O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Indie unieważniły wizy dla Pakistańczyków po zamachu terrorystycznym w spornym Kaszmirze

Indie unieważniły w czwartek wizy dla Pakistańczyków, żądając, aby opuścili kraj. Wezwały również swoich obywateli, aby jak najszybciej wrócili do ojczyzny. Na te decyzje, będące rezultatem wtorkowego zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 26 osób, odpowiedział Pakistan, również anulując wizy.

Szef indyjskiego MSZ Subrahmanyam Jaishankar. Fot. PAP/EPA/	KIYOSHI OTA / POOL
Szef indyjskiego MSZ Subrahmanyam Jaishankar. Fot. PAP/EPA/ KIYOSHI OTA / POOL

Eskalacja napięć między wyposażonymi w broń nuklearną państwami nasiliła się, kiedy władze Indii oświadczyły, że co najmniej dwóch islamistycznych zamachowców, którzy zaatakowali przebywających w spornym Kaszmirze turystów, było obywatelami Pakistanu. Indie od dawna oskarżają Pakistan o wspieranie kaszmirskich terrorystów. Rząd w Islamabadzie odrzuca te oskarżenia, wysuwając jednocześnie podobne zarzuty pod adresem Indii.

Więcej

Indyjscy żołnierze, fot. PAP/EPA/FAROOQ KHAN
Indyjscy żołnierze, fot. PAP/EPA/FAROOQ KHAN

Tragiczny atak na turystów w Kaszmirze. Opublikowano nazwiska trzech podejrzanych [WIDEO]

W rezultacie oba państwa unieważniły wizy wydane obywatelom przeciwnika. Islamabad oznajmił, że obywatele Indii mają opuścić jego terytorium w ciągu 48 godzin - nie dotyczy to wyłącznie pielgrzymów sikhijskich. Zapowiedział również zmniejszenie obsady indyjskiej placówki dyplomatycznej i zamknął przestrzeń powietrzną dla indyjskich linii lotniczych. Ponadto poinformował o całkowitym i natychmiastowym wstrzymaniu wszelkiego handlu z Indiami. "Pakistan będzie korzystał z prawa do zawieszenia wszystkich dwustronnych porozumień z Indiami, w tym między innymi Porozumienia z Simli, dopóki Indie nie zaniechają swojego jawnego zachowania polegającego na podżeganiu do terroryzmu w Pakistanie, zabójstw (...), a także nieprzestrzeganiu prawa międzynarodowego oraz rezolucji ONZ w sprawie Kaszmiru" - oświadczyła w czwartek Pakistańska Rada Bezpieczeństwa Narodowego. Zawarte w Simli w 1971 r. porozumienie stwierdzało, że żadne z państw nie będzie dążyło jednostronnie do zmiany tzw. Linii Kontroli, która zawieszeniu broni oddzieliła oba kraje.

Indie zamknęły granicę lądową z Pakistanem

Poprzedniego dnia Indie zamknęły granicę lądową z Pakistanem, obniżyły rangę stosunków dyplomatycznych i zamroziły umowę o podziale wody. Szef resortu spraw zagranicznych powiadomił, że traktat o podziale wody z rzeki Indus będzie zawieszony, dopóki "Pakistan wiarygodnie i nieodwołalnie nie wyrzeknie się swojego poparcia dla terroryzmu transgranicznego". Traktat o podziale wód stanowi, że cała woda "wschodnich rzek" systemu Indusu (Bjas, Ravi i Satledź) jest dostępna do "nieograniczonego użytku" Indii, zaś Pakistan będzie otrzymywał wodę z "zachodnich rzek" (Ćanab, Dźhelam oraz częściowo Indusu).

Jak zauważył portal indyjskiego dziennika "India Express", środowa decyzja Delhi jest pierwszym przypadkiem zawieszenia zawartego przed ponad 60 laty traktatu o podziale wód. Portal podkreślił, że "choć zawieszenie traktatu pozwoli Indiom na nieskrępowane korzystanie z wód, to przynajmniej przez kilka lat nie będzie oznaczać ani zatrzymania rzeki, ani przekierowania jej wód na własny użytek - Indie nie dysponują obecnie pozwalającą na takie kroki infrastrukturą".

Pakistan zarzucał Indiom naruszanie postanowień traktatu

Pakistan oświadczył w odpowiedzi, że próba zatrzymania przepływu "należącej do Pakistanu" wody będzie uważana za akt wojny. Kancelaria premiera Pakistanu podkreśliła, że każde działanie będące zagrożeniem dla suwerenności i bezpieczeństwa jego obywateli spotka się z krokami odwetowymi. Już wcześniej Pakistan zarzucał Indiom naruszanie postanowień traktatu.

Do zamachu, do którego doszło we wtorek, przyznało się ugrupowanie Kaszmirski Ruch Oporu.

Do Kaszmiru - regionu Himalajów - pretensje roszczą sobie zarówno Indie, jak i Pakistan. W 1989 r. wybuchła w nim antyindyjska rebelia. Od tej pory zginęły tam dziesiątki tysięcy ludzi, choć z czasem przemoc osłabła. W 2019 r. Indie anulowały specjalny status Kaszmiru, dzieląc stan na dwa terytoria administrowane federalnie - Dżammu i Kaszmir oraz Ladakh. Pozwoliło to władzom lokalnym na wydawanie zaświadczeń o miejscu zamieszkania osobom z zewnątrz, co umożliwia im ubieganie się o pracę i kupowanie ziemi.

Kaszmirski Ruch Oporu stwierdził w oświadczeniu, że zaatakowani we wtorek "nie byli zwykłymi turystami; byli powiązani z indyjskimi agencjami bezpieczeństwa". Indyjskie media podkreślały zaś religijny wymiar ataku, opisując, że napastnicy rozstrzeliwali tych turystów, którzy nie znali kluczowych wersetów Koranu, świętej księgi islamu. (PAP)

os/ mms/gn/

Zobacz także

  • Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL
    Prezydent USA Donald Trump. Fot. PAP/EPA/AARON SCHWARTZ / POOL

    Trump reaguje po spotkaniu premiera Indii z przywódcami Rosji i Chin. "Jednostronna katastrofa"

  • Powódź błyskawiczna w Himalajach. Fot. EPA/RAJAT GUPTA
    Powódź błyskawiczna w Himalajach. Fot. EPA/RAJAT GUPTA

    Powódź błyskawiczna w Himalajach. Pięć osób zginęło, sto uznanych za zaginione

  • Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
    Zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT

    Dwulatek zagryzł jadowitą kobrę. Został przewieziony do szpitala

  • Dalajlama 14. Fot. PAP/EPA/SANJAY BAID
    Dalajlama 14. Fot. PAP/EPA/SANJAY BAID

    Dalajlama w przeddzień 90. urodzin: mam nadzieję żyć jeszcze czterdzieści lat [WIDEO]

Serwisy ogólnodostępne PAP