Ekspert Atlantic Council: w nowej strategii USA brak silnego stanowiska wobec Rosji
W nowej strategii bezpieczeństwa USA brakuje silnego stanowiska w sprawie odstraszania Rosji, co utrudni osiągnięcie stabilności w Europie, biorąc pod uwagę obecne władze w Moskwie – ocenił w rozmowie z PAP analityk think tanku Atlantic Council Andrew D'Anieri.
– Strategia bezpieczeństwa narodowego podkreśla, że Europa i Rosja muszą rozwiązać dzielące je różnice, by osiągnąć stabilność w Europie. To może być prawda w długim okresie, ale stabilność będzie ciężko osiągnąć przy obecnym, morderczym, ekspansjonistycznym reżimie, który wciąż jest w Moskwie – ocenił ekspert.
Jego zdaniem będzie to nawet trudniejsze bez silnej pozycji odstraszającej USA, a takiej w Strategii Bezpieczeństwa Narodowego brakuje.
D'Anieri zwrócił uwagę na doniesienia, że administracja prezydenta USA Donalda Trumpa chce, by Europa przejęła większość konwencjonalnych zdolności obronnych NATO do 2027 roku. Według agencji Reutera urzędnicy Pentagonu poinformowali o tym dyplomatów w Waszyngtonie.
– Doniesienia, że USA dążą do zmniejszenia swojej roli w NATO, nie ukazują „pokoju poprzez siłę”, ale raczej zdradzają brak zainteresowania i naiwność – ocenił analityk Atlantic Council.
W opublikowanej w piątek strategii bezpieczeństwa narodowego Stanów Zjednoczonych napisano, że priorytetem w polityce USA wobec Europy powinien być m.in. powrót do stabilności strategicznej w relacjach z Rosją, umożliwienie Europie wzięcia odpowiedzialności za własną obronę i zapobieganie dalszemu rozszerzaniu NATO.
Dokument mówi o zerwaniu z dotychczasową polityką zagraniczną w wielu podstawowych aspektach i zmienia główny nacisk polityki zagranicznej z rywalizacji z Chinami na bezpieczeństwo wewnętrzne oraz wyznaczenie zachodniej półkuli jako amerykańskiej strefy wpływów. (PAP)
wia/ ap/ ep/