Ekspertka: badania noblistów mogą pomóc utrzymać dobrobyt
Tegoroczna Nagroda Nobla z nauk ekonomicznych przypomina nam, że żyjemy w wyjątkowych czasach dobrobytu – powiedziała PAP prof. Anna Dreber z Wyższej Szkoły Handlowej w Sztokholmie. Zwróciła uwagę, że badania noblistów mogą pomóc ten trend utrzymać.
W poniedziałek komitet noblowski Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk ogłosił, że Joel Mokyr, Philippe Aghion i Peter Howitt zostali laureatami tegorocznej Nagrody Nobla z ekonomii. Uhonorowano ich za badania nad zrównoważonym wzrostem.
Znaczenie zrównoważonego rozwoju
– Tegoroczna Nagroda Nobla pokazuje, że zrównoważony rozwój prowadzi również do zmniejszenia ubóstwa, mniejszej śmiertelności dzieci i wielu rzeczy, które cenimy w społeczeństwie – zwróciła uwagę Dreber, która zajmuje się makroekonomią.
Przypomniała, że lepiej niż teraz nie było nie tylko 200-300 temu, a nawet tysiące lat temu. – Należy o tym pamiętać, że tak wiele poprawiło się w stosunkowo krótkim czasie, a także, że nie można brać tego za pewnik. I bardzo ważne jest to, na co zwracają uwagę Aghion oraz Howitt, czyli istnienie sieci zabezpieczeń społecznych, aby na innowacjach nie traciło społeczeństwo – podkreśliła. Wyjaśniła, że należy to rozumieć jako konieczność pomocy ludziom, którzy stracą pracę w wyniku rozwoju sztucznej inteligencji, aby znaleźli nowe zajęcie.
Noblista Aghion na konferencji prasowej w Sztokholmie pytany przez telefon o zagrożenia związane z rozwojem AI, jako panaceum wymienił również system edukacji.
Znaczenie polityki państwa
Dreber, nawiązując do prac tegorocznych laureatów, przypomniała, że w podstawowym modelu opublikowanym w 1992 r., założono że kolejne produkty na ścieżce rozwoju będą lepszej jakości i prowadzą do „czegoś lepszego”. – Tak nie musi być w każdym przypadku, wszystkich rodzajów dóbr, które są rozwijane, tu również może wkroczyć polityka państwa – zaznaczyła.
Ekspertka przyznała, odnosząc się do krytyków wzrostu gospodarczego z kręgów organizacji klimatycznych, że rozwój może wiązać się z kosztami środowiskowymi. – Jeśli znajdziemy się na ścieżce rozwoju innowacji opartych wyłącznie na paliwach kopalnych, wtedy pojawia się pytanie, jak możemy to zmienić? A może polityka państwa mogłaby odegrać w tym rolę i przyznawać dotacje? – podkreśliła, odnosząc się do badań Aghiona.
Rola rynku i interwencji państwa
Jednocześnie zwróciła uwagę, że dla Aghiona ważny jest również rynek, jak on wygląda, czy nie jest zbyt skoncentrowany. Przypomniała, że naukowiec proponując działania państwa, nie miał na myśli gospodarki planowanej Związku Radzieckiego, gdy kontrolowano produkcję. – To nie służy wzrostowi – przypomniała.
Joela Mokyra z Northwestern University w USA nagrodzono za „zidentyfikowanie wstępnych wymagań dla osiągnięcia zrównoważonego wzrostu dzięki postępowi technologicznemu”. Philippe Aghion z College de France i London School of Economics and Political Science oraz Peter Howitt z uniwersytetu Browna w USA zostali nagrodzeni za „teorię zrównoważonego wzrostu poprzez proces twórczej destrukcji”.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ mrr/ ep/