O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Ekspert: bomby z napisem "Na Berlin", oskarżenia ws. broni biologicznej to przejawy szydzenia Rosji z Niemców

Napisy "Na Berlin" na rosyjskich bombach czy oskarżenia, jakoby Niemcy pracowali z Ukrainą nad bronią biologiczną, to przejaw szydzenia sobie przez Rosję z Niemców - ocenia ekspert Siergiej Sumlenny, cytowany w czwartek przez portal RND. Mówi o rosyjskiej arogancji wobec Zachodu, która rozwinęła się pod rządami Władimira Putina.

Fot. Focus.ua
Fot. Focus.ua

RND przypomina oskarżenia rządu Rosji, który twierdził, że Ukraina współpracuje z niemieckimi badaczami z Instytutu Friedricha Loefflera w Greifswaldzie nad bronią biologiczną, i podkreślał, że "broń ta zagraża teraz życiu i zdrowiu Rosjan". Portal pisze, że "nie kto inny, jak sam rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu przedstawił na oficjalnej stronie swojego resortu szczegóły, które rzekomo wskazują na Niemcy: nie tylko na badaczy w Greifswaldzie, ale także na Instytut Bernharda-Nochta w Hamburgu".

Przydatne dla rosyjskiej narracji były też doniesienia, "jakoby w Euskirchen koło Bonn 16-latek został pobity na śmierć przez ukraińskich uchodźców za mówienie po rosyjsku". "Nic (w tej historii) nie było prawdą, a policja natychmiast ostrzegła o kampanii fake newsów. Mimo to filmik, na którym kobieta po rosyjsku opowiada o rzekomym ataku, rozeszło się w mediach społecznościowych lotem błyskawicy" - podkreśla RND.

Bomby z napisem "Na Berlin" 

"Tymczasem członkowie rosyjskich wojsk najwyraźniej lubią znakować swoje pojazdy, śmigłowce i bomby napisem 'Na Berlin', tak jak robiono to w czasie II wojny światowej" - pisze portal.

Przypomina, że "niedawno zwrócił na to uwagę rząd Ukrainy", a ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski przestrzegał przed lekceważeniem tego zjawiska, mówiąc, że "na rakietach, bombach, wyrzutniach rakiet, samolotach i śmigłowcach piszą "Na Berlin", bo chcą iść dalej niż Ukraina, chcą iść wszędzie, chcą iść do was".

Zdaniem cytowanego przez RND niemieckiego eksperta ds. Rosji Siergieja Sumlennego, wskazuje to na ogólny trend w rosyjskim społeczeństwie, "nową rosyjską arogancję", która jego zdaniem znacznie wzrosła podczas ponad 20 lat rządów Putina. "Wielu Rosjan patrzy teraz na Europę Zachodnią z butą, jakiej w Niemczech nie można sobie nawet wyobrazić" - ocenia.

Jak mówi Sumlenny, w Moskwie cała Europa Zachodnia jest przedstawiana jako słaby i dekadencki region, który należy wreszcie siłą zmusić do opamiętania. Wskazuje, że to nastawienie odzwierciedlają choćby widoczne od około 10 lat naklejki z napisem "Na Berlin", umieszczane na prywatnych pojazdach, "od najstarszej łady, po zupełnie nowego mercedesa".

Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)

dsk/

Zobacz także

  • Kirił Dmitrijew. Fot. PAP/EPA/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL
    Kirił Dmitrijew. Fot. PAP/EPA/SERGEI SAVOSTYANOV/SPUTNIK/KREMLIN / POOL

    Specjalny wysłannik Kremla Kiriłł Dmitrijew przybył do Miami na rozmowy z delegacją USA

  • Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski
    Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Rustem Umierow. Fot. PAP/Wiktor Dąbkowski

    Główny negocjator Ukrainy: rozpoczynamy kolejną rundę rozmów z Amerykanami

  • Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk
    Wołodymyr Zełenski. Fot. PAP/Viktor Kovalchuk

    Zełenski ostrzegł, że Rosja przygotowuje się na kolejny rok wojny

  • Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Zdjęcie ilustracyjne Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Przywódcy na szczycie unijnym skoncentrują się na szukaniu finansowania dla Ukrainy

Serwisy ogólnodostępne PAP