Francja, Niemcy i Irlandia potępiły Izrael za strzały podczas wizyty dyplomatów w Dżeninie
Ministerstwa spraw zagranicznych Niemiec, Irlandii, Belgii i Egiptu stanowczo potępiły Izrael za użycie przez jego żołnierzy ostrej amunicji w środę podczas wizyty dyplomatów w obozie dla uchodźców w Dżeninie na Zachodnim Brzegu Jordanu - podała AFP.
Francja zapowiedziała, że wezwie ambasadora Izraela w celu otrzymania wyjaśnień.
Izraelscy żołnierze strzelali ostrą amunicją w czasie wizyty delegacji zagranicznych dyplomatów i dziennikarzy w obozie dla uchodźców w Dżeninie - przekazały władze Autonomii Palestyńskiej. W grupie znajdowali się obywatele 31 krajów, w tym Włoch, Kanady, Egiptu, Jordanii i Wielkiej Brytanii. Wojsko przeprosiło za incydent. Nie ma informacji, by ktoś ucierpiał.
"Delegacja w Dżeninie, w której uczestniczył jeden z naszych dyplomatów, została ostrzelana przez izraelskich żołnierzy. To jest niedopuszczalne. Ambasador Izraela zostanie wezwany w celu złożenie wyjaśnień" – napisał na platformie X szef francuskiej dyplomacji Jean-Noel Barrot.
Une visite à Jénine, à laquelle participait un de nos diplomates, a essuyé des tirs de soldats israéliens. C’est inacceptable. L’ambassadeur d’Israël sera convoqué pour s’expliquer.
Plein soutien à nos agents sur place et leur travail remarquable dans des conditions éprouvantes.— Jean-Noël Barrot (@jnbarrot) May 21, 2025
Także ministerstwa spraw zagranicznych Portugalii i Włoch poinformowały, że do ich resortów zostaną wezwani przedstawiciele Izraela. Szef MSZ Hiszpanii Jose Manuel Albares zapowiedział, że wezwie charge d’affaires ambasady Izraela w Madrycie do wyjaśnienia incydentu, do którego doszło w Dżeninie.
W oświadczeniu MSZ Niemiec napisano, że "rząd Izraela musi natychmiast wyjaśnić okoliczności (w jakich doszło do zdarzenia) oraz uszanować nietykalność dyplomatów". Wiadomość tej treści miała także zostać przekazana przez ministra spraw zagranicznych Johanna Wadephula jego izraelskiemu odpowiednikowi.
Belgijski wicepremier i minister spraw zagranicznych Maxime Prevot zażądał od Izraela "przekonujących wyjaśnień" po tym, gdy izraelscy żołnierze oddali strzały ostrzegawcze, które – jak powiedział – wymierzone były w ok. 20 dyplomatów, w tym Belga. Także holenderska dyplomacja "potępiła" ostrzał ze strony izraelskich żołnierzy.
"Jestem zszokowany i przerażony doniesieniami, że izraelskie wojsko otworzyło dziś ogień w pobliżu grupy dyplomatów odwiedzających Dżenin, w tym do dwóch irlandzkich dyplomatów stacjonujących w Ramallah. (...) To jest całkowicie niedopuszczalne i potępiam to w najostrzejszych słowach" – powiedział szef irlandzkiej dyplomacji Simon Harris.
"Atak musi zostać niezwłocznie zbadany, a sprawcy pociągnięci do odpowiedzialności" – czytamy w oświadczeniu MSZ Turcji, w którym dodano, że w grupie dyplomatów znajdował się pracownik tureckiego konsulatu generalnego w Jerozolimie.
Także Egipt "zażądał od Izraela dostarczenia wszelkich niezbędnych wyjaśnień" na temat okoliczności "tego incydentu, który jest sprzeczny ze wszystkimi normami dyplomatycznymi" – poinformowało ministerstwo spraw zagranicznych. W oświadczeniu podano, że w skład delegacji dyplomatów, którzy odwiedzili obóz w Dżeninie, wchodził ambasador Egiptu w Ramallah.(PAP)
mzb/ mal/ ep/