Metsola: w przypadku eskalacji sytuacji na Białorusi sankcje zostaną natychmiast wzmocnione

2022-10-19 16:51 aktualizacja: 2022-10-19, 17:04
European Union 2022 - Source : EP
European Union 2022 - Source : EP
Obserwujemy to, co się dzieje na Białorusi i możliwości dalszych sankcji - podkreśliła szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. W jej ocenie, w przypadku eskalacji sankcje zostaną natychmiast wzmocnione i rozszerzone.

Podczas spotkania z dziennikarzami szefowa PE podkreśliła, że europarlament przygotowuje zestaw natychmiastowych środków, jeśli chodzi o ceny energii.

"Mamy sytuację, w której jedne kraje są znacznie lepiej przygotowane do stawienia czoła kryzysowi energetycznemu od innych. Obawiamy się  - z perspektywy Parlamentu Europejskiego – że to rozdrobnienie doprowadzi nie tylko do nieporozumień między rządami, ale tak naprawdę do tego, że nasi obywatele uznają, że nie znajdują się na +równym polu gry+" – zaznaczyła Metsola.

Dodała, że UE udało się to przezwyciężyć w czasie Covid-19, a kraje Wspólnoty pozostały zjednoczone w odniesieniu do pakietu sankcji wobec Rosji, pomocy humanitarnej i ochrony czasowej dla uchodźców oraz wsparcia finansowego i wojskowego dla Ukrainy.  

Jak zauważyła, obywatele słusznie jednak pytają, dlaczego niektóre rządy pomagają więcej i jak zapłacić rachunki za energię? Europosłowie dyskutowali na ten temat podczas trwającej od poniedziałku sesji plenarnej w Strasburgu. Stwierdzili m.in., że konieczne są dalsze kroki w kierunku wprowadzenia podatku od nadzwyczajnych zysków od podmiotów, które osiągają ogromne zyski w obecnym kryzysie.

Metsola przyznała, że jest to bardzo skomplikowane, gdy firmy nie są w UE, ale dzięki skoordynowanym działaniom przywódców G7 w ciągu ostatnich kilku dni te same środki mają być  stosowane nie tylko przez państwa członkowskie Unii Europejskiej, ale także przez inne kraje.

Szefowa PE odnosiła się również do sytuacji w Mołdawii, która jej zdaniem wymaga szczególnej uwagi. Metsola zamierza odwiedzić ten kraj w ciągu najbliższych tygodni.

Wyjaśniła, że nie chodzi tylko o fakt, że Mołdawia graniczy z Ukrainą i że przyjęła odpowiedzialność za uchodźców z Ukrainy. Zwróciła uwagę, że Mołdawia z oczywistych powodów nie może już polegać na energii elektrycznej z Ukrainy, musiał przestawić się na dostawy z Rumunii, za które płaci rynkowe ceny.

"Jesteśmy bardzo dumni z naszej decyzji z 24 czerwca, aby uznać Ukrainę i Mołdawię za nowe kraje kandydujące do UE. Muszę również powiedzieć, że przywództwo, które pokazały takie kraje jak Polska, Rumunia, Czechy, Słowacja, Węgry pokazało nam, że solidarność w Europie naprawdę działa" – zaznaczyła.

Metsola zauważyła, że Parlament Europejski od początku forsował przyznanie statusu kandydata Ukrainie i Mołdawii, zwiększenia sankcji i pomoc militarną i finansową dla Ukrainy.

"Byliśmy pierwszym parlamentem, który zaprosił prezydenta (Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego, aby przemawiał do naszej izby 1 marca, a potem zaprosiłam 160 parlamentów, aby zrobili to samo.  Przyjęcie (przywódcy), jak mogliśmy zobaczyć, było bardzo udane na całym świecie" – powiedziała.

Zdaniem szefowej PE, oznaczało to, że "koncert parlamentów" w odniesieniu do demokracji i dyplomacji wchodzi w nową fazę.

kic/