"Nawet Ronaldo schodzi na ławkę". Szef PSL o rekonstrukcji
Zmiany w drużynie podczas meczu są normalne; nawet Ronaldo schodzi na ławkę - powiedział wicepremier, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz o rekonstrukcji rządu i odejściu z MRiT Krzysztofa Paszyka. Podkreślił, że PSL odpowiada teraz w rządzie za bezpieczeństwo militarne, energetyczne i żywnościowe.
Lider ludowców i szef MON pytany o ogłoszone w środę przez premiera Donalda Tuska zmiany w rządzie zaznaczył, że w nowej Radzie Ministrów PSL będzie odpowiadał za trzy kluczowe obszary związane z bezpieczeństwem - za bezpieczeństwo militarne, żywnościowe i energetyczne.
Rekonstrukcja rządu. Nowi ministrowie
W ramach rekonstrukcji rządu na stanowisku ministra rolnictwa polityka PSL Czesława Siekierskiego zastąpi dotychczasowy wiceszef resortu Stefan Krajewski, również polityk ludowców; poseł PSL Miłosz Motyka obejmie nowy resort energii, odpowiadający za ogół spraw związanych z energetyką.
Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że 32-letni Motyka to jeden z najmłodszych ministrów w historii RP. Jak jednak zaznaczył, ma on już „bardzo dobre doświadczenie” w resorcie klimatu i środowiska, gdzie m.in. odpowiadał za kwestie energetyki wiatrowej czy ustawę dot. obniżek cen energii.
Lider ludowców podziękował też odchodzącemu z resortu rolnictwa Siekierskiemu; ocenił, że udało mu się zrobić „ważne rzeczy”. - Zadanie wykonał, jego misja się skończyła. Teraz czas na przekazanie tego jego wychowankowi, który przecież wiele miesięcy współpracował z nim w resorcie - zauważył szef PSL
- Cieszę się, że minister Siekierski może to przekazać swojemu zastępcy, to jest taka sztafeta pokoleń - mówił Kosiniak-Kamysz. Jak wskazał, najważniejszym wyzwaniem dla następcy Siekierskiego jest program „Aktywny Rolnik”, którego celem jest „docenienie tych, którzy naprawdę zapewniają bezpieczeństwo żywnościowe Polski”.
Zmiany w rządzie. Nowe ministerstwo
Kosiniak-Kamysz nawiązał też do innej zmiany w rządzie, która dotknęła PSL, czyli likwidacji Ministerstwa Rozwoju i Technologii, za które odpowiadał polityk PSL Krzysztof Paszyk; kompetencje resortu mają teraz trafić do dotychczasowego ministra finansów Andrzeja Domańskiego.
- Myślę, że to bardzo ważne, żeby odbywało się to w taki uzasadniony, związany z nowymi wyzwaniami sposób - ocenił Kosiniak-Kamysz. Jak mówił, „zmiany w drużynie, która gra mecz, są normalne - jedni schodzą z boiska, nawet ci, którzy strzelają bramki. Jeżeli się wymienia zawodników, to nawet Ronaldo schodzi z boiska, a wschodzą tacy, którzy mają określone zadania w drużynie - ocenił.
Kosiniak-Kamysz został również zapytany o zmianę na stanowisku ministra sprawiedliwości, które zamiast Adama Bodnara obejmie sędzia Waldemar Żurek.
Lider ludowców ocenił, że Żurek poradzi sobie na tym stanowisku, przyznał też, że Bodnar miał przed sobą „jedną z najtrudniejszych misji w historii Polski”. Kosiniak-Kamysz ocenił jednak, że Bodnar spełnił oczekiwania; zaznaczył, że pozytywnie ocenia wszystkich ministrów, którzy „pracowali z całym sercem, całą siłą i całą mocą”.
Odnosząc się do nominacji szefa MSZ Radosława Sikorskiego na stanowisko wicepremiera i przydzieleniu mu kompetencji w zakresie polityki europejskiej, Kosiniak-Kamysz zwrócił uwagę, że przekazanie tych kompetencji Sikorskiemu to ważna kwestia, w obliczu wyzwań takich jak negocjacji umowy handlowej z krajami Mercosur oraz negocjacji nowego budżetu unijnego.(PAP)
mml/ par/ mar/