O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Lekkoatletyczne ME 2024. Polscy lekkoatleci już w Rzymie [NASZE WIDEO]

Reprezentacja Polski, która w piątek rozpocznie zmagania w lekkoatletycznych mistrzostwach Europy, dotarła do Rzymu. W kadrze panuje świetna atmosfera. "To będzie świetny sprawdzian przed igrzyskami" - powiedział PAP Kajetan Duszyński.

Weźmie w nich udział aż 94 reprezentantów biało-czerwonych. Fot. PAP (WIDEO)
Weźmie w nich udział aż 94 reprezentantów biało-czerwonych. Fot. PAP (WIDEO)

Polacy do Rzymu lecieli z Warszawy. W stolicy Włoch wylądowali przed południem. Żarty, uśmiechy, a także luźne rozmowy skróciły jeszcze bardziej 2,5-godzinny lot.

"Jak co mistrzostwa obserwujemy pewną zmianę pokoleniową. W Rzymie nasza kadra będzie bardzo liczna. Będzie można zobaczyć i najstarszych, i najmłodszych zawodników. Z tego młodego pokolenia jest m.in. sprinter Marek Zakrzewski. ME w sezonie olimpijskim to świetny sprawdzian przed igrzyskami" – zaznaczył mistrz olimpijski z Tokio w sztafecie mieszanej 4x400 m Kajetan Duszyński.

Jak powiedział, on chce walczyć o medale w biegach sztafetowych.

"Forma na ME może nie jest jeszcze najwyższa, ale wszystkie reprezentacje tak mają w roku igrzysk, że z formą trzeba wyskoczyć w określonym czasie" - wskazał.

W podróży część zawodników spała, niektórzy słuchali muzyki bądź oglądali filmy, a jeszcze inni rozwiązywali krzyżówki, czytali czy uzupełniali wykreślanki. W środę do Rzymu dotarła zdecydowana większość zawodników z największej w historii, 96-osobowej polskiej ekipy.

Marek Rożej, trener Natalii Kaczmarek, która w Rzymie będzie walczyć o swój pierwszy tytuł indywidualnej mistrzyni Europy w biegu na 400 m, powiedział PAP, że start we Włoszech jest "przystankiem do celu". Najważniejsze wyzwanie czeka bowiem jego podopieczną podczas igrzysk w Paryżu. Jego zawodnika na Stadio Olimpico wystąpi w dwóch konkurencjach - na 400 m i sztafecie kobiecej 4x400 m.

"Natalia nie wystartuje w +mikście+. Tu nawet nie chodzi o program czy coś takiego, ale my chcemy dwa dni po tych mistrzostwach wrócić do ciężkich treningów przed igrzyskami. Gdyby pojawiło się więcej biegów w nogach, to byłaby potrzebna dłuższa przerwa na regenerację. Ten sam dylemat mają inne reprezentacje, np. Irlandia. Jeżeli w mikście wystartuje najmocniejsza zawodniczka, to potem nawarstwia się zmęczenie" – tłumaczył Rożej.

W jego ocenie w sztafecie mieszanej głównym faworytem będzie Holandia, a Polska, jak kilka innych reprezentacji, może – nawet bez Kaczmarek w składzie – powalczyć o medal.

"Wiele zależy także od podejścia innych reprezentacji i składów. Na pewno mocni będą Czesi, bo mają dwie dobre zawodniczki i dwóch silnych zawodników" – prognozował Rożej.

Szkoleniowiec dodał, że często decyzje i optyka zawodników oraz trenerów są błędnie rozumiane przez media.

"Wielu dziennikarzy czy kibiców, i ja to absolutnie rozumiem, uważa, że należy starać się wykorzystać każdą szansę na medal, we wszystkich konkurencjach, na każdej imprezie mistrzowskiej. Pamiętajcie jednak, że my planujemy kariery długofalowo. Gdyby Natalia w sezonie olimpijskim miała 20 czy więcej bardzo mocnych biegów, to ryzyko kontuzji czy przeciążeń rośnie. Musimy myśleć przyszłościowo i o najważniejszych celach" – wskazał.

Kaczmarek, obok płotkarki Pii Skrzyszowskiej, a także mistrza olimpijskiego w rzucie młotem Wojciecha Nowickiego, wymieniania jest w gronie największych polskich kandydatów do złotego medalu w Rzymie. Dwa lata temu w Monachium zdobyła w biegu na 400 m srebro.

Zgrupowanie w Spale przed tegorocznymi ME zakończyła rekordem życiowym w podczas sprawdzianu. "Mam nadzieję, że przełoży się to również na rekord życiowy na zawodach. Czas podbić Rzym" – napisała Kaczmarek w mediach społecznościowych.

Debiutant w polskiej kadrze, pochodzący z Tunezji chodziarz Maher Ben Hlima powiedział PAP, że dla niego ME są bardzo ważnym startem.

"Będę chciał zrobić jak najlepszy wynik. Liczę na medal. Zrobię wszystko, aby do tego doszło. Jestem pełen nadziei" - podkreślił zawodnik, który wystartuje w chodzie na 20 km.

Pytany o to, jak go przyjęto w kadrze, stwierdził, że dla niego "dużą sprawą jest znaleźć się wśród gwiazd, które kiedyś tylko oglądał w telewizji". Jako idola z dawnych lat wskazał multimedalistę olimpijskiego Roberta Korzeniowskiego.

ME w Rzymie potrwają od piątku do 12 czerwca.

Z Rzymu - Tomasz Więcławski (PAP)
 

gn/

Zobacz także

  • Sara Curtis, Katarzyna Wasick, Beryl Gastaldello Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Sara Curtis, Katarzyna Wasick, Beryl Gastaldello Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    Katarzyna Wasick mistrzynią Europy w pływaniu na 50 m stylem dowolnym

  • Kamil Sieradzki. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Kamil Sieradzki. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    ME w pływaniu. Brązowy medal Sieradzkiego na 200 m kraulem

  • Kamil Sieradzki. Fot. PAP/Wojtek Jargiło
    Kamil Sieradzki. Fot. PAP/Wojtek Jargiło

    ME w pływaniu. Sieradzki: rekord Polski to mój cel

  • Krzysztof Chmielewski. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT
    Krzysztof Chmielewski. Fot. PAP/EPA/RUNGROJ YONGRIT

    ME w pływaniu. Srebrny i brązowy medal polskich sztafet na inaugurację

Serwisy ogólnodostępne PAP