O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Biden podczas rozmowy z prezydentem Chin: musimy zapewnić, by rywalizacja nie przerodziła się w konflikt

Prezydenci USA i Chin rozpoczęli we wtorek nad ranem swoje pierwsze spotkanie w formule online. "Musimy zapewnić, by rywalizacja nie przerodziła się w konflikt" - powiedział Biden na początku rozmów. Xi oznajmił, że oba mocarstwa powinny pokojowo współistnieć, a ich relacja musi być stabilna.

Fot. PAP/EPA/SARAH SILBIGER
Fot. PAP/EPA/SARAH SILBIGER

"Obaj mamy odpowiedzialność wobec świata i naszych narodów, by nasza rywalizacja nie przerodziła się w konflikt" - powiedział Biden na rozpoczęcie spotkania. Amerykański prezydent stwierdził, że ważne jest, by oba kraje jasno się komunikowały i zapowiedział, że zamierza też jasno przedstawić swoje obawy wobec Chin, od praw człowieka po sytuację w regionie Indo-Pacyfiku.

Xi powitał Bidena jako "starego przyjaciela" i zaznaczył, że świat potrzebuje stabilnych relacji między USA i Chinami oraz ich pokojowego współistnienia. Wyraził nadzieję, że oba kraje zwiększą intensywność komunikacji i współpracy między nimi.

"Ludzkość żyje w globalnej wiosce i razem stoimy w obliczu wielu wyzwań" - powiedział Xi. "Chiny i USA potrzebują zwiększenia komunikacji i współpracy" - dodał.

Rozmowy między potęgami

Przed spotkaniem przedstawiciele Białego Domu zapowiadali, że nie należy spodziewać się po nim konkretnych rezultatów, a celem szczytu jest "odpowiedzialne zarządzanie rywalizacją".

"To spotkanie ma znaczenie, bo chodzi w nim o wyznaczenie warunków tej konkurencji w dwóch kluczowych obszarach: po pierwsze, zapewniając, by rywalizacja nie przerodziła się w konflikt (...) po drugie, przestrzeganie międzynarodowych zasad" - powiedziała wysokiej rangi przedstawicielka administracji podczas konferencji prasowej przed szczytem.

Przedmiotem dyskusji - która według rzeczniczki Białego Domu Jen Psaki może trwać nawet kilka godzin - ma być cały szereg spornych spraw między potęgami, od "prowokacyjnego zachowania Chin wobec Tajwanu", przez nieuczciwe praktyki handlowe, cyberbezpieczeństwo, a także prawa człowieka, z kwestią prześladowań Ujgurów w Sinciangu włącznie. Biały Dom zapowiedział, że Biden ma "szczerze" wyrazić swoje zdanie na te tematy.

Jednym z tematów będzie też walka ze zmianami klimatu i wspólne oświadczenie USA i Chin przyjęte podczas niedawno zakończonego szczytu COP26 w Glasgow. Biden zamierza zachęcić Xi do dalszego zaangażowania na tym polu, ale ma też zaznaczyć, że nie traktuje chińskiej współpracy w tym obszarze jako przysługi.

Wtorkowe spotkanie za pośrednictwem internetu jest pierwszym spotkaniem twarzą w twarz między Xi i Bidenem, choć obaj spotykali się wcześniej wielokrotnie, przed objęciem władzy w swoich krajach. Ostatni ich kontakt miał miejsce podczas rozmowy telefonicznej w sierpniu.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

mmi/

Zobacz także

  • Na wyposażeniu armii jordańskiej są m.in. samoloty Mirage 2000 CJMfot. Adobe Stock/Riviera Flight
    Na wyposażeniu armii jordańskiej są m.in. samoloty Mirage 2000 CJMfot. Adobe Stock/Riviera Flight

    Jordańska armia uczestniczyła w ataku USA na cele IS w Syrii

  • Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Adobe Stock/Mike Mareen
    Trump: Prowadzimy bardzo silne uderzenia przeciwko bastionom IS w Syrii. Fot. Adobe Stock/Mike Mareen

    Amerykańskie naloty na cele Państwa Islamskiego w Syrii. Wśród ofiar jeden z dowódców dżihadystów

  • Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
    Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

    Główny negocjator Ukrainy: rozpoczynamy kolejną rundę rozmów z Amerykanami

  • Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak
    Marcin Przydacz. Fot. PAP/Paweł Supernak

    Przydacz: obrona wschodniej flanki NATO nie może spoczywać tylko na barkach Europy Środkowej i Wschodniej

Serwisy ogólnodostępne PAP