O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Akcja dezinformacji wyborczej przeciwko Trzaskowskiemu. Będzie zawiadomienie do prokuratury

Trwa masowa akcja dezinformacji wyborczej przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu z wykorzystaniem systemów SMS operatorów telefonicznych - przekazała szefowa sztabu kandydata KO na prezydenta, Wioletta Paprocka. Dodała, że sprawa została zgłoszona do NASK i że będzie też zawiadomienie do prokuratury.

Rafał Trzaskowski, fot. PAP/Krzysztof Świderski
Rafał Trzaskowski, fot. PAP/Krzysztof Świderski

"Trwa masowa akcja dezinformacji wyborczej przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu z wykorzystaniem systemów SMS operatorów telefonicznych. Podszywanie się pod Platformę Obywatelską i prowadzenie kampanii poza komitetem wyborczym jest niedozwolone. Sprawa została zgłoszona do NASK. Składamy też zawiadomienie do prokuratury" - napisała w czwartek Paprocka na portalu X.

Tomczyk: w ciągu 48 godzin mieszkańcy Polski otrzymali kilkadziesiąt tysięcy SMS-ów szkalujących Trzaskowskiego

Więcej

Wybory. Fot. PAP/Paweł Jaskółka
Wybory. Fot. PAP/Paweł Jaskółka

Nasilenie dezinformacji w ostatnich dniach kampanii. NASK ostrzega

O szczegółach sprawy poinformował Cezary Tomczyk ze sztabu wyborczego kandydata KO na konferencji prasowej w Sejmie. Podkreślił, że w ciągu ostatnich 48 godzin mieszkańcy wielu polskich województw otrzymali SMS-y "szkalujące kandydata KO". "Szacujemy, że to jest kilkadziesiąt tysięcy SMS-ów" - powiedział.

"Są tylko dwie możliwości, kto za tym stoi: albo stoi za tym Rosja, (...) albo stoi za tym jeden z komitetów wyborczych, który mierzy się dzisiaj z Rafałem Trzaskowskim" - stwierdził Tomczyk.

Według wiceministra, sprawa wymaga nie tylko komentarza, ale przede wszystkim reakcji państwa. Zapowiedział, że w czwartek politycy złożą zawiadomienie do prokuratury w związku z bezpośrednią próbą ingerencji w kampanię wyborczą, która - jak podkreślił - może być finansowana tylko przez komitety wyborcze. "Ci, którzy wysyłają SMS-y szkalujące Rafała Trzaskowskiego muszą wiedzieć, że prokuratura prędzej czy później do nich dotrze i nikt w tej sprawie nie będzie bezkarny" - zaznaczył Tomczyk.

Więcej

Wybory prezydenckie (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Gzell
Wybory prezydenckie (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/Tomasz Gzell

Metody dezinformacji, które pomagają zagranicznym podmiotom ingerować w wybory na świecie

Polityk KO odniósł się też do doniesień Wirtualnej Polski; portal napisał w czwartek, że za publikowanymi w sieci reklamami promującymi Rafała Trzaskowskiego, a dyskredytującymi Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena stoi pracownik i wolontariusze fundacji Akcja Demokracja. Prezesem fundacji jest Jakub Kocjan, który niedawno był asystentem posłanki KO Iwony Karolewskiej.

Wiceszef MON oświadczył, że sztab kandydata KO "odcina się od tego procesu". "Komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego już dwa dni temu poinformował właścicieli Facebooka - Metę - o tym, że komitet ze sprawą fundacji Akcja Demokracja nie ma nic wspólnego" - podkreślił.

"Wszyscy musimy bronić tych żelaznych standardów. Nie ma najmniejszego przyzwolenia, żeby ktokolwiek spoza komitetów wyborczych ingerował w proces wyborczy" - powiedział.

Ministerstwo Cyfryzacji zapewniło w czwartek na platformie X, że przypadki dezinformacji są ujawniane i zgłaszane do odpowiednich organów dzięki działaniu "Parasola Wyborczego". "W ramach projektu monitorowana jest polska infosfera. Powstały zespoły koordynujące z największymi platformami social media. Monitorowane są przepływy finansowe, aby ustalić czy kampania nie jest finansowana spoza granic Polski" - czytamy w komunikacie ministerstwa.

W środę Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK) poinformowała o innej możliwej próbie ingerencji w kampanię wyborczą - chodziło o reklamy polityczne na Facebooku, które mogą być finansowane z zagranicy. O sprawie poinformowana została ABW. Po południu reklamy zostały zablokowane. Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich 7 dni miały wydać na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy. Dotyczyły one szczególnie Rafała Trzaskowskiego, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena; podejmowane działania miały pozornie wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować innych. 

Fundacja Akcja Demokracja odcina się od powiązań z profilami promującymi Trzaskowskiego

Przedstawiciele zarządu fundacji Akcja Demokracja opublikowali w czwartek oświadczenie w tej sprawie. Podkreślono w nim, że fundacja "nie jest w żaden sposób powiązana z działalnością facebookowych profili 'Wiesz Jak Nie Jest' i 'Stół Dorosłych'", ani też jako fundacja w żaden sposób zaangażowana w ich funkcjonowanie".

"W trosce o pełną transparentność, niezwłocznie po otrzymaniu informacji o budzących wątpliwości materiałach, zajęliśmy się wyjaśnieniem tej sytuacji. Ponieważ jesteśmy aktywni w przestrzeni publicznej, często zdarza się, że różne podmioty zwracają się do nas z prośbą o pomoc. Tak było w tym przypadku - od naszego dostawcy usług informatycznych, z którym współpracujemy od kilku lat, otrzymaliśmy prośbę o polecenie osób gotowych do udziału w spotach profrekwencyjnych i przekazaliśmy ją naszym wolontariuszkom i wolontariuszom. Decyzja o tym, czy i w jakiej formie dana osoba zdecyduje się na udzielenie wypowiedzi, pozostawała całkowicie w gestii tych osób" - przekazano w komunikacie.

Wp.pl podała, że firmą świadcząca dla fundacji "usługi technologiczne oraz konsultacje w zakresie komunikacji" jest Estratos Digital GmbH z siedzibą w Wiedniu. Na jej czele stoi dwóch Węgrów: Ádám Ficsor (minister ds. służb specjalnych w lewicowym rządzie Gordona Bajnaia, czyli z czasów przed epoką Victora Orbana) i Viktor Szigetvari.

W oświadczeniu Akcji Demokracja wskazano, że jest ona organizacją społeczną "składającą się z niewielkiego zespołu, ruchu opartego na oddolnym aktywizmie oraz setek tysięcy osób angażujących się głównie w sieci". Dodano, że ich członkowie i sympatycy "mają swobodę w podejmowaniu własnych, indywidualnych inicjatyw". 

Politycy Konfederacji o doniesieniach: chcemy, by wyjaśniła tę sprawę komisja cyfryzacji

"Osoby nagradzane przez Rafała Trzaskowskiego, osoby które były asystentami w partii, której Trzaskowski jest wiceprzewodniczącym, finansowały nielegalnie środkami z zagranicy reklamy w portalach społecznościowych" - podkreślił poseł Konfederacji Przemysław Wipler.

Poseł Bartłomiej Pejo zapowiedział, że zwoła Komisję Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, której jest przewodniczącym. Polityk ma nadzieję, że podczas jej posiedzenia, które odbędzie się w przyszły wtorek, sprawa finansowania reklam zostanie wyjaśniona. "Będę dążył do tego, żeby sprawa była dogłębnie wyjaśniona, zarówno przez Ministerstwo Cyfryzacji jak i przedstawicieli NASKu" - podkreślił poseł Konfederacji.

Politycy Konfederacji uważają, że sztab Trzaskowskiego próbuje zatuszować aferę, którą sam spowodował. "Sztab Trzaskowskiego wykorzystuje znany mechanizm mówiący o tym, że najlepszy złodziej to bezczelny złodziej" - argumentował poseł Konfederacji Krzysztof Mulawa. "Nie dajcie robić z siebie idiotów przez sztab Trzaskowskiego i te wszystkie wyjaśnienia idące z publicznych instytucji. Chodzi tylko o to aby ukryć tę gigantyczną aferę" - przekonywał Pejo. (PAP)

sza/ wni/ par/ andr/ mt/ itm/ sma/ grg/

Zobacz także

  • Chińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ZHOU CHAO
    Chińska armia (zdjęcie ilustracyjne). Fot. EPA/ZHOU CHAO

    Chińska propaganda i dezinformacja są w Polsce lekceważone

  • Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL
    Donald Trump, fot. PAP/EPA/EPA POOL/WILL OLIVER / POOL

    Ciąg dalszy napięć na linii USA-Wenezuela. Trump udostępnił fałszywy wpis ws. Maduro

  • Szefowa działu medialnego w Parlamencie Europejskim Raffaella De Marte (L) oraz zastępczyni Dyrektora Generalnego Ukrinform Nataliia Kostina (P). Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Szefowa działu medialnego w Parlamencie Europejskim Raffaella De Marte (L) oraz zastępczyni Dyrektora Generalnego Ukrinform Nataliia Kostina (P). Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Eksperci: media i instytucje powinny działać wspólnie przeciwko dezinformacji

  • Logo platformy X. Fot. EPA/ETIENNE LAURENT
    Logo platformy X. Fot. EPA/ETIENNE LAURENT

    Ekspert o nowej funkcji na platformie X: rozwiązanie na krótką metę

Serwisy ogólnodostępne PAP