Co najmniej 12 zabitych w eksplozji samochodu pułapki w stolicy Pakistanu
Co najmniej 12 osób zginęło, a ponad 20 zostało rannych we wtorek wskutek eksplozji samochodu pułapki zaparkowanego przed sądem w stolicy Pakistanu, Islamabadzie - poinformował minister spraw wewnętrznych Mohsin Naqvi, cytowany przez agencję AP.
Szef resortu powiedział, że zamachowiec samobójca próbował wejść na teren sądu, ale nie mogąc dostać się do środka, zdetonował ładunki wybuchowe w pobliżu radiowozu.
Priorytetem jest zidentyfikowanie napastnika. Wszystkie osoby zaangażowane w atak na sądy rejonowe zostaną postawione przed sądem
Do wybuchu doszło w pobliżu wejścia do siedziby sądu okręgowego, gdzie zwykle gromadzą uczestnicy rozpraw. Na opublikowanych przez lokalne media zdjęciach z miejsca zdarzenia widać zakrwawionych ludzi leżących obok policyjnego wozu.
- Teren został zamknięty, a dowody z miejsca wybuchu są gromadzone - poinformował rzecznik policji, cytowany przez cytowany przez portal stacji Samaa TV.
Po eksplozji w Islamabadzie zaostrzono środki bezpieczeństwa, szczególnie w okolicach urzędów państwowych, budynków sądowych i stref o szczególnym znaczeniu. Organy ścigania zostały postawione w stan najwyższej gotowości - podkreślił portal.
Minister obrony Khawaja Asif określił eksplozję jako „sygnał alarmowy”. „Jesteśmy w stanie wojny. Każdy, kto myśli, że armia pakistańska toczy tę wojnę na pograniczu afgańsko-pakistańskim (...) powinien się obudzić po dzisiejszym samobójczym ataku na sąd okręgowy w Islamabadzie” – napisał w serwisie X. „W tej sytuacji daremne byłoby żywić większe nadzieje na pomyślne negocjacje z władzami w Kabulu” – dodał.
Grupa Tehrik-i-Taliban Pakistan
Po południu do ataku prznała się rebeliancka islamistyczna grupa Tehrik-i-Taliban Pakistan (TTP) - przekazała agencja AFP.
„We wtorek jeden z naszych członków zaatakował sąd w Islamabadzie” – poinformowała TTP w oświadczeniu udostępnionym dziennikarzom. „Dopóki w całym kraju nie zostanie ustanowione prawo szariatu, będą przeprowadzane ataki na tych, którzy wydają wyroki w oparciu o prawo nieislamskie, tych, którzy je wykonują, oraz tych, którzy ich chronią”.
Pakistańskie siły są od 2007 r. atakowane przez TTP. Grupa dąży ona do obalenia rządu i wprowadzenia w Pakistanie fundamentalistycznego prawa islamskiego. Rząd w Islamabadzie twierdzi, że rebelianci znaleźli przystań w sąsiednim Afganistanie, gdzie mogą chronić się po atakach w Pakistanie. Rządzący Afganistanem talibowie zaprzeczają tym oskarżeniom. Oba kraje dzieli nieszczelna granica o długości ponad 2,6 tys. km. (PAP)
os/ kar/ akl/ kp/