O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Krystyna Janda: Matkę w dramacie Witkacego gram aż do bólu

Bardzo chciałam zagrać Matkę w sztuce Witkacego. I gram ją aż do bólu, czując w środku prawdę – powiedziała Krystyna Janda. Klasyczne dzieło Stanisława Ignacego Witkiewicza w reżyserii Waldemara Zawodzińskiego można oglądać od piątku w Teatrze Polonia w Warszawie.

Krystyna Janda, fot. PAP/Radek Pietruszka
Krystyna Janda, fot. PAP/Radek Pietruszka

"Matka" to dramat Stanisława Ignacego Witkiewicza z 1924 r., uchodzący za parodię psychologicznego dramatu rodzinnego w stylu Augusta Strindberga i Henrika Ibsena.

Więcej

Realizacja filmu fabularnego pt. Przesłuchanie, w reżyserii Ryszarda Bugajskiego.Fot. PAP/Witold Rozmysłowicz
Realizacja filmu fabularnego pt. Przesłuchanie, w reżyserii Ryszarda Bugajskiego.Fot. PAP/Witold Rozmysłowicz

Mija 35 lat od premiery "Przesłuchania". Film nazwano najbardziej antykomunistycznym w historii PRL

Akcja sztuki obraca się wokół relacji matki i syna. Janina Węgorzewska, tytułowa Matka, podstarzała i zrujnowana wdowa-arystokratka, zarabia na życie ręcznymi robótkami. Utrzymuje dwudziestokilkuletniego syna Leona - filozofa i myśliciela wieszczącego koniec cywilizacji. Jednocześnie obserwuje u siebie postępujące objawy ślepoty, zatraca się w niekończących się monologach, osuwając się w szaleństwo, próbuje szukać zapomnienia w alkoholu.

Za reżyserię, adaptację, scenografię i reżyserię światła nadchodzącej premiery Teatru Polonia odpowiada były szef łódzkiego Teatru Jaracza Waldemar Zawodziński. W rozmowie z PAP reżyser przyznał, że podczas pracy nad tym dramatem zależało mu na zrozumieniu epilogu tej sztuki. 

Dramat jest groteskowy, bardzo napięty, miejscami nawet pokraczny. Jest jednocześnie pastiszem i psychologicznym teatrem. Ten konglomerat jest tkany bardzo subtelnie

Waldemar Zawodziński

Tymczasem epilog – jak wskazał – wymyka się realizmowi z I i II aktu. "Jest jednak kodą całego dramatu i jasno pokazuje, jak trudne mamy relację ze swoimi rodzicami. Uderzyło mnie to, jak silne relacje łączą Janinę i Leona. Są oni jak jedna muzyka napisana na dwa instrumenty" – powiedział Zawodziński.

Temat relacji między rodzicami a dziećmi jest – jak zaznaczył – uniwersalny. 

"Może nasze relacje z rodzicami nie są tak napięte, jak u Witkacego, jednak to, czego doświadczamy w naszym życiu, nie zawsze jest proste. Myślę, że jest niewiele utworów, które w tak atrakcyjny sposób pokazałyby, jak ludzie mogą sobie zgotować niebo i piekło jednocześnie

Waldemar Zawodziński

W roli tytułowej wystąpi Krystyna Janda

Więcej

Spektakl "Witkacja" Fot. PAP
Spektakl "Witkacja" Fot. PAP

Miks rozbuchania z zagrożeniem i ostatecznością. Spektakl "Witkacja. Wodewil na krawędzi" [NASZE WIDEO]

W rozmowie z PAP aktorka podkreśliła, że zdecydowała się na tę rolę z powodów osobistych. "Jestem mamą i babcią. W mojej fundacji, która działa od dwudziestu lat, również mam do czynienia z młodzieżą. Widzę ich marzenia i plany, które mają zmienić świat. Widzę też ich lęk o to, że życie ich skrzywdzi, że konfrontacja z rzeczywistością jest bolesna" - powiedziała. Jak zaznaczyła, bardzo chciała zagrać tę rolę. 

Gram ją aż do bólu, kreując postać Matki, czuję w środku prawdę

Krystyna Janda

Artystka zwróciła także uwagę na aktualność tekstu Witkacego. 

Relacje między rodzicami a dziećmi zawsze są trudne. Nie jest łatwo je wytłumaczyć, ale Witkacemu to się udało. To drapieżny utwór i realistyczny dramat rodzinny. Od dawna myślałam, że warto by było zagrać ten dramat

Krystyna Janda

Zaznaczyła, że adaptacja Zawodzińskiego "przenosi cały utwór bliżej nas, dzięki temu łatwiej dociera do naszego serca".

Janda wskazała, że kreowana przez nią bohaterka stara się wytłumaczyć synowi, że myli się co do siebie. "Żadna matka jednak nie wyreżyseruje swojemu dziecku życia" – dodała. Oceniła, że miłość matki do syna z dramatu Witkacego jest chora. "Nie chce go oddać żadnej innej kobiecie. Kiedy on mówi jej, że chce się ożenić, ta informacja jest dla niej trzęsieniem ziemi, którego nie potrafi przeżyć" – powiedziała.

Krystyna Janda przypomniała, że niełatwe relacje łączyły także Witkacego z jego matką.

On był wariatem, czasami jego matka wręcz się jego wstydziła. A jednocześnie miała świadomość, że nie jest w stanie ogarnąć jego wielkości

Krystyna Janda

"Także Janina Węgorzewska chce do końca wierzyć, że jej syn jest prorokiem i zbawi świat. Słyszy jednak, co on mówi, jaki jest on marny. Mówi mu wręcz, aby wziął się do pożytecznej roboty, zamiast cały czas gadać bez sensu. Odczuwa ból, który wywołuje w niej strach o to, co stanie się z jej synem, kiedy jej zabraknie" – zaznaczyła aktorka.

Leona gra Tomasz Tyndyk, na stałe związany z TR Warszawa. Jak powiedział, dramat Witkiewicza opowiada zarówno o bardzo trudnej relacji syna z matką, ale także o różnych stronach tej relacji, również tych okrutnych i psychologicznie zagmatwanych. 

Ale to także opowieść o wielkiej łączącej ich miłości. Ich relacja to jednocześnie miłość i nienawiść

Tomasz Tyndyk

Na scenie wystąpią również Katarzyna Gniewkowska, Małgorzata Rożniatowska, Agnieszka Skrzypczak, Jarosław Boberek i Bartosz Waga.

Premiera "Matki" - 6 czerwca o godz. 19 na Dużej Scenie Teatru Polonia w Warszawie. Kolejne przedstawienia - 7, 9-12 oraz 20-22 czerwca. (PAP)

akr/ gj/ wj/ jos/

Zobacz także

  • Realizacja filmu fabularnego pt. Przesłuchanie, w reżyserii Ryszarda Bugajskiego.Fot. PAP/Witold Rozmysłowicz
    Realizacja filmu fabularnego pt. Przesłuchanie, w reżyserii Ryszarda Bugajskiego.Fot. PAP/Witold Rozmysłowicz

    Mija 35 lat od premiery "Przesłuchania". Film nazwano najbardziej antykomunistycznym w historii PRL

  • Ernest Bryll. Fot. PAP/Rafał Guz
    Ernest Bryll. Fot. PAP/Rafał Guz

    Wspomnienia o poecie, publicyście i dyplomacie Erneście Bryllu

  • Krystyna Janda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Krystyna Janda. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Specjalnie dla PAP

    Krystyna Janda: spektakl "Koniec czerwonego człowieka" to przestroga

  • Aktor i reżyser Jerzy Oskar Stuhr. Fot. PAP/Rafał Guz
    Aktor i reżyser Jerzy Oskar Stuhr. Fot. PAP/Rafał Guz
    Specjalnie dla PAP

    Krystyna Janda o Jerzym Stuhrze: jego role nadawały blask, siłę i sens wszystkiemu co powstawało

Serwisy ogólnodostępne PAP