O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Zmiany na wystawie MIIWŚ. Dyrektor Muzeum zabiera głos

Szef Muzeum II Wojny Światowej prof. Rafał Wnuk zapowiedział w poniedziałek, że zamierza w ciągu najbliższych miesięcy wprowadzić zmiany na wystawie głównej. Będą one konsultowane z muzealnikami i historykami z różnych ośrodków.

Fragment wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Fot. PAP/Andrzej Jackowski
Fragment wystawy stałej Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku. Fot. PAP/Andrzej Jackowski

Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, prof. Rafał Wnuk, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej podkreślił, że wystawa główna, prezentowana w instytucji, którą zarządza, "reprezentuje polską politykę historyczną" i "jest bardzo ważnym głosem w wielkiej debacie o II wojnę światową".

Zaznaczył, że wystawa "nie realizuje ani niemieckiej, ani rosyjskiej, ani niczyjej innej polityki historycznej".

Konferencję zorganizowano w związku ze zmianami na wystawie głównej MIIWŚ dokonanymi przez nową dyrekcję muzeum, która przywróciła stan ekspozycji z 2017 r. Chodziło o usunięcie rodziny Ulmów, o. Maksymiliana Kolbe, a także o zdjęcie z wystawy dużej fotografii rotmistrza Witolda Pileckiego.

Zmiany były dyskutowane m.in. przez polityków na posiedzeniu sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Stały się także powodem protestu zorganizowanego przed budynkiem muzeum.

Więcej

Siedziba Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, fot. PAP/Andrzej Jackowski
Siedziba Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, fot. PAP/Andrzej Jackowski

Dyrektor Muzeum II WŚ: muzeum musi być miejscem dyskusji

Prof. Wnuk w poniedziałek zapowiedział, że muzeum zamierza wprowadzić zmiany na wystawie głównej. Zaznaczył przy tym, że nie jest w stanie określić konkretnego terminu. "Będę starał się dążyć do tego, żeby jak najszybciej doprowadzić do tych końcowych ustawień wszelkich przedmiotów, wszelkich zdjęć, które chcielibyśmy włączyć do wystawy" - powiedział. Dodał, że może to potrwać kilka miesięcy. "Chcę, żeby to wszystko stało się w tym roku" - zapowiedział.

Wyjaśnił, że zmiany na wystawie głównej będą konsultowane z "wieloma instytucjami". "O tych najgłośniejszych, tak ostatnio powszechnie komentowanych przypadkach (usunięcie z wystawy o. Maksymilian Kolbe i rodziny Ulmów - PAP) z pewnością numerem jeden będzie Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, bo tam mamy najlepszych specjalistów od interesujących nas problemów" - dodał.

Wskazał również, że zamierza skorzystać z pomocy badaczy z Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej czy Państwowego Muzeum na Majdanku. Zapewnił, że m.in. do tych instytucji wysłał propozycję współpracy.

Szef MIIWŚ podał, że na wystawę główną powrócą usunięte postaci - o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Nie chciał odpowiedzieć, jakie jeszcze zmiany mogą zostać wprowadzone. "Takich małych błędów (na wystawie - PAP), niedociągnięć jest wiele i my będziemy pracować bardzo mocno nad tym, żeby takich punktów było jak najmniej" - zapewnił.

Wskazał, że powodem zmiany decyzji (przywrócenia o. Maksymilian Kolbe i rodziny Ulmów na wystawę główną) obecnego kierownictwa muzeum były głosy widzów. "To nie jest tak, że argument jakiegoś historyka czy polityka sprawił, że postanowiliśmy coś zmienić" - tłumaczył.

Dodał, że zamierzenia obecnej dyrekcji "zostały źle zrozumiane przez widzów". Podkreślił przy tym, że to widzowie są dla muzeum najważniejsi. "Robimy wszystko, aby z jednej strony zachować rytm wystawy, zachować jej sens (...) z drugiej zaś strony, żeby zrobić wszystkie zmiany przestrzegając zasad wolności twórczej i wolności badań" - przekonywał prof. Wnuk.

Powiedział również, że do muzeum wpłynęło ok. 300 listów i maili, w większości wulgarnych i obraźliwych, których autorzy domagali się zmian na wystawie głównej.

Spór o wystawę główną w MIIWŚ toczył się od 2017 r., czyli od otwarcia muzeum, które budował i przygotowywał zespół pod kierownictwem prof. Pawła Machcewicza. Dwa tygodnie po otwarciu muzeum zastąpił go na stanowisku dr Karol Nawrocki, który wcześniej był naczelnikiem Oddziałowego Biura Edukacji Publicznej IPN w Gdańsku. Nowe kierownictwo zmieniło wystawę główną, której autorami byli Machcewicz, Janusz Marszalec (obecny z-ca dyrektora MIIWŚ), Piotr M. Majewski i Rafał Wnuk. Nie zgodzili się oni ze zmianami traktując je "jako ingerencję polityczną w przekaz ideowy wystawy oraz naruszenie praw autorskich".

W kwietniu br. kierownictwo nad muzeum przejęli dwaj autorzy scenariusza – Wnuk i Marszalec. Zdaniem obecnych władz i twórców pierwotnej wystawy głównej działania dyrektora Nawrockiego "wypaczyły sens stworzonej przez autorów opowieści".

Pod koniec czerwca br. MIIWŚ poinformowało w komunikacie o powrocie "do pierwotnej wizji autorów sekcji "System obozów koncentracyjnych" i "Droga do Auschwitz" części wystawy zatytułowanej "Groza wojny"". Jak stwierdzono, w pierwszej z nich "nie bez powodu nie było przedwojennych fotografii więźniów ani historii powszechnie znanych osób".

Więcej

Muzeum II WŚ w Gdańsku, fot. PAP/Jerzy Ochoński
Muzeum II WŚ w Gdańsku, fot. PAP/Jerzy Ochoński

Zaostrza się spór wokół Muzeum II WŚ w Gdańsku. Władze placówki mówią o "przywracaniu pierwotnego kształtu"

"Pokazano za to takie elementy codzienności, jak obozowy reżim, głód, eksperymenty medyczne, opór, czas wolny itp. Wprowadzenie gabloty poświęconej wyłącznie duchownym rzymskokatolickim oraz zawieszenie w centralnych punktach tej przestrzeni portretów o. Kolbego i rtm. Pileckiego zaburzyło antropologiczny charakter narracji" - podkreślono.

Jak zaznaczono, podobnie umieszczenie wielkoformatowej fotografii rodziny Ulmów w sekcji "Droga do Auschwitz", opowiadającej o śmierci więźniów w obozach masowej zagłady, "rozbiło kompozycję artystyczną".

W komunikacie opublikowanym na stronie MIIWŚ podkreślono, że muzeum powstało, by "łączyć Polaków, Europejczyków i mieszkańców wszystkich kontynentów". Zdecydowaliśmy, że do ekspozycji stałej zostaną włączeni o. Maksymilian Kolbe i rodzina Ulmów. Widzimy, że istnieje taka społeczna potrzeba" - poinformowało Muzeum II Wojny Światowej. (PAP)

autor: Piotr Mirowicz

pp/

Zobacz także

  • Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/Marcin Gadomski
    Prezydent Karol Nawrocki. Fot. PAP/Marcin Gadomski

    Prezydent: Polacy mają prawo do mówienia, że w czasie II wojny światowej wyjątkowo cierpieli

  • Uczestnicy manifestacji przed budynkiem Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa
    Uczestnicy manifestacji przed budynkiem Ratusza Głównego Miasta w Gdańsku. Fot. PAP/Adam Warżawa

    Politycy PiS chcą zmiany tytułu wystawy „Nasi chłopcy” i korekty jej treści

  • Karol Nawrocki Fot. Przemysław Piątkowski
    Karol Nawrocki Fot. Przemysław Piątkowski

    Śledztwo w sprawie apartamentów. Karol Nawrocki jedno, prokuratura drugie

  • Westerplatte. Fot. PAP/Marcin Gadomski
    Westerplatte. Fot. PAP/Marcin Gadomski

    Zniszczono polskie flagi na Westerplatte. Muzeum złożyło zawiadomienie

Serwisy ogólnodostępne PAP