O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Pogrzeb obrońcy Kijowa: Bóg zabiera dziś najlepszych spośród nas

Bóg zabiera dziś najlepszych spośród nas; tych, którzy oddali swe życie, by żyć mogli inni - powiedział podczas pogrzebu zabitego na obrzeżach Kijowa Wołodymyra Karasia kapelan ukraińskiej armii. Ceremonia odbyła się na znajdującym się w centrum ukraińskiej stolicy Majdanie Niepodległości, uczestniczyli w niej rodzina zabitego żołnierza, jego towarzysze broni oraz przybyli z tej okazji na plac kijowianie.

Fot. PAP/Jakub Bawołek
Fot. PAP/Jakub Bawołek

Więcej

Rosyjskie oblężenie Mariupola. Fot. PAP/SERGEI ILNITSKY. Infografika PAP/Maciej Zieliński
Rosyjskie oblężenie Mariupola. Fot. PAP/SERGEI ILNITSKY. Infografika PAP/Maciej Zieliński

Rosyjskie siły atakują wzdłuż całej linii frontu na wschodzie. Od początku marca trwa oblężenie Mariupola

Wołodymyr Karaś zginął w połowie marca na obrzeżach Kijowa, broniąc go przed inwazją wojsk rosyjskich. Ze względu na trwające na tym obszarze walki i późniejsze trudności z lokalizacją ciał poległych, jego zwłoki trafiły do rodziny dopiero w kwietniu. Obecny na pogrzebie brat zmarłego - podobnie jak Wołodymyr - jest zawodowym żołnierzem, który nadal walczy w toczącej się na Ukrainie wojnie.

"Nie znałem go osobiście, ale usłyszałem o tym pogrzebie i postanowiłem tu przyjść. Chcę oddać hołd bohaterowi, który zginął broniąc nas przed Rosjanami, chcę okazać mu szacunek, jemu i jego rodzinie. Tylko tyle mogę teraz zrobić" - powiedział PAP uczestniczący w uroczystości młody mieszkaniec Kijowa.

W pogrzebie udział wzięli żołnierze armii ukraińskiej, przyjaciele obrońcy stolicy, jego rodzina oraz przechodnie i mieszkańcy miasta, którzy o uroczystości dowiedzieli się z mediów społecznościowych lub od znajomych. Przychodzący na pogrzeb ludzie składali kondolencje matce i ojcu zabitego Wołodymyra, jego bratu oraz innym członkom rodziny.

"Przyszłam tu z pracy, to moja przerwa, która potrwa oczywiście dłużej, ale każdy to rozumie i nie robi z tego powodu problemów" - mówi PAP Wiola, trzymając w dłoniach czerwone gerbery, które złoży następnie na trumnie Wołodymyra.

Rozpoczynający uroczystość pożegnania żołnierza kapelan zaznaczył, że "oddajemy dziś hołd bohaterowi, który oddał swe życie za Ukrainę, za wolność nas wszystkich". "Bóg zabiera dziś do swojego królestwa najlepszych z nas; tych, którzy z własnej woli złożyli ofiarę swego życia, żeby żyć mogli inni" - powiedział kapłan.

"Módlmy się też za to, żebyśmy jak najszybciej przepędzili atakujących nas orków, żebyśmy znów mogli cieszyć się pokojem, pracą, nauką, życiem" - dodał.

Kończąc ceremonię zgromadzeni na Majdanie żałobnicy pożegnali się z Wołodymyrem kładąc na pokrytej ukraińską flagą trumnie prawą dłoń i kwiaty. "On zginął też za mnie. Zostałam w Kijowie przez cały ten czas. Nie wiem, co by się ze mną stało, gdyby nie tacy jak on" - powiedziała, ocierając łzy, Wiola.

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

js/

Zobacz także

  • Ataki Rosji na Kijów. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko
    Ataki Rosji na Kijów. Fot. PAP/Vladyslav Musiienko

    Rosyjski atak powietrzny na Kijów. Zginęła jedna osoba

  • Zniszczenia po rosyjskim ataku, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Yevhen Titov
    Zniszczenia po rosyjskim ataku, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Yevhen Titov

    Zmasowany atak na Kijów. Rosja użyła m.in. rakiet balistycznych [WIDEO]

  • Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Chrystyna Hajowyszyn. Fot. PAP/EPA/SARAH YENESEL
    Przedstawicielka Ukrainy w ONZ Chrystyna Hajowyszyn. Fot. PAP/EPA/SARAH YENESEL

    Przedstawicielka Ukrainy w ONZ: Kijów nie uzna swoich terytoriów za rosyjskie

  • Grzegorz Jarzyna. Fot. PAP/Radek Pietruszka
    Grzegorz Jarzyna. Fot. PAP/Radek Pietruszka

    Grzegorz Jarzyna o swoim spektaklu w Kijowie: to opowieść o powojennych losach kobiety [WYWIAD]

Serwisy ogólnodostępne PAP