Jan Krzysztof Ardanowski: będę kandydował do Sejmu z listy PiS w okręgu toruńskim

2023-08-18 06:48 aktualizacja: 2023-08-18, 11:27
Jan Krzysztof Ardanowski. Fot. PAP/Marcin Obara
Jan Krzysztof Ardanowski. Fot. PAP/Marcin Obara
W jesiennych wyborach będę kandydował do Sejmu z listy PiS w okręgu toruńskim - powiedział PAP były minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. Ocenił, że to jedyne ugrupowanie, które ma jakiś pomysł, wiedzę i kompetencję w sprawach wsi.

Ardanowski w rozmowie z PAP pytany o jego dalszą polityczną przyszłość poinformował, że w jesiennych wyborach parlamentarnych będzie kandydował z list PiS w okręgu Toruńskim.

"Sprawy się wyjaśniły. Prezes Jarosław Kaczyński zaprosił mnie na długą rozmowę. Poprosił o to, żebym startował z list Prawa i Sprawiedliwości co było dla mnie dość oczywiste, bo jestem 22 lata w tym ugrupowaniu, ale to nie znaczy, że nie dostrzegam mankamentów Prawa i Sprawiedliwości i że nie będę o nich mówił" - powiedział.

Szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich podkreślił, że ma zamiar "cały czas pracować nad korektą bieżącej polityki PiS-u, przedstawiając swoje pomysły i rozwiązania".

"Nie postawiłem na PiS krzyżyka i wydaje mi się, że jest to partia, która umie wyciągać wnioski z potknięć i błędów i w dalszym ciągu, jak patrzę na konkurencję polityczną, jedynie PiS ma jakiś pomysł, wiedzę i kompetencję w sprawach wsi" - ocenił.

Dopytywany o to, czy będzie kandydował z pierwszego miejsca w okręgu Toruńskim odpowiedział, że ze względu na ustalenia koalicyjne nie liczy na pierwsze miejsce. Ponadto, jak dodał, nie jest ono dla niego "jakąś szczególną szansą", a jego wyborcy tak czy inaczej znajdą jego nazwisko na karcie wyborczej.

Ardanowski od czerwca 2018 r. do października 2020 r. pełnił funkcję ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Odszedł ze stanowiska w wyniku zaproponowanej przez PiS w 2020 r. tzw. piątki dla zwierząt, która miała dotyczyć nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, m.in. zakazywać hodowli zwierząt na futra i ograniczać ubój rytualny.

Rozwiązania te wywołały protesty środowisk rolniczych. Senat wprowadził do nowelizacji poprawki, ale nie zostały one poddane pod głosowanie w Sejmie, a więc nie mógł zakończyć się proces legislacyjny noweli w parlamencie, by mogła trafić na biurko prezydenta i po jej ewentualnym podpisaniu wejść w życie.

Wcześniej, we wrześniu 2020 r. 15 posłów PiS, w tym Ardanowski, zostało zawieszonych w prawach członka partii po głosowaniu, mimo dyscypliny partyjnej, przeciwko projektowi "piątki dla zwierząt". W listopadzie 2020 r. cała piętnastka, włącznie z Ardanowskim, została przywrócona w prawach członków partii. Od tego czasu klub PiS nie wracał do tematu zmian ustawie o ochronie zwierząt. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

kgr/