Biały Dom prowadzi rozmowy z Elonem Muskiem ws. zapewnienia opozycji w Iranie łączności internetowej przez Starlink

2022-10-21 21:52 aktualizacja: 2022-10-22, 13:02
Fot. Alejandro Garcia PAP/EPA
Fot. Alejandro Garcia PAP/EPA
Biały Dom prowadzi rozmowy z Elonem Muskiem w sprawie zapewnienia opozycji w Iranie łączności internetowej poprzez należący do jego firmy SpaceX system sieci satelitarnej Starlink - podał w piątek CNN.

W Iranie dochodzi do poważnych zakłóceń łączności internetowej, ponieważ tamtejszy reżim stara się ograniczyć możliwość kontynuowania protestów, które wybuchły po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności.

We wrześniu resort finansów USA oznajmił, że można dostarczyć do Iranu sprzęt satelitarny, pozwalający na zagwarantowanie łączności internetowej, sugerując, że firma, która się tego podejmie, nie będzie musiała posiadać licencji na działanie w tym kraju - podaje Reuters.

Sekretarz stanu Antony Blinken napisał wówczas na Twitterze, że USA podjęły kroki, by zapewnić Irańczykom "wolność w internecie i swobodny przepływ informacji".

Musk zareagował na tego tweeta i obiecał aktywować system Starlink w Iranie - pisze Reuters. Na razie jednak ani Biały Dom, ani SpaceX nie odpowiedziały na prośby agencji o skomentowanie tej informacji.

Protesty w Iranie trwają od połowy września. Wybuchły po śmierci 22-letniej Mahsy Amini, aresztowanej przez policję moralności. Po zatrzymaniu z powodu "nieodpowiedniego nakrycia głowy" kobieta w niejasnych okolicznościach zapadła w śpiączkę i zmarła w szpitalu; według rodziny Amini była bita przez funkcjonariuszy.

Jak podkreśla Associated Press, demonstracje te są najpoważniejszym wyzwaniem dla reżimu od fali protestów i zamieszek, jaka przeszła przez kraj w 2009 roku.

Analityk ośrodka Carnegie Endowment: dzięki aktywistom w Iranie działają już pierwsze terminale Starlink

Grupa aktywistów, która chce pozostać anonimowa, wysłała już dziesiątki terminali Starlink do Iranu i zamierza wysłać więcej, są to wysiłki prowadzone niezależnie od rządu USA; część terminali już działa i jest używana wewnątrz kraju - poinformował w piątek na Twitterze Karim Sadjadpour, amerykański analityk pochodzenia irańskiego związany z think tankiem Carnegie Endowment.

 

"Od ponad miesiąca trwają wysiłki na rzecz przekazania terminali Starlink do Iranu. Jedna grupa aktywistów, która chce pozostać anonimowa (...), wysłała już dziesiątki terminali do Iranu i zamierza zwiększyć skalę swoich działań" - napisał Sadjadpour.

 

Analityk zamieścił na Twitterze dwa filmy. Na pierwszym z nich widać terminale rozłożone w pudłach na dywanie, na których umieszczono napis "Mahsa Amini". Jest to imię i nazwisko 22-letniej Kurdyjki, której śmierć w areszcie doprowadziła do wybuchu ogólnokrajowych protestów w Iranie w połowie września. Na drugim filmie widać terminal, który został umieszczony najprawdopodobniej na dachu budynku.

"Wysiłki są wciąż na bardzo wczesnym etapie, ale stanowią dowód na to, że terminale działają i (aktywiści) twierdzą, że podejmują dodatkowe środki ostrożności, aby zmniejszyć ryzyko dla użytkowników. Zaczęły się również pojawiać filmiki, przedstawiające terminale Starlink używane wewnątrz kraju" - przekazał analityk Carnegie Endowment.

Jak dodał, wspomniane wysiłki są niezależne od jakichkolwiek działań rządu USA i są podejmowane "w dodatku do, nie zamiast, wprowadzania innych narzędzi (w tym prywatnej sieci VPN), służących do obchodzenia irańskiej cenzury państwowej". Sadjadpour podkreślił, że "irańskie powszechne zapotrzebowanie na nieograniczony dostęp do internetu jest olbrzymie. iPhone'y, anteny satelitarne i alkohol są zabronione, z czego posiadanie dwóch ostatnich, to czyn karalny, jednak są wszechobecne w Iranie. Dla chcącego...".

Anonimowi aktywiści przekazali Sadjadpourowi, że "bardzo by im pomogło", gdyby Starlink wysłał do Iranu zespół, który pomagałby w rozwiązywaniu konkretnych problemów technicznych, logistycznych, finansowych i tych dotyczących bezpieczeństwa.

"Wiele osób, w tym wybitni irańsko-amerykańscy przedsiębiorcy technologiczni, było zaangażowanych w tę kwestię. Jeden powiedział mi, że są chętni do zwiększenia skali do kilku tysięcy terminali w ciągu najbliższych sześciu miesięcy. To być może ambitny cel, ale mimo wyzwań są bardzo zmotywowani" - poinformował Sadjadpour.

Analityk rozmawiał pod koniec września z Elonem Muskiem, do którego firmy SpaceX należy system sieci satelitarnej Starlink. Musk przekazał mu, że usługi Starlink zostały aktywowane w Iranie, jednak aby działały należy zainstalować w kraju terminale. Jak podał w piątek serwis CNN, Biały Dom prowadzi obecnie rozmowy z Muskiem w sprawie zapewnienia opozycji w Iranie łączności poprzez Starlinki.

W Iranie dochodzi do poważnych zakłóceń internetu, ponieważ tamtejszy reżim stara się ograniczyć możliwość kontynuowania protestów. Wedle danych organizacji Iran Human Righst w demonstracjach zginęło jak dotąd co najmniej 215 osób, w tym 27 dzieci. (PAP)

mj/