O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Czy Max Verstappen ma jeszcze szansę na tytuł? Wygląda na to, że nie wszystko stracone

Czterokrotny mistrz świata Max Verstappen wygrywając w niedzielę w Baku włączył się do walki o tegoroczny tytuł. Do prowadzącego w klasyfikacji Australijczyka Oscara Piastriego traci 69 punktów, a do końca sezonu zostało siedem wyścigów. - Nadzieja odżyła - podkreślają przedstawiciele Red Bulla.

Kierowca F1 Max Verstappen. Fot. EPA/ALI HAIDER
Kierowca F1 Max Verstappen. Fot. EPA/ALI HAIDER

Dzięki dwóm kolejnym sukcesom - na Monzy i w Baku - holenderski kierowca teamu Red Bull zbliżył się do reprezentujących barwy McLarena Piastriego i Brytyjczyka Lando Norrisa. Strata wciąż jest znacząca, ale Verstappen wyraźnie odżył i jest na fali wznoszącej.

 

 

Za dwa tygodnie Formuła 1 kolejny, już 18. w tym roku, przystanek będzie mieć w Singapurze, gdzie Verstappen jeszcze nie wygrał. Zdaniem fachowców, z różnych względów to będzie całkiem inny wyścig niż dwa ostatnie.

Bardzo pozytywne to wszystko, co się ostatnio działo. Na pewno przystąpię do kolejnego startu z dużą dozą optymizmu, ale i ostrożności, bo w upalnym Singapurze będą panować całkiem inne warunki.

 Max Verstappen

Jak przyznał, na razie nie zaprząta sobie głowy walką o tytuł.

- Pozostało tylko siedem wyścigów. Zobaczymy, co się wydarzy, na razie nie będę się nad tym zbytnio zastanawiał - zaznaczył przed kamerami telewizji ORF.

Więcej optymizmu przejawia doradca Red Bulla ds. sportów motorowych, Helmut Marko.

- Nadzieja odżyła. Na pewno znaczący krok naprzód. Wiele punktów wciąż jest do zdobycia. Musimy jednak postępować krok po kroku – powiedział Marko, choć podkreślił, że zachowując pełny realizm trudno myśleć o obronie tytułu przez Verstappena.

Jego zdaniem wyścig w Singapurze pokaże, czy bolid Red Bulla będzie funkcjonował nadal tak dobrze na wszystkich torach, jak McLaren.

Image
GP Baku. Fot. EPA/ALI HAIDER
GP Baku. Fot. EPA/ALI HAIDER

Zespół spod znaku czerwonego byka z 272 punktami mocno zbliżył się też do wyprzedzających go w klasyfikacji konstruktorów Mercedesa - 290 i Ferrari - 286. Ma za to odpowiadać m.in. nowe podwozie, które założono do aut od GP Włoch.

McLaren z pewnością jednak zechce się zrewanżować po fiasku w Baku. Piastri zarówno w kwalifikacjach, jak i w trakcie wyścigu uderzył w barierę ochronną, co było skutkiem błędów w hamowaniu.

Szef zespołu Andrea Stella bronił Australijczyka, nazywając to „wypadkiem przy pracy”. Norris, który wystartował z siódmej pozycji, również na mecie był siódmy.

Image
Kierowca F1 Lando Norris. Fot. EPA/ALI HAIDER
Kierowca F1 Lando Norris. Fot. EPA/ALI HAIDER

- Zarówno w sobotę, jak i w niedzielę dałem z siebie wszystko i chciałem więcej, ale to było niemożliwe - dość zagadkowo skomentował.

Wyprzedzanie na ulicznym torze w stolicy Azerbejdżanu było w niedzielę szczególnie trudne, a brytyjski kierowca potwierdził, że auto nie spisywało się najlepiej na szybkim torze. W Singapurze ma być lepiej.

Image
Kierowca F1 Oscar Piastri. Fot. EPA/ALI HAIDER
Kierowca F1 Oscar Piastri. Fot. EPA/ALI HAIDER

- Będę kontrolował to, na co mam wpływ. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie będziemy silniejsi - wskazał Piastri.

(PAP)

pp/ af/ kp/

Zobacz także

  • Lando Norris Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER
    Lando Norris Fot. PAP/EPA/ALI HAIDER

    Formuła 1 - Norris mistrzem świata, Verstappen wygrał w Abu Zabi

  • Kierowca Formuły 1 Max Verstappen. Fot. EPA/ALI HAIDER
    Kierowca Formuły 1 Max Verstappen. Fot. EPA/ALI HAIDER

    Formuła 1. Verstappen wygrał w Katarze, walka o tytuł trwa

  • Roman Biliński. Fot. PAP/Art Service
    Roman Biliński. Fot. PAP/Art Service

    Roman Biliński w Formule 2. Wielki sukces 21-letniego Polaka

  • Bolid kierowcy F1 Maxa Verstappena. Fot. EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH
    Bolid kierowcy F1 Maxa Verstappena. Fot. EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

    Verstappen wygrał wyścig Formuły 1 w Las Vegas. Obaj kierowcy McLarena zdyskwalifikowani

Serwisy ogólnodostępne PAP