O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Saryusz-Wolski: mamy do czynienia z tendencją do kreowania koncertu mocarstw wewnątrz UE

Mamy do czynienia z tendencją do kreowania koncertu mocarstw wewnątrz UE; system podwójnej większości oraz brak skutecznych mechanizmów kontroli powoduje, że relacje między Unią a państwami członkowskimi kształtuje siła - powiedział europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski.

Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski Fot. JULIEN WARNAND/PAP/EPA
Europoseł PiS Jacek Saryusz-Wolski Fot. JULIEN WARNAND/PAP/EPA

Saryusz-Wolski wziął w czwartek udział w zorganizowanej przez Szkołę Wyższą Wymiaru Sprawiedliwości konferencji pt. "Wizje przyszłości Unii Europejskiej", w panelu zatytułowanym "Siła czy Dialog? Przyszłość Unii Europejskiej".

Więcej

Flagi Polski i Unii, Fot. PAP/EPA/Toms Kalnins
Flagi Polski i Unii, Fot. PAP/EPA/Toms Kalnins

Źródło: Polska i kraje regionu Morza Bałtyckiego przygotowują propozycję nowych sankcji UE wobec Rosji

W swoim wystąpieniu polityk ocenił, że odpowiedź na pytanie zawarte w tytule panelu brzmi "siła".

"Jestem przekonany, że to siłą kształtuje i będzie kształtowała relacje między Unią a państwami członkowskimi. Wynika to przede wszystkim z charakteru Unii - są tu bardzo różne kraje, małe, duże, średnie - co automatycznie przekłada się na nierówne relacje sił" - mówił. Dodał, że obecnie obserwuje, że w Unii coraz mniej liczy się siła argumentów, a więcej argument siły.

Jak ocenił, system głosowania przyjęty w Unii - system podwójnej większości, zgodnie z którym w głosowaniach wymagana jest podwójna większość minimum 55 proc. liczby państw członkowskich, które reprezentują co najmniej 65 proc. ludności UE - faworyzuje największe państwa i osłabia głos średnich i mniejszych.

"Drugim czynnikiem wpływającym na nierównowagę sił w Unii jest brak odpowiednich środków kontroli, tak zwanych checks and balances w systemie unijnym. Nie funkcjonują mechanizmy, które mogłyby skutecznie bronić mniejszych państw. Zamiast tego mamy do czynienia z tendencją do kreowania wewnątrzunijnego koncertu mocarstw" - dodał. Jak mówił, problemem Unii jest także brak dostatecznie wykształconego dialogu politycznej i funkcjonowania opozycji na poziomie instytucji unijnych.

Dodał, że przykładem funkcjonowania relacji siły wewnątrz UE jest "wymuszanie na niektórych państwach członkowskich uległości poprzez celowe włączenie do pakietu negocjacyjnego kilku obszarów politycznych, łączenie ich, by uzyskać efekt kosztem danego państwa".

Więcej

Pierwsza dama podczas spotkania w Nowym Jorku Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP
Pierwsza dama podczas spotkania w Nowym Jorku Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

Pierwsza dama spotkała się w Nowym Jorku z przedstawicielami szkół polonijnych wspierających Ukrainę

"Powstaje pytanie, jak skutecznie przeciwdziałać opisanym tu patologiom. Po pierwsze - nie można udawać i łudzić się, że Unia opiera się na dialogu i traktuje wszystkich tak samo. To jest po prostu niezgodne z rzeczywistością" - mówił eurodeputowany. Jak zaznaczył, przyjmując, że Unii obowiązuje paradygmat siły, należy się także do niego dostosować.

Saryusz-Wolski wskazał, że należy wobec tego wykorzystywać dostępne narzędzia - "w tym weto". "Ta zasada jest prosta i zgodna ze starą maksymą: albo jesteśmy przy stole, albo w karcie dań" - dodał.

"Potrzebna jest zmiana traktatów"

Polityk przedstawił także rozwiązania, które, jego zdaniem, pomogłyby rozwiązać problem braku kontroli wewnątrz UE. Jego zdaniem, potrzebna jest zmiana traktatów tak, by ograniczyć kompetencje organów unijnych; należy także konstruować "tarcze konstytucyjne" - działania krajowych sądów konstytucyjnych pozwalające rozgraniczać kompetencje państwowe od unijnych.

Jak dodał, także TSUE powinien działać "w ramach zasady subsydiarności i proporcjonalności", a, jak ocenił, obecnie tego nie robi. "Proponuję rozwiązania, które mają postawić temu tamę. Chodzi o tzw. czerwoną  kartkę, czyli zasadę, że jeśli większość parlamentów krajowych się sprzeciwi, to należy odstąpić od proponowanej legislacji. Proponuję również drugie rozwiązanie - stworzenie swego rodzaju izby kontrolnej i odwoławczej w TSUE, bo takowej dzisiaj brak - to zresztą unikatowa sytuacja, odejście od podstawowych zasad prawnych naszej cywilizacji" - mówił.

"Proponuję poza tym, że powołać izbę subsydiarności w ramach TSUE - złożoną z prezesów narodowych trybunałów konstytucyjnych, która by broniła aplikowania zasady subsydiarności, a nie tylko jej głoszenia" - dodał Saryusz-Wolski.(PAP)

autor: Mikołaj Małecki

mar/
 

Zobacz także

  • Ursula von der Leyen Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS
    Ursula von der Leyen Fot. PAP/EPA/OLIVIER MATTHYS

    Źródła: podpisanie umowy z Mercosurem opóźnione do stycznia

  • Premier Szwecji Ulf Kristersson. Fot. PAP/EPA/	IDA MARIE ODGAARD
    Premier Szwecji Ulf Kristersson. Fot. PAP/EPA/ IDA MARIE ODGAARD

    Wykorzystanie rosyjskich aktywów do długoterminowego finansowania Ukrainy? Premier Szwecji zabrał głos

  • Prezydent USA Donald Trump i minister finansów Scott Bessent. Fot. PAP/EPA/	Samuel Corum / POOL
    Prezydent USA Donald Trump i minister finansów Scott Bessent. Fot. PAP/EPA/ Samuel Corum / POOL

    Zakończenie wojny w Ukrainie. USA przygotowują nowe sankcje, jeśli Rosja odrzuci projekt pokojowy

  • Euro, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk
    Euro, zdjęcie ilustracyjne. Fot. PAP/Tomasz Waszczuk

    Bułgaria wkrótce przystąpi do strefy euro. Obywatele kraju mają obawy

Serwisy ogólnodostępne PAP