Carl-Oskar Bohlin: "Rosji zależy na ukazaniu Szwecji jako kraju, który jest wrogi muzułmanom"
Szwecja jest celem kampanii dezinformacyjnych obcych sił, stoją za nimi m.in. Rosja oraz Iran. Ich zamiarem jest podzielenie szwedzkiego społeczeństwa oraz nawoływanie do przemocy - oświadczył we wtorek minister obrony cywilnej Carl-Oscar Bohlin, ogłaszając zwiększenie zadań i budżetu Agencji Obrony Psychologicznej.
"Te same siły, które w 2022 roku stały za rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji o zabieraniu muzułmańskich dzieci przez szwedzkie służby socjalne teraz przekonują, że Szwecja stoi za akcjami palenia Koranu" - powiedział Carl-Oskar Bohlin na konferencji prasowej w Sztokholmie.
Minister obrony cywilnej poinformował, że w ostatnim czasie szwedzka policja, która wydaje zgody na publiczne manifestacje, stała się szczególnym celem kampanii dezinformujących. W ostatnich dniach organizacja związana z terrorystyczną Al-Kaidą w rozpowszechnianym w mediach społecznościowym nagraniu wideo nawołuje do zemsty i ukarania szwedzkich mundurowych. "Policja w Szwecji jest neutralna, nie ocenia przekazu demonstracji" - podkreślił Bohlin.
Według ministra "Rosji zależy na ukazaniu Szwecji jako kraju, który jest wrogi muzułmanom". Będąca krajem muzułmańskim Turcja wciąż nie ratyfikowała szwedzkiego wniosku do NATO, ma to się stać jesienią. Natomiast zwiększenie aktywności ze strony Iranu ma na celu "wzmocnienie pozycji regionalnej i międzynarodowej tego państwa".
Minister Bohlin zapowiedział zwiększenie zadań Agencji Obrony Psychologicznej, która oprócz neutralizacji kampanii przeciwko szwedzkim służbom socjalnym ma zająć się fałszywym przekazem w sprawie palenia Koranu. Urząd ma otrzymać dodatkowe 8 mln koron (673 tys. euro).
Od stycznia w Sztokholmie miało miejsce kilkanaście manifestacji polegających na paleniu Koranu. W związku z groźbami ze strony organizacji islamistycznych szwedzkie służby specjalne SAPO podwyższyły stopień zagrożenia terrorystycznego z trzeciego do czwartego w pięciostopniowej skali. Rząd w połowie sierpnia zlecił analizę przepisów porządkowych, która ma odpowiedzieć, czy możliwe jest zakazanie palenia świętych ksiąg w miejscach publicznych nie naruszając zapisanego w konstytucji prawa do wolności wypowiedzi.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
nl/