Zbudują lotnisko w sercu słynnego safari. Ma być ekologiczne i nie naruszać ekosystemu
Rząd Tanzanii ogłosił w piątek, że na rozpoczęcie budowy międzynarodowego portu lotniczego w najsłynniejszym afrykańskim rezerwacie przyrody, Parku Narodowym Serengeti, przeznaczył właśnie 3 mld szylingów, czyli ponad 1 mln dolarów.
Lotnisko ma być ekologiczne, minister transportu Makame Mbarawa, prezentując projekt w parlamencie, nazwał je zielonym międzynarodowym portem lotniczym. Nie wdając się w szczegóły, uzasadniające takie miano, powiedział, że „przy jego budowie zostanie zachowany ekosystem Serengeti”.
Głównym powodem budowy lotniska w sercu pełnego dzikich zwierząt parku jest przyciągnięcie jak największej liczby turystów. Obecnie najbliższym dużym lotniskiem jest międzynarodowe lotnisko Kilimandżaro, które znajduje się około 400 km od parku, do którego można również dojechać samochodem lub autobusem z Aruszy, ale zajmuje to co najmniej 6 godzin.
Serengeti jest jednym z najsłynniejszych rezerwatów przyrody w Afryce. Znajduje się w regionach Mara i Simiyu w Tanzanii i zajmuje powierzchnię 15 tys. kilometrów kwadratowych. W parku żyje wiele gatunków dzikich zwierząt, w tym lwy, słonie, zebry, żyrafy, jest tam też wielka różnorodność ptaków.
Najlepszym czasem na odwiedzenie Serengeti jest pora sucha, która w tej części Afryki trwa od czerwca do października. Zwierzęta często przebywają wówczas w pobliżu źródeł wody, a roślinność nie jest tak wybujała, jak w porze deszczowej, co znacznie poprawia widoczność. (PAP)
tebe/ wr/ sma/
