Już nie Żelazne Miecze. Izrael zmienił nazwę wojny w Gazie
Izraelski rząd zmienił w niedzielę oficjalną nazwę wojny z Hamasem w Strefie Gazy z Operacji Żelazne Miecze na Wojnę Odrodzenia. Od 10 października w konflikcie obowiązuje zawieszenie broni.
Nazwę zmieniono na wniosek premiera Benjamina Netanjahu, do pomysłu którego przychyliła się zdecydowana większość ministrów.
Premier argumentował, że zmiana ma pokazywać, że wojna stanowi „kamień milowy w procesie odradzania się izraelskiego państwa”.
Netanjahu już wcześniej chciał zmienić nazwę wojny, proponując m.in. przemianowanie jej na Wojnę w Gazie lub Wojnę Simchat Tora, od żydowskiego święta, w które nastąpił atak Hamasu 7 października 2023 r.
Formalna zmiana nazwy będzie kosztowała 2 mln szekli (ok. 2,2 mln zł) - przekazała stacja Kan.
Według krytyków Netanjahu zmiana nazwy wpisuje się w działania premiera zmierzające do uniknięcia jakiejkolwiek odpowiedzialności za niepowodzenia rządu przed i po ataku Hamasu - skomentował portal Times of Israel.
Atak Hamasu
Rządzący Strefą Gazy palestyński Hamas zaatakował przed dwoma laty południowy Izrael, zabijając ok. 1200 osób, a 251 porywając jako zakładników. Izrael rozpoczął operację odwetową, w której - według lokalnych władz Strefy Gazy - zginęło ponad 68 tys. Palestyńczyków. Izraelska armia podaje, że w boju poległo 468 żołnierzy.
Walki wstrzymano 10 października, gdy zaczął obowiązywać przyjęty pod patronatem USA rozejm.
W niedzielę wojska izraelskie poinformowały, że zostały zaatakowane na południu Strefy Gazy i odpowiedziały ogniem. Władze Izraela zarzuciły Hamasowi naruszenie zawieszenia broni. Hasma odrzuca te oskarżenia i nie przyznaje się do ataku.
Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)
adj/ ap/ know/