Bogdan Święczkowski może mieć kłopoty. Minister Żurek chce, by odpowiedział karnie
Prokurator Generalny Waldemar Żurek złożył we wtorek do TK wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Trybunału Bogdana Święczkowskiego - przekazała rzeczniczka PG Anna Adamiak. Do Trybunału Stanu skierowano ponownie wniosek o uchylenie immunitetu I prezes SN Małgorzacie Manowskiej.
Prokuratura Krajowa we wtorkowym komunikacie przekazała, że podstawą skierowania wniosku wobec Święczkowskiego jest materiał dowodowy zgromadzony w postępowaniu prowadzonym przez Zespół Śledczy Nr 3 Prokuratury Krajowej. Zespół został powołany przez Prokuratora Generalnego 22 kwietnia 2024 r. „do zbadania legalności, zasadności i prawidłowości wykorzystania przez funkcjonariuszy publicznych oprogramowania »Pegasus«, w związku z podejmowanymi przez służby czynnościami operacyjnymi”.
Adamiak podkreśliła podczas wtorkowej konferencji prasowej, że w ocenie prokuratora prowadzącego postępowanie materiał dowodowy stwarza dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że Święczkowski będąc funkcjonariuszem publicznym i wykonując obowiązki Prokuratora Krajowego (od czerwca 2020 do lipca 2021 r.), kierując wykonaniem czynu zabronionego przez prokuratora Prokuratury Krajowej Pawła Wilkoszewskiego, przekroczył swoje uprawnienia.
Jak dodała, przekroczenie uprawnień przez Święczkowskiego sprowadzało się m.in. do polecenia bez wymaganego upoważnienia prokuratorowi Wilkoszewskiemu przeprowadzenia kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, które były prowadzone przez CBA wobec Romana Giertycha, wówczas adwokata.
Według komunikatu PK, kontrola zlecona przez Święczkowskiego miała być skierowana na uzyskanie informacji o życiu prywatnym i zawodowym Giertycha oraz o jego działalności politycznej.
Prokuratura Krajowa wskazała, że przekroczenie uprawnień przez Święczkowskiego sprowadzało się również do polecenia prokuratorowi Wilkoszewskiemu wykonania kopii materiałów pozyskanych w ramach kontroli operacyjnej, prowadzonej wobec Giertycha przez CBA, pomimo faktu, że zawierały one informacje objęte tajemnicą obrończą i zawodowo-adwokacką, a jedynym podmiotem uprawnionym do dokonania kopii takich materiałów jest szef CBA. Tym samym - zaznaczyła PK - Święczkowski „działał na szkodę interesu prywatnego Romana Giertycha, poprzez naruszenie jego konstytucyjnie chronionego prawa do prywatności”.
Według PK, Święczkowski działał także ze szkodą dla interesu publicznego, naruszając konstytucyjną zasadę praworządności, określoną w art. 7 Konstytucji (obowiązek działania funkcjonariuszy publicznych na podstawie i w granicach prawa).
Jak zaznaczyła PK, ze względu na immunitet, którym objęty jest Święczkowski jako sędzia TK, postawienie mu zarzutów karnych oraz prowadzenie wobec niego innych czynności procesowych jest możliwe dopiero po tym, jak Zgromadzenie Ogólne TK wyrazi zgodę na pociągnięcie go do odpowiedzialności za przestępstwa wskazane we wniosku. „Wyrażenie zgody na uchylenie immunitetu sędziemu TK następuje w drodze uchwały Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK podejmowanej bezwzględną większością głosów sędziów uczestniczących w Zgromadzeniu” - wskazano.
Oświadczenie Prezesa Trybunału Konstytucyjnego
We wtorek po południu Święczkowski wydał oświadczenie, w którym odniósł się do sprawy. „Wniosek Waldemara Żurka zmierzający do uchylenia mi immunitetu sędziego TK to gorsząca polityczna hucpa uwłaczająca przedstawicielowi rządu, który ją podejmuje. Wynika z kompromitującej Ministra Sprawiedliwości, Prokuratora Generalnego nieznajomości prawa” – stwierdził prezes TK.
Oświadczenie Prezesa @TK_GOV_PL Bogdana Święczkowskiego w sprawie działań Waldemara Żurka
Wniosek Waldemara Żurka zmierzający do uchylenia mi immunitetu sędziego TK to gorsząca polityczna hucpa uwłaczająca przedstawicielowi rządu, który ją podejmuje. Wynika z kompromitującej…— Trybunał Konstytucyjny (@TK_GOV_PL) September 30, 2025
Zapewnił, że wszelkie decyzje i polecenia, które wydawał w czasie, gdy pełnił funkcję Prokuratora Krajowego, „były zgodne z prawem i mieściły się w kompetencjach przyznanych mu przez ustawę Prawo o prokuraturze”.
Święczkowski dodał, że prokurator, o którym mowa we wniosku złożonym przez Waldemara Żurka, był w pełni uprawniony do podejmowania kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi, do czego zgodnie z przepisami został przez niego pisemnie upoważniony, pomimo że – jak wskazał Święczkowski - rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 13 lutego 2017 r. w sprawie sposobu realizacji czynności prokuratora w ramach kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi nie zobowiązuje do zachowania jego pisemnej formy.
„Zgodnie z art. 57 ust. 2 ustawy Prawo o prokuraturze m.in. Prokurator Krajowy sprawuje kontrolę nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi poprzez wgląd w materiały zgromadzone w toku kontroli operacyjnej bez żadnych wyłączeń czy wyjątków. Kontrola ta została przeprowadzona w sposób prawidłowy i zgodnie z jej celami” – oświadczył prezes TK.
Dodał, że ustawa o ochronie informacji niejawnych umożliwia sporządzenie m.in. w prokuraturze kopii materiałów niejawnych przekazanych do kontroli. Została ona – jak przekazał Święczkowski – następnie komisyjnie zniszczona.
„W związku z powyższym wnioski wobec mnie i prok. Pawła Wilkoszewskiego są całkowicie bezprzedmiotowe i niepoparte żadnymi dowodami” – ocenił prezes TK.
Jest też wniosek o uchylenie immunitetu prok. Pawłowi Wilkoszewskiemu
Prokuratura Krajowa poinformowała także o skierowaniu przez prokuratora z Zespołu Śledczego Nr 3 Prokuratury Krajowej wniosku o uchylenie immunitetu prokuratorowi PK Pawłowi Wilkoszewskiemu do Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.
Według PK, stan faktyczny, ustalony w oparciu o zgromadzony w postępowaniu Zespołu Śledczego Nr 3 Prokuratury Krajowej ds. Pegasusa materiał dowodowy, pozwolił na przyjęcie dostatecznie uzasadnionego podejrzenia, że Wilkoszewski przekroczył swoje uprawnienia. Jak zaznaczono, chodzi m.in. o przeprowadzenie kontroli nad czynnościami operacyjno-rozpoznawczymi prowadzonymi wobec Giertycha, której zakres i cele wykraczały poza ramy tej kontroli, a także skopiowanie materiałów uzyskanych w ramach tej kontroli.
Adamiak przekazała we wtorek, że z uwagi na skierowanie wniosku o uchylenie immunitetu prokuratorowi Wilkoszewskiemu, Prokurator Generalny Waldemar Żurek podjął decyzję o jego zawieszeniu w wykonywaniu obowiązków służbowych. Zawieszenie Wilkoszewskiego będzie trwało sześć miesięcy.
Jak dodała, Prokurator Krajowy Dariusz Korneluk, jako przełożony prokuratora Wilkoszewskiego, złożył wniosek o wszczęciu przeciwko niemu postępowania dyscyplinarnego.
Ponownie skierowano wniosek o uchylenie immunitetu Małgorzacie Manowskiej
Natomiast rzecznik PK Przemysław Nowak poinformował na wtorkowej konferencji prasowej o ponownym skierowaniu do Trybunału Stanu wniosku o uchylenie immunitetu I prezes Sądu Najwyższego Małgorzacie Manowskiej. Jak poinformowała PK, materiał dowodowy zgromadzony przez Wydział Spraw Wewnętrznych PK dostatecznie uzasadnia podejrzenie, że Manowska popełniła trzy czyny zabronione. Dotyczą one: przeprowadzenia niezgodnie z przepisami głosowań w trybie obiegowym w Kolegium SN; niewykonania prawomocnego orzeczenia sądu na szkodę sędziego Pawła Juszczyszyna; niezwołania pełnego składu Trybunału Stanu pomimo prawnego obowiązku.
W odniesieniu do pierwszego z wymienionych czynów prok. Nowak sprecyzował, że Manowska, przewodnicząca tego kolegium, „uznawała za głosy wstrzymujące się sytuację, gdy dziesięciu członków wstrzymało się od udziału w tym kolegium”. Tymczasem - jak zaznaczył - „przepisy wprost nakazywały w trybie obiegowym, iż głosy powinny być wyraźnie oddane poprzez oświadczenie, że głosuje się za, że głosuje się przeciw lub że się wstrzymuje od głosowania”.
Nowak przypomniał, że powyższe czyny, wraz z niewykonaniem prawomocnego postanowienia Sądu Okręgowego w Olsztynie na szkodę sędziego Pawła Juszczyszyna, były przedmiotem wniosków prokuratora z 16 lipca br. o podjęcie uchwał przez TS oraz Izbę Odpowiedzialności Zawodowej SN zezwalających na pociągnięcie Małgorzaty Manowskiej do odpowiedzialności karnej. - Czyny są tożsame z tymi wnioskami sprzed kilku miesięcy, ponieważ TS tych wniosków merytorycznie nie rozpatrzył - dodał rzecznik PK.
Według komunikatu, we wtorek prokurator Dariusz Makowski skierował do Trybunału Stanu wniosek o podjęcie uchwały zezwalającej na pociągnięcie Małgorzaty Manowskiej do odpowiedzialności karnej w zakresie powyższych dwóch wyłączonych czynów.
PK podkreśliła także, że Prokurator uznał za bezzasadne postanowienie TS o umorzeniu postępowania w przedmiocie powyższego wniosku. „Prokurator ocenił to postanowienie jako całkowicie niezasadne, pozbawione realnych podstaw prawnych oraz stanowiące niedopuszczalną formę procedowania” - czytamy.
Nowak pytany, czy Prokuratura zrezygnowała z pociągnięcia Manowskiej do odpowiedzialności karnej z powodu niezwołania przez nią pełnego składu Trybunału Stanu pomimo prawnego obowiązku odparł: „absolutnie nie rezygnujemy”. - Złożymy w przyszłości kolejny wniosek w zakresie tego trzeciego czynu - zapewnił.
Jak mówi ustawa o Trybunale Stanu, zgodę na pociągnięcie członka Trybunału Stanu do odpowiedzialności karnej wyraża, w drodze uchwały, Trybunał Stanu, z wyłączeniem członka Trybunału, którego wniosek dotyczy. Uchwała zapada bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej 2/3 członków Trybunału Stanu.
18 września trzyosobowy skład Trybunału Stanu umorzył postępowanie w sprawie immunitetu I prezes SN Małgorzaty Manowskiej. Według sędziego TS Piotra Saka powodem tej decyzji był brak kworum oraz brak uprawnionego oskarżyciela. Zdanie odrębne zgłosił sędzia Józef Zych.
Wniosek prokuratury o uchylenie immunitetu Manowskiej dotyczył łącznie trzech wątków, w tym m.in. niezwołania posiedzenia Trybunału Stanu dotyczącego regulaminu TS. Sprawa ta została zainicjowana ponad rok temu pismem ośmiorga sędziów TS skierowanym m.in. do prokuratora krajowego.(PAP)
iwo/ par/ ał/