![Most Krymski. Fot. PAP/EPA/STRINGER](/sites/default/files/styles/main_image/public/202210/pap_20221008_13W_0.jpg?itok=dzeNlBpT)
8 października na moście doszło do wybuchu i pożaru. Ukraińskie media podały, powołując się na źródła, że była to operacja specjalna Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). SBU nie skomentowała tych doniesień.
Dwa dni później Siergiej Aksjonow, gubernator Krymu z nadania Moskwy, przekonywał na antenie rosyjskiej telewizji, że "wszelkie prace remontowe na moście powinny zakończyć się w ciągu miesiąca lub półtora".
Zbudowany w 2018 roku most na Krym łączy okupowany przez Rosję od 2014 roku Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Przeprawę osobiście otwierał w 2018 roku prezydent Władimir Putin. Od początku inwazji na Ukrainę w lutym br. połączenie było wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę.(PAP)
kgr/