Izrael mobilizuje dziesiątki tysięcy żołnierzy, ale wielu rezerwistów odmawia służby
Izraelskie wojsko rozpoczęło we wtorek mobilizację 60 tys. rezerwistów potrzebnych do nowej ofensywy na Strefę Gazy. To największa mobilizacja od ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. Media informują, że wielu rezerwistów odmawia służby lub prosi o jej odroczenie.
We wtorek do służby miało się zgłosić ok. 40 tys. rezerwistów. Kolejnych 20 tys. ma zostać powołanych w następnych miesiącach. Przedłużono też służbę już wezwanych rezerwistów. W szczytowym momencie nowej ofensywy na Strefę Gazy pod bronią ma być ok. 130 tys. żołnierzy powołanych z rezerwy.
W ostatnim czasie do służby stawiało się jednak 60-70 proc. rezerwistów i frekwencja tym razem prawdopodobnie nie będzie wyższa - napisał serwis Ynet.
Wielu rezerwistów prosi o odroczenie służby ze względów osobistych lub finansowych - zaznaczył serwis Times of Israel. Niektórzy żołnierze nie stawiają się jednak do służby z innych względów.
„Decyzja o podboju Gazy zagraża zakładnikom, żołnierzom i ludności cywilnej. Została wydana przez mesjanistyczny rząd, który nie ma legitymacji społeczeństwa i który troszczy się wyłącznie o własne przetrwanie polityczne” - napisano w wydanym we wtorek oświadczeniu grupy rezerwistów „Żołnierze dla zakładników”. Stanowisko podpisało kilkuset żołnierzy. Zadeklarowali, że z powodu „rażącej nielegalności” decyzji rządu nie stawią się do służby.
Nowa ofensywa na Strefę Gazy
Armia zdecydowała o mobilizacji, planując realizację przyjętej przez rząd nowej ofensywy na Strefę Gazy, zakładającej zdobycie miasta Gazy - największego ośrodka miejskiego palestyńskiego terytorium. Kampania ma się wiązać z przesiedleniem ok. miliona znajdujących się w mieście i okolicach ludzi, czyli ok. połowy ludności Strefy Gazy.
Nowa ofensywa jest krytykowana na świecie. Podkreśla się, że pogorszy i tak tragiczną sytuację palestyńskich cywilów. Według organizacji pomocowych w Strefie Gazy pogłębia się kryzys humanitarny, w tym głód.
Inwazja na Gazę wywołała również falę sprzeciwu w samym Izraelu. Opozycja i duża część izraelskiego społeczeństwa sprzeciwiają się jej, zaznaczając, że kampania narazi na niebezpieczeństwo żołnierzy i ok. 20 wciąż żyjących zakładników Hamasu. Podczas licznych, regularnych demonstracji Izraelczycy wzywają rząd, by zamiast kontynuować wojnę, zawarł porozumienie z Hamasem, które pozwoliłoby na uwolnienie porwanych.
Według sondaży takie stanowisko popiera większość izraelskiego społeczeństwa. Rząd deklaruje, że Gaza jest ostatnim bastionem Hamasu i jej zdobycie jest konieczne, by militarnie pokonać tę terrorystyczną organizację. Opozycja od dawna oskarża premiera Benjamina Netanjahu, że sabotuje rozmowy o rozejmie z Hamasem i przeciąga wojnę dla politycznych korzyści, by zadowolić niechętnych porozumieniu skrajnie prawicowych koalicjantów.
Izraelskie media donosiły o napięciach między dowódcami wojskowymi a rządem. Szef Sztabu Generalnego gen. Ejal Zamir miał już wcześniej ostrzegać polityków, że nowa kampania poważnie nadwyręży siły armii i może doprowadzić do długotrwałych walk i konieczności przejęcia przez Izrael odpowiedzialności za ludność na okupowanych terytoriach.
Podczas niedzielnego posiedzenia gabinetu bezpieczeństwa miało dojść do kolejnych starć Zamira z ministrami - przekazał Ynet. We wtorek Zamir powiedział jednak świeżo wezwanym rezerwistom, że „wojna nie skończy się, zanim Hamas nie zostanie całkowicie pokonany”.
Część żołnierzy sprzeciwia się też nowym powołaniom, zaznaczając, że ciężar wojny jest nierówno rozłożony w społeczeństwie. Ta grupa zwraca uwagę na to, że do służby wciąż nie są wcielani ultraortodoksyjni żydzi (charedim). Do poboru kwalifikuje się ok. 80 tys. młodych mężczyzn z tej społeczności.
Charedim byli tradycyjnie zwolnieni ze służby, ale ta grupa stanowi obecnie coraz większy procent izraelskiego społeczeństwa. Sąd Najwyższy orzekł w 2024 r., że nie ma podstaw dla zbiorowych zwolnień. Kwestia służby wojskowej charedim pozostaje jednak przedmiotem politycznego sporu z reprezentującymi ich i obecnymi w koalicji ugrupowaniami religijnymi.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ mms/ ał/