Korea Południowa. Sąd odrzucił wniosek prokuratury o nakaz aresztowania byłego prezydenta
Sąd w Korei Płd. oddalił wniosek prokuratury o wydanie nakazu aresztowania byłego prezydenta Jun Suk Jeola, oskarżonego o utrudnianie śledztwa w sprawie ogłoszenia przez niego stanu wojennego – podała w czwartek agencja Yonhap. Sąd argumentował, że Jun zadeklarował gotowość stawienia się w prokuraturze.
W odpowiedzi prokuratura specjalna natychmiast wezwała Juna i jego adwokata na przesłuchanie, termin wyznaczono na sobotę rano.
"Jeśli (były prezydent - PAP) nie stawi się na wezwanie, rozważymy ponowne złożenie wniosku o nakaz aresztowania" – oświadczyli śledczy.
Jun Suk Jeol jest oskarżony o utrudnianie funkcjonariuszom służb wykonywania obowiązków służbowych. Zarzuca mu się m.in. trzykrotne zignorowanie wezwań policji oraz polecenie prezydenckim służbom bezpieczeństwa, by "udaremniły jego aresztowanie". Dodatkowo miał nakazać "usunięcie danych dotyczących zaszyfrowanych telefonów" byłego dowódcy sił specjalnych - podała Yonhap.
Jun, który już odpowiada przed sądem za podżeganie do zamachu stanu w związku ze stanem wojennym, który ogłosił 3 grudnia ub.r., został aresztowany w styczniu. Po 52 dniach zwolniono go z aresztu z przyczyn formalnych. Jun został odsunięty od władzy w kwietniu, gdy Trybunał Konstytucyjny utrzymał w mocy wniosek parlamentu o jego impeachment.
Prawo Korei Płd. przewiduje karę śmierci lub dożywotniego więzienia za zamach lub zdradę stanu, choć od dziesięcioleci w kraju nie odbyła się żadna egzekucja.
Krzysztof Pawliszak (PAP)
krp/ akl/ sma/