Wsparcie z zagranicy na finiszu kampanii. Kto komu kibicuje w wyborach?
Obaj kandydaci na prezydenta na finiszu kampanii przed II turą wyborów zostali wsparci przez różne środowiska polityczne z zagranicy. Kandydata KO Rafała Trzaskowskiego wsparł prezydent Rumunii Nicusor Dan; kandydata popieranego przez PiS Karola Nawrockiego środowiska związane z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Kampania prezydencka formalnie ruszyła 15 stycznia, choć w przestrzeni publicznej deklaracje poparcia z różnych stron krajowej i zagranicznej sceny politycznej pojawiały się już wcześniej. W pierwszej turze wyborów największe poparcie zdobyli kandydat KO Rafał Trzaskowski (31,36 proc.) i popierany przez PiS Karol Nawrocki (29,54 proc.). To oni zmierzą się 1 czerwca w drugiej turze wyborów; według ostatnich sondaży różnica między Nawrockim a Trzaskowskim jest w granicach błędu statystycznego.
Deklaracje wsparcia dla Rafała Trzaskowskiego
Rafała Trzaskowskiego w kampanii poparła m.in. Europejska Partia Zielonych. Współprzewodniczący frakcji w oświadczeniu wezwali do głosowania na kandydata KO. "Polska wie, co to znaczy opowiedzieć się za wolnością, demokracją i kulturą. Duża frekwencja na marszu Rafała Trzaskowskiego w ostatnią niedzielę świadczy o popularności prezydenta Warszawy. Mamy nadzieję, że 1 czerwca Polacy wybiorą europejską, sprawiedliwą i zjednoczoną przyszłość. Dlatego Europejska Partia Zielonych popiera Rafała Trzaskowskiego" - zachęcał w oświadczeniu współprzewodniczący frakcji Ciarán Cuffe.
Jednym z istotnych elementów kampanii stał się także kontekst listopadowych wyborów prezydenckich w Rumunii, które zostały unieważnione ze względu na ingerencję Rosji. W powtórzonych wyborach w maju w drugiej turze zmierzyli się proeuropejski burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan oraz lider radykalnie prawicowej partii AUR George Simion. Choć w I turze wyborów Dan uzyskał 20,99 proc., a Simion 40,96 proc, to w drugiej turze zwyciężył Dan z wynikiem 53,6 proc. głosów. Zarówno w polskich, jak i zagranicznych mediach często padały porównania starcia wyborczego w Rumunii z drugą turą wyborów w Polsce.
Ostatecznie to zwycięski kandydat, a obecnie prezydent Rumunii Nicusor Dan zadeklarował ścisłą współpracę z Rafałem Trzaskowskim i Donaldem Tuskiem i poparł kandydata KO podczas marszu zorganizowanego w ubiegły weekend w Warszawie. "W zeszłą niedzielę wygrałem wybory prezydenckie w Rumunii. Naród rumuński odrzucił izolacjonizm i wpływy rosyjskie. Ludzie wybrali uczciwość, rzetelność i poszanowanie prawa. Ludzie wybrali fakty a nie słowa. To są wartości, w które wierzę i to są również wartości, które odnajduję w Rafale Trzaskowskim" - mówił Dan w Warszawie.
Kto wsparł Karola Nawrockiego?
Karol Nawrocki międzynarodowego wsparcia szukał m.in. w Stanach Zjednoczonych, gdzie złożył wizytę w maju. Spotkał się wówczas z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Sam Trump nie zabrał publicznie głosu w sprawie poparcia Nawrockiego, ale Biały Dom opublikował na portalu X zdjęcie ze spotkania w Gabinecie Owalnym przedstawiające obu polityków ściskających sobie dłonie i wykonujących gest kciuka w górę. Kandydat popierany przez PiS relacjonował w wywiadzie dla telewizji Republika, że rozmawiał o wyborach z Trumpem, a ten miał mu powiedzieć "you will win" (wygrasz). "Odczytałem to jako rodzaj życzenia mi sukcesu" - przyznał wtedy Nawrocki.
Nawrockiego wsparły też amerykańskie środowiska konserwatywne zgromadzone wokół corocznej konferencji Conservative Political Action Conference (CPAC) organizowanej od lat 70. XX w. w USA, a w ostatnich latach także w innych państwach, w tym na Węgrzech. Tegoroczna edycja CPAC odbyła się po raz pierwszy w Polsce, a dokładnie w podrzeszowskiej Jasionce w ostatnim tygodniu kampanii wyborczej.
Podczas konferencji Nawrockiego wsparła m.in. amerykańska sekretarz ds. bezpieczeństwa narodowego USA Kristi Noem, która otwierając swoje wystąpienie nawiązała do ich spotkania w kuluarach konferencji. "On musi być następnym prezydentem Polski. Rozumiecie mnie?" - mówiła Noem. Zapewniała też o sojuszu z Polską i przekonywała, że to właśnie Nawrocki będzie "silnym przywódcą". Amerykańskiej sekretarz ds. bezpieczeństwa wtórował także premier Węgier Viktor Orban oraz przewodniczący CPAC Matt Schlapp, którzy także wsparli kandydata popieranego przez PiS.
Podobnie jak w przypadku Rafała Trzaskowskiego głos poparcia pojawił się również z Rumunii. Lider rumuńskiej skrajnie prawicowej partii AUR George Simion spotkał się w Polsce z Karolem Nawrockim i zadeklarował wsparcie dla niego. Simion, który przegrał wybory prezydenckie, nie pojawił się publicznie na marszu organizowanym przez sztab Nawrockiego, jednak odwiedził Polskę tuż przed marszem. (PAP)
mro/ par/ mhr/ ał/