O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Euro 2024. Szczęsny: w pełni zadowolony będę, jeśli wygramy ten turniej

Bramkarz Wojciech Szczęsny przyznał, że będzie w pełni zadowolony dopiero wówczas, gdy reprezentacja Polski zdobędzie mistrzostwo Europy. Na razie jednak skupia się na piątkowym meczu z Austrią w Berlinie. "Ten zespół jest najgroźniejszy wówczas, gdy nie ma piłki" - podkreślił.

Bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny. fot. PAP/Marcin Bielecki
Bramkarz reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny. fot. PAP/Marcin Bielecki

Doświadczony golkiper Juventusu Turyn wziął udział w czwartkowej konferencji prasowej na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

"Mieliśmy odprawę na temat Austriaków, mamy jeszcze dzisiaj i juto, gdy dokładnie omówimy plan na mecz. Mówiąc szczerze, w moim wieku już mniej obchodzi mnie to, jak zagramy. Ja chcę po prostu wygrać, cieszyć się z trzech punktów" - podkreślił 34-letni piłkarz.

Jak zaznaczył, ten mecz będzie zupełnie inny niż z Holandią, przegrany w niedzielę przez Polskę 1:2.

"Głównie dlatego, że Holendrzy są najgroźniejsi, kiedy mają piłkę, a Austriacy wówczas, kiedy tej piłki nie mają. Ich szybkie przejście z defensywy do ofensywy jest bardzo groźne. My zapewne będziemy częściej przy piłce niż w meczu z Holandią. Ale ocenię spotkanie z Austrią dopiero po ostatnim gwizdku" - powiedział.

Na pytanie o występującego również w lidze włoskiej piłkarza rywali Marko Arnautovica z Interu Mediolan, Szczęsny odpowiedział:

"Świetny napastnik, od kilku lat gra w Serie A i robi na mnie duże wrażenie. Ale nie skupiałbym się na indywidualnościach Austriaków. To jest naprawdę niezły zespół. Szczególnie wtedy, gdy rywale mają piłkę. Są groźni w fazie pierwszego pressingu. Nie skupiamy się na pewno na jednym czy drugim piłkarzu z Austrii, tylko będziemy chcieli jak najlepiej zagrać jako zespół".

Czy stresuje się przed piątkowym meczem?

"To nie jest odpowiednie słowo. Czuję fajną adrenalinę i podekscytowanie ważną okazją, ale stres na tym etapie kariery jest mi już obcy" - odparł.

A czy szczególnie przeżywa ten turniej, ostatni w jego karierze?

"Chyba nie. Czas na refleksje jeszcze przyjdzie. Na razie skupiam się na tym, żeby jak najlepiej przygotować się do każdego meczu i zrobić coś fajnego. Ten zespół ma potencjał, żeby grać dobrze w piłkę i wygrywać mecze" - stwierdził.

Teoretycznie w meczu z Austrią powinien mieć mniej pracy niż z Holandią, wyżej notowanym zespołem.

"Życzyłbym sobie, żebym miał jak najmniej. Ale uważam, że z Holandią wcale nie musiałem jakoś wyjątkowo często bronić. Na pewno to inaczej wygląda niż 18-24 miesięcy temu, gdy byliśmy głęboko cofnięci. Wtedy wiadomo było, że taki styl gry premiuje bramkarza" - przyznał Szczęsny.

A co musi się stać, żeby był zadowolony po Euro 2024?

"Ja bardzo rzadko jestem tak do końca zadowolony. Teraz będę w pełni zadowolony, jeśli zdobędziemy mistrzostwo Europy. Mimo porażki z Holandią jestem nastawiony wyjątkowo pozytywnie. Grupa, jaką udało się stworzyć przez ostatnie miesiące w kadrze sprawia, że miło jest tu być. Przyjechać do Niemiec na dwa tygodnie i tylko trzy mecze w grupie - to mnie nie interesuje. Chcę powalczyć o wyższe cele. Wierzę, że jesteśmy w stanie to zrobić. Jutro jest taki mały finał dla nas, najważniejszy moment w mistrzostwach" - zakończył bramkarz reprezentacji Polski.

Austria w swoim pierwszym spotkaniu grupy D przegrała z Francją 0:1. Początek piątkowego meczu z Berlinie o godz. 18.

Maciej Białek (PAP)

kh/

Zobacz także

  • Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
    Lamine Yamal. Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia

    Barcelona awansowała do kolejnej rundy. Bez udziału Polaków

  • Wojciech Szczęsny Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia
    Wojciech Szczęsny Fot. PAP/EPA/Alejandro Garcia

    Liga hiszpańska. Real wygrał „El Clasico”, choć Szczęsny obronił karnego

  • Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
    Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

    Wraca piłkarska Liga Mistrzów. Kolejka bez szlagierów

  • Piłkarz Wojciech Szczęsny z żoną Mariną Łuczenko-Szczęsną. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Piłkarz Wojciech Szczęsny z żoną Mariną Łuczenko-Szczęsną. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Pizza na słodko, odnalezienie brytyjskiej opiekunki i inne ciekawostki związane z realizacją filmu o Wojciechu Szczęsnym

Serwisy ogólnodostępne PAP