean-Louis Aubert. Dystrybutorem obrazu jest Aurora Films. (PAP)

autorka: Daria Porycka

gn/

Zobacz także

  • Marek Kondrat jako Ignacy RzeckiFot. Facebook/LALKA.film
    Marek Kondrat jako Ignacy RzeckiFot. Facebook/LALKA.film

    Marek Kondrat jako Ignacy Rzecki. Oto pierwsze zdjęcia

  • Fot. Monolith Films/Materiały prasowe
    Fot. Monolith Films/Materiały prasowe
    Specjalnie dla PAP

    Filip Wiłkomirski i Tytus Szymczuk z filmu "Brat" - judo otworzyło im drogę do kariery aktorskiej [WIDEO]

  • Fot. Vena Art - kadr z filmu, Jarosław Koziara na dachu CSK w Lublinie
    Fot. Vena Art - kadr z filmu, Jarosław Koziara na dachu CSK w Lublinie

    Premiera filmu „Byty chwilowe - instrukcja obsługi patrzenia”. Dokument o Jarosławie Koziarze - artyście efemerycznych form

  • Johnny Depp. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON
    Johnny Depp. Fot. PAP/EPA/FRANCK ROBICHON

    Johnny Depp przeniesie na ekran „Mistrza i Małgorzatę”

Serwisy ogólnodostępne PAP