O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Jarosław Kaczyński: zwyciężymy i Polska przez kolejne czterolecia naszych rządów będzie szła do przodu

Zwyciężymy i Polska przez kolejne czterolecia naszych rządów będzie szła do przodu – powiedział w piątek w Skarżysku-Kamiennej prezes PiS Jarosław Kaczyński. Zwyciężą dobre rządy, patriotyzm, łączenie się wokół flagi, a nie wrzask, krzyk i chorobliwa nienawiść – dodał.

Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Piotr Polak
Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Piotr Polak

Kaczyński podczas spotkania w OSP w Skarżysku-Kamiennej podkreślił, że 15 października Polacy będą decydowali, „czy będzie dalej wielka polityka społeczna, której symbolem stało się 500 plus, a za chwilę będzie 800 plus”.

„Czy będziemy mieli politykę gospodarczą, która ograniczy bezrobocie do minimalnej w tej chwili wielkości. Chociaż wiem, że w niektórych miejscach, np. niedaleko stąd w Szydłowcu ono jest w dalszym ciągu wysokie. Ale to są już w tej chwili w Polsce punkty. Są różne powody, dlaczego takie punkty jeszcze istnieją” – powiedział lider PiS, który mówił także o polityce senioralnej.

„Czy będą podnoszone emerytury, rekompensaty za zwyżkę cen na odpowiednim poziomie, czy też te dwa złote, które ostatnio widzieliśmy w telewizji. Czy będą trzynastki, czternastki, czy też bieda z nędzą. Czy 30 proc. dzieci będzie zagrożonych nędzą, taki był stan w 2015 roku, czy 3 proc. jak jest w tej chwili i jedno z najwyższych pozycji w Europie pod tym względem. Ale naszym celem nie jest 3 proc. Naszym celem jest zero procent i my to uzyskamy” – zapowiedział Kaczyński.

Dodał, że Polska w historii swoich dziejów jest w tej chwili w najlepszym położeniu, jeśli chodzi o sytuację gospodarczą. „Za osiem, dziesięć lat możemy być na poziomie Anglii i Francji, to jest taki średni poziom europejski. A za kilka następnych lat możemy dogonić już Niemcy. Ale pod warunkiem, że będą rządzić ludzie, którzy tutaj stoją, a nie tacy, którzy stoją tam” – zaznaczył wicepremier, nawiązując do grupy kilkunastu osób, która usiłowała zakłócić jego przemówienie.

„Ale ja wierzę, że my zwyciężymy i żadne krzyki nam w tym nie przeszkodzą. Zwyciężymy i Polska przez kolejne czterolecia naszych rządów będzie szła do przodu. Zwyciężą dobre rządy, patriotyzm, łączenie się wokół flagi (…), a nie wrzask, krzyk i chorobliwa nienawiść. Nienawiść, która w ogromnej większości przypadków z niczego nie wynika. Bo myśmy tym ludziom nic złego nie zrobili, a wręcz przeciwnie, bardzo wielu z nich pomogliśmy” – podkreślił lider PiS.

„Jesteśmy przez bardzo ważnym wyborem, jestem przekonany, że ten wybór będzie właściwy. Że te rządy będą kontynuowane, a ci z przeciwka będą słabnąć i w końcu zanikną. Kiedyś mówiono, że znikniemy jak dinozaury. Oni może dinozaurami nie są, dinozaury bardzo długo znikały, oni znikną szybko” – dodał Kaczyński. 

Prezes PiS: przyjęcie euro w Polsce oznaczałoby radykalny spadek stopy życiowej

Przyjęcie euro w Polsce oznaczałoby radykalny spadek stopy życiowej i utratę kontroli nad naszą gospodarką - powiedział w piątek, w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.

"Przyjęcie euro w Polsce oznacza radykalny spadek stopy życiowej i to taki trwający przez wiele lat, czyli Polacy, którzy nie jeden raz, w każdym razie starsi to przeżywali, przeżyją to po raz kolejny" - powiedział Kaczyński.

Dodał, że przyjęcie euro oznaczałoby także utratę kontroli nad naszą gospodarką. "Banku narodowego, w tym dzisiejszym tego słowa znaczeniu, w Polsce już wtedy by nie było, o wszystkim by decydował bank europejski" - stwierdził prezes PiS.

Jak zaznaczył, bank europejski na pewno nie jest pod wpływem takich krajów jak Polska. "Jest pod wpływem Niemiec, w jakieś mierze może Francji, może jeszcze jakieś inne kraje mają na to już dużo mniejszy wpływ" - mówił prezes PiS. 

Prezes PiS: dążymy do tego by frekwencja wyborcza była wyższa i wyrównała się, jeśli chodzi o sytuację Polski lokalnej

W tych wyborach jest jeszcze jeden problem, który trzeba podnieść. To jest problem frekwencji. Dążymy do tego, żeby była wyższa, żeby wyrównała się, jeżeli chodzi o sytuację Polski lokalnej, gdzie ona jest niższa, i Polski wielkomiejskiej, gdzie jest wyższa  - powiedział w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński.

W piątek, w ostatnim dniu kampanii wyborczej prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Starachowicach odniósł się do problemu frekwencji wyborczej w Polsce.

"W tych wyborach jest jeszcze jeden problem, który trzeba podnieść. To jest problem frekwencji. Ona w Polsce z reguły jest niższa niż w innych krajach europejskich. Dążymy do tego, żeby była wyższa, żeby wyrównała się, jeżeli chodzi o sytuację Polski lokalnej, gdzie ona jest niższa, i Polski wielkomiejskiej, gdzie jest wyższa" - powiedział lider PiS.

"Stosujemy różne metody. Stosowaliśmy już w poprzednich wyborach i teraz też zastosujemy metodę konkursu. Jeżeli chodzi o powiat, to ta gmina gdzie będzie najwyższa frekwencja wyborcza (w powiecie) otrzyma milion złotych do programu obywatelskiego, i milion złotych na remont remizy, lub gmachu publicznego" - zapowiedział Kaczyński.

"Natomiast każda gmina, która przekroczy 60 proc. frekwencji dostanie 250 tysięcy złotych na programy sportowe, i 250 tysięcy złotych na program obywatelski nastawiony na Koła Gospodyń Wiejskich i na zespoły artystyczne ludowe. (...) Oczywiście, ta gmina, która wygra i jednocześnie przekroczy 60 procent, będzie miała też te 2 razy po 250 tysięcy, czyli razem 2,5 miliona złotych" - dodał prezes PiS.

Prezes PiS: każdy głos na partię opozycyjną, to głos na PO i Donalda Tuska

Jarosław Kaczyński nawiązał do tematu prywatyzacji. "To jest jedna ze stawek tych wyborów. My bardzo wyraźnie mówimy: nie prywatyzacja, tylko repolonizacja" - podkreślił. Tymczasem - jak dodał - opozycja w dalszym ciągu mówi: prywatyzacja.

"Jeśli chodzi o tą naszą repolonizację, to także jest zamysł repolonizacji polskich mediów. Polskich, albo polskojęzycznych. One oczywiście w jakiejś mierze mogą należeć do zewnętrznych właścicieli. Nie stawiamy tu jakiejś granicy nie do przekroczenia, ale to nie może być tak, jak w tej chwili, że ogromna część mediów w Polsce należy do jednego, sąsiedniego kraju, czyli do Niemiec" - mówił Kaczyński. Dodał, że "to ogranicza realnie rzecz biorąc naszą niezależność we wszystkich aspektach, także w tym aspekcie wyborczym".

Jak podsumował prezes PiS, "każdy głos na partię opozycyjną - dziś coraz więcej o tym wiemy i dzień dzisiejszy przyniósł tu nowe informacje - to w gruncie rzeczy głos na Platformę Obywatelską i głos na Donalda Tuska, jako premiera i jako realizatora obcych interesów w Polsce". (PAP)

Autorzy: Janusz Majewski, Karol Kostrzewa, Wiktor Dziarmaga, Marcin Jabłoński

kgr/nl

Zobacz także

  • Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Komisja etyki ukarała Jarosława Kaczyńskiego naganą i upomnieniem

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Weto prezydenta ws. tzw. ustawy łańcuchowej. Tak zagłosuje prezes PiS [WIDEO]

  • Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz
    Adam Szłapka. Fot. PAP/Rafał Guz

    Szłapka o krytyce słów premiera ws. zadośćuczynień: czasem w dyplomacji prowadzi się skomplikowaną grę

  • Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Prezes PiS Jarosław Kaczyński. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Kaczyński o apelu Tuska o jedność: tego nie można traktować poważnie

Serwisy ogólnodostępne PAP